napisał(a) many » 26.10.2004 18:10
czy aby na pewno atoju....?
cisza dzwoni Ci w skroniach i mysli ponure snuje...? serducho znow atakuje...?
ktos tak kiedys pieknie szepnac dusza swa zechcial ...."Ruszylo wahadlo, jecza sprezyny, zegar odklada minuty
a my w pogoni za szczesciem i slawa zdzieramy rece, serca i buty"....
przyjemnie jest popatrzec jak w zabieganiu dnia codziennego wpadniesz tu na chwil kilka, zostawisz pek lisci jesiennych na stole Twym, zbierzesz okruszki i w zadumie posiedzisz przy ogniu...niezmiennie czerwonym blaskiem swiecac sie, boski wiatr przypomina.
pzdr.