WolfAtTheDoor napisał(a):.....Nie podobało mi się w Baśka Voda najbardziej to, że tuż przy plaży była ruchliwa ulica - ciągle tam jeździły auta (wieczorami często jezdziły jakimieś wiejskie tuningi - młodzież przyjeżdżała zapewne na te tandetne dyskoteki - Apollo club i Oseka).....
sroczka66 napisał(a):WolfAtTheDoor napisał(a):.....Nie podobało mi się w Baśka Voda najbardziej to, że tuż przy plaży była ruchliwa ulica - ciągle tam jeździły auta (wieczorami często jezdziły jakimieś wiejskie tuningi - młodzież przyjeżdżała zapewne na te tandetne dyskoteki - Apollo club i Oseka).....
I tu się absolutnie nie zgodzę - widocznie chodziłeś na plażę licząc od centrum w stronę Breli - tam faktycznie przy plaży jest ulica, a sama plaża jest wąska.
Natomiast w kierunku odwrotnym, tj. w stronę Baško Polje i Promajny przy plaży jest tylko ścieżka spacerowa, a na plażach jedynym hałasem jest śpiew cykad (no i sprzęt "motorowodny" )
Pod Osekę też auta nie dojeżdżają, bo po prostu nie ma tam wjazdu
Akaki napisał(a):Właśnie coś takiego chciałem przeczytać - za tydzień jadę do Baśki i zatrzymuję się w południowej części miasta - nie zależy mi na knajpkach tylko możliwie niezatłoczonych plażach, coś takiego jak dwa powyższe zdjęcia...
agnes128 napisał(a):Ja byłam w Baśce w Wrześniu i mam inne wrażenia , o północy spokój ,
życie zamierało a na plaże chodziliśmy dalej . Brela także mnie urzekła i planuje tam pobyt także wrzesień tylko nie wiadomo jak z kwaterami jak nic nie znajdę ciekawego to może Tucepi .
Powrót do Nasze relacje z podróży