napisał(a) Fluktus » 12.10.2008 21:38
piotrmks napisał(a):Skad ruszaliście na Erciyes? Jak dobrze rozumiem punkt startowy był na 2200m. Czyli 1700metrow podejscia? Czy sa jakies zrodla po drodze czy cala wode niesliscie ze soba?
Na wulkan wyruszyliśmy od wschodniej strony. Znajduje się tam stacja narciarska (przy drodze Kayseri - Develi). Oprócz hoteli i schroniska nie ma tam domów więc miejsce raczej nie ma nazwy na mapch oprócz "stacja narciarska". Obok jest jezioro które widać na zdjęciach z góry.
http://www.erciyeskayakmerkezi.com/
Niestety góra jest sucha jak pieprz
. Mieliśmy w sumie 3 litry wody. Wystarczyło tak na 1.5 drogi. W dół od pewnego momentu schodziliśmy o suchych pyskach heh ale dało się wytrzymać. W górze był przyjemny chłodek.
Co do upałów to w okresie kiedy byliśmy w Alanii była bardzo duża wilgotność w porównaniu z Kapadocją. Przekonaliśmy się o tym wysiadając po 6h jazdy z klimatyzowanego samochodu. Już za łańcuchem gór Toros, przez które przejechaliśmy wilgotność była zdecydowanie "normalna"
. Pod wulkanem w nocy, kiedy przyjechaliśmy też było chłodno - miła odmiana po upałach na wybrzeżu. No i te gwiazdy .....