napisał(a) weldon » 02.12.2011 07:52
Hej, Fata, też się cieszę, że jest jakaś dyskusja.
Kilka razy wspominałem, ze fajnie by było, gdyby ktoś, kto się zna na fotografii, wsparł nas w nauce, ale ... no, odzew był dość skromny, więc tym bardziej fajnie, że się włączyłeś.
Natomiast wydaje mi się, że oczekiwania moje, jak i przynajmniej kilku innych osób, które liczą, że uda im się choć trochę nauczyć fotografować, są troszkę inne, niż to, co mówisz.
Wiem, nawet tu spotkałem się z tym, ze po takich słowach: "weź aparat i rób zdjęcia, bo to proste", to kilka osób, które chciały podnieść trochę swoją fotograficzną wiedzę, zrezygnowało, a przynajmniej chciało zrezygnować, z pokazywania swoich fotek.
Na szczęście nie zrobiły tego i można się dziś podelektować ich dokonaniami, nawet tu, na forum.
Ja wierzę, że (może przetłumaczę to na normalny język) potrafisz mając analogowe lustro (czyli aparat z dużymi możliwościami rejestrowania szczegółów i kolorów na dobrej kliszy fotograficznej), ze stałym, jasnym, (a więc nie potrzebującym dobrych warunków oświetleniowych i dość specyficznym, nie powodującym wykrzywiania się prostych na zdjęciu) obiektywem, zrobić fajną fotkę, wywołać, zeskanować, tym bardziej, że jesteś doświadczonym fotografem.
Ty powiedz, jak takie zdjęcie ma zrobić przeciętny użytkownik aparatu.
Większość osób swoje próby wykonuje prostymi kompaktami, ultrazoomami, ewentualnie tańszą lub droższą lustrzanką z kitowym, ciemnym, uniwersalnym obiektywem i ... no i im nie wychodzi :/
Właśnie dlatego staram się zwracać uwagę na to, kto i czym fotografuje, bo dużo prościej jest napisać, że ktoś nie potrafi fotografować, albo, że powinien sobie sprawić lepszy aparat, a dużo trudniej wytłumaczyć, dlaczego posiadanym sprzętem nie osiągniesz tej pięknej GO, tego bokehu, dlaczego nie wychodzą zdjęcia w pomieszczeniach czy w pochmurny dzień, albo nie można uchwycić szybko poruszającego się wnuka, albo kolory są nie takie, jak były w rzeczywistości.
Ja należę do osób, które uważają, ze wszyscy, lepiej, czy gorzej, potrafią fotografować tylko muszą nauczyć się dostosować posiadany sprzęt do swoich potrzeb, do warunków, w jakich przychodzi im fotografować.
Mimo wszystko, dalej będę zwracał uwagę na to jakim aparatem było zrobione zdjęcie, w jakich warunkach, na jakich parametrach i będę podsuwał rady, jak takie zdjęcie uratować, bo mam wrażenie, że mimo wszystko, dla większości, to jest ważniejsze, żeby, mimo wszystko, mieć miłą pamiątkę i wiedzieć, jak uniknąć błędów w przyszłości, niż to, czy zostaną prawdziwymi fotografami.
No, a że nikt się nie kwapi, żeby na ten temat się wypowiedzieć, to nie miej pretensji, że robię to tak, jak potrafię. Przynajmniej się staram coś robić.
Jeszcze raz powtórzę, że cieszę się, że włączyłeś się do dyskusji, tylko liczę, że w swoich radach uwzględnisz to, że jesteśmy zwykłymi turystami na forum turystycznym, a nie fotografami na forum fotograficznym i weźmiesz pod uwagę to, że nasze możliwości w większości wypadków, jednak są dość skromne i musimy uczyć się na tym, co posiadamy i w warunkach, jakie akurat nam się w danym czasie trafiły i że pomożesz nam (no, mi przynajmniej albo mi podobnym, dla których powstała Fotoopinia), uniknąć powtarzania błędów i nauczyć się, choć trochę, wykorzystywać możliwości, jakie daje prosty aparat fotograficzny.
Pozdrawiam