Fotoopinia

Nie da rady. Albo krzaki, albo GO.
Żeby sobie zrobić taka głębie, muszę odsunąć się od obiektu,
a wtedy włażą mi różne rzeczy w kadr.

I tak, cud, że udało mi się z ostrością w punkt trafić, a nie w te badyle na pierwszym planie.
Ale to tylko dlatego, że sobie punktowy ustawiłem i bardzo pilnowałem tego.

weldon napisał(a):I tak, cud, że udało mi się z ostrością w punkt trafić, a nie w te badyle na pierwszym planie.

dlaczego cud?
czyżby jednak ten aparat Tobą rządził? (chyba, że strasznie wiało, to się wycofuję)

HS ma spore kłopoty z precyzyjnym ustawieniem ostrości w punkt.
Trzeba się do tego przyzwyczaić. Sporo osób narzeka, że, na przykład przy portretach,
czy przy makro ostre jest tło, a nie obiekt.

Jak się już wie, to łatwo to skorygować i pilnować, ale można się przejechać.
Na podglądzie jest niby ok, a potem okazuje się, że kicha.

Cud, bo mogłem złapać ostrość na tych badylach z przodu, a jednak trafiłem tam gdzie chciałem.

takie fotograficzne chybił trafił
kup se Panie porządny aparat
np na C:)

tak BeJur ma rację...kup sobie Casio....

mab napisał(a):tak BeJur ma rację...kup sobie Casio....

a jasne zaraz Casio

A Ce robi jakieś kompakty z APS-C?
Bo jak tak, to i owszem, zastanowiłbym się ...

W sumie, to nigdy nie miałem Citizena ...

ja też nie miałam citizena

Przepraszam, że z małym opóźnieniem, ale są w moim życiu chwile, kiedy nie siedzę przy komputerze.

BeJur napisał(a):mogę????

Wszystko możesz.
Przy okazji bardzo sprytnie ominęłaś zasadniczą kwestię, skupiając się na rzeczach w tym przypadku drugorzędnych. Na temat zdjęcia napisałem:

jan_s1 napisał(a): Nie chodzi tu o jego jakość, tylko o możliwości, jakimi dysponujemy.

A skoro już jesteśmy przy krzorach i różnych innych elementach, które Ci przeszkadzają, to masz całkowitą rację. Mnie też przeszkadzają. Próbowałem ciaśniej kadrować, ale mi się nie podobało, bo było za ciasno. Uznałem, że lepiej zostawić jak jest, tym bardziej, że przecież chodziło mi o co innego.

jan_s1 napisał(a):Przy okazji bardzo sprytnie ominęłaś zasadniczą kwestię, skupiając się na rzeczach w tym przypadku drugorzędnych.

cieszę się, że pasuje Ci takie rozwiązanie

Most ...

No, Panie, to jest bardzo ciekawy eksperyment. Raczej abstrakcja, niż most.

jan_s1 napisał(a):No, Panie, to jest bardzo ciekawy eksperyment. Raczej abstrakcja, niż most.

E tam, zwykły most ...

Troszkę zhaderyzowany, bo mnie krytykanci do tego namawiali, ale leciutko, bardzo leciutko ...

Przykład, jak można spartolić w miarę przyzwoite (jak mi się wydaje ) zdjęcie przez zwykłe roztargnienie. Połówka ND 0,6 została w domu, a bardzo by się przydała - do kilku innych zdjęć również.



Z wolna nastawiam się na krajobrazy, a tu bez zestawu filtrów ani rusz. Coś niecoś już mam, ale to jeszcze za mało.

Drzwi...





...i okno.