Fotoopinia

wiedziałam, że chciałes pogadać

Janie .... zgodzę się z Tobą, kiedyś jak nie było fotografii... malarstwo ją w jakiś sposób zastępowało


Róbmy co chcemy, Ty eksperymentuj i szukaj a ja skupię się na idealnym odzworowaniu tego co chcę a teraz na dodatkowej rzeczy, ale "pochwalę" się jak osiagnę chociaż troszkę tego wymarzonego
jak będę gotowa pokazać a nie zapytać - może takie być???
Uwagi, które tutaj czasami daję są moimi uwagami do tego co widzę a nie sposobem na idealny świat

pozdrawiam wakacyjnie z czego zupełnie nie cieszę się


(znaczy z wakacji ... nie z pozdrowień ...)

BeJur napisał(a):Róbmy co chcemy, Ty eksperymentuj i szukaj...

Tak naprawdę to ja za dużo nie eksperymentuję. Najbardziej cenię sobie ładny widoczek, a to jest podejście raczej tradycyjne. Rzecz jasna łączenie podwójnej, lub potrójnej ekspozycji, HDR-y itp to nie jest eksperymentowanie, jeno dążenie do perfekcji, która to perfekcja jest jak horyzont: im bardziej się do niej zbliżasz, tym bardziej ta cholera się oddala.
Eksperymentatorów mamy bez liku - widać to na każdym forum foto. Mam tu wielce mieszane uczucia. Tak wiele z tych zdjęć wydaje mi się bohomazami. Ale może to, czego nie kupuję dzisiaj, spodoba mi się jutro? Na eksperymenty spoglądam z pewną sympatią, bo kojarzą mi sie one z wolnością.

BeJur napisał(a):...ja skupię się na idealnym odzworowaniu tego co chcę a teraz na dodatkowej rzeczy...

Jakież szerokie pole do domysłów!

jan_s1 napisał(a):Na eksperymenty spoglądam z pewną sympatią, bo kojarzą mi sie one z wolnością

dla mnie wolnością, jest robienie tego, co sprawia mi przyjemność

jan_s1 napisał(a):Jakież szerokie pole do domysłów!

czyżbym delikatną złośliwość wyczuwała w jakże dotychczas spokojnym Janie???

Eksperymenty z ostatniej chwili

Eksperymenty z wodą?


W sumie nie wiem, może czas wydłużyć?
Albo doświetlić z boku?

Można by spróbować strobbingu na przykład.

Pozdrawiam

BeJur napisał(a):dla mnie wolnością, jest robienie tego, co sprawia mi przyjemność

Może lepiej nie zatrzymywać się nad definicją wolności, bo nagle możemy znaleźć sie na ślepym torze.

BeJur napisał(a):

jan_s1 napisał(a):Jakież szerokie pole do domysłów!

czyżbym delikatną złośliwość wyczuwała w jakże dotychczas spokojnym Janie???

Oczywista nadinterpretacja. Przyznam, że ja również nie jestem wolny od tego grzechu.

weldon napisał(a):
W sumie nie wiem, może czas wydłużyć?
Albo doświetlić z boku?

Można by spróbować strobbingu na przykład.

A czy nie lepiej zapakować aparat do plecaka i w plener? (morze, góry etc)

jan_s1 napisał(a):A czy nie lepiej zapakować aparat do plecaka i w plener? (morze, góry etc)

... albo na dach


Podobno Polska się wali, drogi nie dokończone, morze zimne, góry pełne turystów, dynamit na rzekach ... strach się z domu ruszyć, zwłaszcza za dnia

Za to, może, jakąś kontrolną wizytę we Wrocku sobie zrobię to tamtejszą fontannę chociaż obejrzę, pod warunkiem, że jej nie zamkną przed moim przyjazdem

jan_s1 napisał(a):Może lepiej nie zatrzymywać się nad definicją wolności, bo nagle możemy znaleźć sie na ślepym torze.

wolność i ślepy tor???
dziwne ....

jan_s1 napisał(a):Oczywista nadinterpretacja. Przyznam, że ja również nie jestem wolny od tego grzechu.

złośliwość jest grzechem?

Wydłużenie czasu może by i coś dało, ale i tak ledwo się do tej wody dopchałem. Było dużo chętnych, głównie małe dzieci mimo późnej pory. Spróbuję tam wrócić zanim się zepsuje.

Trochę mnie wciągnął czarno-biały Paryż.

Pierwsze wyszło bardzo retro.
No może bez tego "ścigacza"/"ścigaczy" na pierwszym planie !
... ale to się na pewno "Jaskowi S" spodoba.

Pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):No może bez tego "ścigacza"/"ścigaczy" na pierwszym planie !
... ale to się na pewno "Jaskowi S" spodoba.

Klonowanie i po sprawie.





Pierwsze zdecydowanie bardziej klimatyczne.

Pozdrawiam

Ja już tam co nieco wyklonowałem, a ścigacze zostawiłem specjalnie dla Jacka.

No to jeszcze dwa, które machnąłem na początku zeszłego wieku:

jan_s1 napisał(a):No to jeszcze dwa, które machnąłem na początku zeszłego wieku:

coś mi to ziarno nie pasi i brak .... dominanty ...


patrze na te zdjecia i jakby je tak .... pociachac
tak poziomo ... bo na takich duzych za dużo się dzieje, co przynajmniej mnie (a spokojna jestem niesłychanie) rozprasza

w sumie powinnam napisać
Janie - miasto niezwykle urodziwe, ale czy nie brakuje Ci tu ładu?

BeJur napisał(a):patrze na te zdjecia i jakby je tak .... pociachac

Nie będzie żadnego ciachania!

BeJur napisał(a):w sumie powinnam napisać
Janie - miasto niezwykle urodziwe, ale czy nie brakuje Ci tu ładu?

W sumie powinienem zapytać, czy chodzi Ci o ład w zabudowie miasta, czy o ład kompozycyjny?

Rzeczywiście dzieje się tu dużo, ale wszystkie elementy wydają mi się spójne. Od razu powiem, że widzę sporą różnicę między tymi dwoma zdjęciami. Rozgardiasz pierwszego ma podkreślać jak wiele się dzieje w dużym mieście, które rozlewa się w całym kadrze. Ta właściwie jedyna koncepcja kompozycyjna może faktycznie budzić wątpliwości. W sumie zdjęcie nawet wsparte fajną (jak mi się wydaje) techniką postarzania jakoś nie przekonuje. Poniżej przeciętnej.
Co innego drugie, w którym starałem się zawrzeć przemyślaną kompozycję. Dla mnie o wiele lepsze.