Witam,
Za namową kilku forumowiczów (winni wiedzą pewnie, że o nich chodzi ) postanowiłem w skondensowanej i łopatologicznej formie zebrać garść porad dla osób, które chcą, aby ich zdjęcia wieczorne i nocne wyglądały lepiej, niż wyglądają
Z góry uprzedzam, że poradnik ten kierowany jest do totalnych amatorów i posiadaczy cyfraków - proszę więc nie śmiać się z tego, że czasem będę pisał o sprawach oczywistych. Na tematy zaawansowane możemy pogadać pod poradnikiem
Poradnik ten dotyczy w głównej mierze fotografowania wieczornych pejzaży, na koniec dodam kilka słów na temat fotografowania nocnego miasta.
I. Podstawy
Do wykonania zdjęć wieczorno-nocnych potrzebne są:
1. Aparat
2. Statyw
3. Sporo wolnego czasu (aby płynął szybciej, wskazane jest towarzystwo i/lub chłodne piwko).
Ad 1. Niestety, zmartwić muszę osoby, które po kupnie aparatu rzuciły gdzieś w kąt instrukcję obsługi.
>>>DOBRYCH ZDJĘĆ NOCNYCH NIE DA SIĘ WYKONAĆ AUTOMATEM!!!<<<
Zmiana kilku ustawień automatycznych w aparacie będzie niestety konieczna... ale o tym za chwilę.
Ad 2. Statyw to sprzęt podstawowy w fotografii nocnej.
Dlaczego?
Wykonując zdjęcia nocne, aparat potrzebuje dużo więcej czasu aby naświetlić obraz. W pełnym słońcu czas naświetlania wyniesie ułamki sekundy - nocą wydłuży się od kilku do kilkudziesięciu sekund. Przy tak długim czasie naświetlania nie ma mocnych - żaden człowiek, nawet najbardziej opanowany, nie utrzyma aparatu w ręku "na sztywno". Dlatego efektem wykonywania zdjęć nocnych "z ręki" jest poruszenie i nieostrość.
Na pytanie "jaki statyw" nie da się jednoznacznie odpowiedzieć - wszystko zależy od potrzeb i możliwości finansowych. Profesjonalista powiedziałby "jak najcięższy" - oczywiście, przy amatorskich zastosowaniach, zasada ta nie do końca jest prawdziwa.
Dobry statyw (np. firmy Velbon) można kupić już za ok. 100 zł i mniej. Zdecydowanie odradzam kupno najtańszych (ok. 50 zł) statywów marki "no name" na allego - miałem z nimi do czynienia, nie nadają się do niczego, a po roku używania rozlecą się na kawałki.
W przypadku małych kompaktów można też próbować posługiwać się mini-statywami - należy jednak pamiętać, że fotografując np. wieczorne niebo, statywik taki będzie musiał być postawiony na podwyższeniu (murek, kamień, itp.)
Z braku statywu można też próbować wykorzystywać kamienie, murki, słupki, itp. - problemem jest jednak to, że nie da się ich łatwo przestawić, więc ustawienie oczekiwanego kadru będzie utrudnione...
II. Ustawienia aparatu.
Zasady żelazne:
1. Wyłączamy lampę błyskową.
2. Czułość matrycy ustawiamy na jak najniższą wartość (zazwyczaj 50, 80 lub 100 ISO) - wyższa czułość nic nam nie da, a spowoduje jedynie pojawienie się na zdjęciach tzw. szumów.
3. Ustawiamy program "Krajobraz" (jeśli aparat posiada wyłącznie ustawienia programowe), a jeszcze lepiej priorytet przesłony (oznaczony w aparatach literką A lub Av) i ustawimy przesłonę o wartości o kilka stopni wyższej niż najniższa (w kompaktach - zazwyczaj ok. 5 - 6,3).
4. Balans bieli (WB - White Balance) - początkującym proponuję nie ruszać tego ustawienia, zaawansowanym - ustawić eksperymentalnie. Wybór niewłaściwego balansu bieli może dać czasem ciekawe, bajkowe efekty - ich sprawdzenie pozostawiam eksperymentatorom
5. Pomiar światła - wielopolowy/matrycowy lub punktowy.
III. Jak wykonywać zdjęcie?
1. Ustawiamy aparat na statywie/murku, ustawiamy kadr.
2. Wyzwalamy migawkę migawki - nigdy "z ręki", zawsze korzystając z pilota lub samowyzwalacza.
Zdecydowanie nie "pstrykamy" tak jak zwykłego zdjęcia. Dlaczego? Ano dlatego, iż naciskając spust migawki wprowadzamy aparat w drgania, które przełożą sie później na nieostre/zamazane zdjęcie.
Praktycznie każdy aparat ma funkcję samowyzwalacza - lepiej posłużyć się nim, czas ustawić na ok. 10 sekund, nacisnąć zostawić aparat w spokoju do czasu naświetlenia zdjęcia.
IV. Na co zwracać uwagę?
1. Przepalenia.
Matryce cyfrówek są szczególnie narażone na przepalenie świateł - w efekcie, na zdjęciach otrzymujemy białe plamy, bez szczegółów. jeżeli fotografowany kadr zawiera duże i jasne elementy - najlepiej dokonać pomiaru światła w tych elementach (brzmi to skomplikowanie, ale jest bardzo proste - wystarczy zajrzeć do instrukcji).
2. NIE RUSZAMY APARATEM!!!
Poruszenie to koniec zdjęcia... brak ostrości zepsuje każdą udaną kompozycję - dlatego tak ważna jest kwestia sztywnego umocowania aparatu.
V. Efekty.
Pora wieczorowo-nocna daje możliwość wykonania zdjęć, jakich nie zrobimy za dnia. Związane jest to z faktem, iż zdjęcie naświetla się dość długo (od 0,5 sek do kilkudziesięciu sekund) - w efekcie uzyskamy obraz morza, jakiego nie jest w stanie zarejestrować oko ludzkie.
Ruchy morza są rejestrowane albo jak namalowane pędzlem:
http://www.obiektywni.pl/upload/real/25 ... 277711.jpg
http://www.obiektywni.pl/upload/real/11 ... 498125.jpg
albo, przy długim czasie naświetlania (pow. 10 sekund), morze robi się płaskie jak jezioro:
http://www.obiektywni.pl/upload/real/21 ... 599208.jpg
http://www.obiektywni.pl/upload/real/20 ... 271594.jpg
http://www.obiektywni.pl/upload/real/11 ... 879754.jpg
Przy wysokiej fali można uzyskać też "efekt mgły":
http://www.obiektywni.pl/upload/real/11 ... 702082.jpg
Inny efekt, którego nie uzyskamy w dzień, to "ruchome chmury":
http://www.obiektywni.pl/upload/real/11 ... 594287.jpg
http://www.obiektywni.pl/upload/real/30 ... 860536.jpg
http://www.obiektywni.pl/upload/real/30 ... 380132.jpg
i wiele, wiele innych...
SPRÓBUJCIE!!! TO NIC NIE KOSZTUJE!
VI. Nocne zdjęcia miast.
Wszystkie powyższe zasady nie zmieniają się - z wyjątkiem jednej: pomiar światła zmieniamy z matrycowego/wielopolowego na punktowy. Kierujemy punkt pomiaru (środek kadru) na źródło światła (np. lampę, która znajduje się w kadrze) i dopiero wtedy fotografujemy. nigdy nie stosujemy pomiaru matrycowego!!!
Kiedy wybieracie się na fotołowy w Polsce, zabierzcie ze sobą kilku kolegów (z powodów oczywistych) - w Cro raczej nie powinno być z tym problemu...
Dzięki za przebrnięcie przez poradnik, jest on, oczywiście, zaledwie wstępem do opanowania sztuki fotografii nocnej. Teraz oczekuję pytań, skarg, uwag, wyjaśnień, itp. Liczę na to, że w wątku tym będziemy dzielić się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem - i w efekcie powstanie bogate kompedium wiedzy.
pzdr.
mariusz