Bodzioch Marek napisał(a):rafał, fajne foty, zastanawiam si tylko czemu generalnie wszystkie z siatkówki jak widze to przy siatce...?? poszukałbym trochę z drugiej linii, coś na odbiorze, cos z płaszczyzny siatki...?? Nie wim czy to wszystko stałką ale jakby można to coś ciasniej lub szerzej dla urozmaicenia
Szerokie kadry w siatkówce mz leżą - poucinane ręce, nogi, tudzież zawodnicy " w pół" - to nie moja estetyka. Gram w siatkę kilkanaście lat - od 2 lat nawet chałturzę w amatorskiej lidze, dlatego mam "wyrobione" własne postrzeganie tej dyscypliny i tego co w niej najbardziej atrakcyjne.
Pionowe kadry mają wszystko - całe postacie, często z emocjami na twarzach i odniesieniem do podłoża (widać więc jaką kto ma windę ) - co doskonale oddaje dynamikę i dramaturgie całej akcji.
Zauważ, że w serwisach sportowych prezentowane są albo kadry poziome - od dolnej części taśmy mniej więcej do wysokości czubka antenki (zawodnicy ucięci są co prawda w pół - ale za cenę dużego zbliżenia ich twarzy i tych emocji na nich przy bloku/ataku), lub właśnie pionowe, które - w dobrym wydaniu - jest strasznie ciężko złapać. W fotografii sportu nie ma w zasadzie kadrowania - trzeba mieć nosa jak pójdzie akcja i zaczaić się z pułapką ostrości. W pionowych ujęciach z boku siatki trudno o prawidłowy kadr - najczęsciej chaos powstaje - za dużo postaci w pobliżu.
Moje spostrzeżenia z obserwacji pracy sportowych fotoreporterów siatkówki są takie, że ustawiają się oni raczej prostopadle do siatki.
Co do sprzętu - sigma 70-300 APO (pięknie dała radę ) podpięta do kasetki pentaxa. Wybór ogniskowej (120-135mm) to trochę z konieczności (do 135 sigma trzyma F4) a trochę z wyboru - trzeba przyjąć jakiś margines szerokości kadru. Przy pionowych max to 180mm - powyżej robi się bardzo wąsko
PZDRV