
Z małymi komplikacjami (2h opóźnienia) wystartowaliśmy 23. września z Warszawy. Już po około 40 minutkach przelatywaliśmy nad Tatrami. W dole niektóre doliny w Beskidzie Sądeckim były przykryte jeszcze mgłami.

a po około 1.5 h minęliśmy wybrzeże Grecji i lecieliśmy już do końca nad morzem.

Mieszkaliśmy w miejscowości Ixia, położonej około 5km od miasta Rodos.

Mieszkając w Ixi nie można nie wykorzystać bliskości miasta Rodos, tak więc praktycznie codziennie robiliśmy sobie spacerek lub jechaliśmy autobusem do miasta. A jest co oglądać:
Port Mandraki


Pałac Wielkich Mistrzów:

Ulica Rycerska (Ippoton)
