foteliki dla dzieci i "czepialskosc" policji chorw

witam


wybieram sie w wiekszym gronie. Tzn 3 rodziny z przychowkiem.
My samoletem reszta samochodami.
Na miejscu moze sie zdarzyc ze trzeba podjechac 5 km na plaze (jedziemy na Ciovo)
Czy dama rade przejechc te 5 km upychajc sie do 2 samochodow tzn z tylu siedzi np 2 dzieci + 1 dorosly i ma na kolanach dziecko?
Czy raczej nie ryzykowac mandatu?
A jesli wypozyczymy samochod to czy jest mozliwe wypozyczenie fotelika?
Dzieci w przedziale wiekowym 4-7 lat


Gorgon(a)

Czy raczej nie ryzykowac mandatu?

raczej nie ryzykować życiem dzieci

Gorgona napisał(a):Czy damy rade przejechc te 5 km upychajc sie do 2 samochodow tzn z tylu siedzi np 2 dzieci + 1 dorosly i ma na kolanach dziecko?
Czy raczej nie ryzykowac mandatu?

Chodzi Ci tylko o strach przed policją i mandat
A BEZPIECZEŃSTWO DZIECKA siedzącego na kolanach u dorosłego już się nie liczy...

Gorgona napisał(a):A jesli wypozyczymy samochod to czy jest mozliwe wypozyczenie fotelika?
Dzieci w przedziale wiekowym 4-7 lat

https://www.economycarrentals.com/ tutaj masz autka z fotelikiem dla dziecka, ubzpieczeniem, bez limitu kilometrów

Gorgona napisał(a):witam


wybieram sie w wiekszym gronie. Tzn 3 rodziny z przychowkiem.
My samoletem reszta samochodami.
Na miejscu moze sie zdarzyc ze trzeba podjechac 5 km na plaze (jedziemy na Ciovo)
Czy dama rade przejechc te 5 km upychajc sie do 2 samochodow tzn z tylu siedzi np 2 dzieci + 1 dorosly i ma na kolanach dziecko?
Czy raczej nie ryzykowac mandatu?

Gorgon(a)

Myślę,że powinniście spróbować zapakować się do jednego samochodu.Nie powinno być z tym problemu.Widziałem taki numer w telewizji


A teraz poważnie : Moim zdaniem to nie jest kwestia "czepialskości" chorwackiej policji tylko raczej Waszego zdrowego rozsądku.Mam nadzieję,że Wam go nie zabraknie

O ile pamiętam konia zapakowali do uno to i wy się zapakujecie
ALE STRASZNIE KOMBINUJECIE ale to tylko moje odczucie
ja bym wam wlepiła mandat taki że zapomnielibyście o takich oszczędnościach

Chyba tego "zdrowego rozsądku" zaczyna już brakować---co się może wydarzyć na odcinku 5 km Ojjjjjjj, może wiele ...

A może poprostu obrócić dwa razy. 5km to raptem 10 min w te i nazad.
Pozdrawiam

Adam66 napisał(a):A może poprostu obrócić dwa razy

a potem mają pretensje do "pieczarek", że znowu mandat, punkty itp.

...a wystarczy pomyśleć i kochać dzieciaki

Nie ryzykuj życiem własnego dziecka. Nawet jak będziesz jechać super poprawnie i powoli, może się zdarzyć, że ktoś Ci nagle zahamuje lub wyjedzie z przodu (odpukać oczywiście żeby nie) i wjedziesz mu w tył.
Nie wiem czy wiesz ale przy takim uderzeniu człowiek siłą bezwładności leci w przód osiągając 8-krotnie wagę swego ciała. Piszę to dlatego, iż wspomniałaś, że z tyłu będzie siedział dorosły z dzieckiem (4-7 lat) na kolanach. Jeśli dzieciak waży normalnie 10 kg to przy uderzeniu osiągnie masę 80 kg !! Znasz dorosłego, który w ułamku sekundy utrzyma w rękach 80 kg gdy sam będzie poddany tej samej sile i będzie leciał do przodu ? Ja nie znam. Najbliższą przeszkodą, na którą może trafić wystrzelone w ten sposób dziecko jest przednia szyba lub przedni fotel.
Dalej chyba nie ma sensu pisać....
Jedź na dwa razy albo 3 autami naraz. Jest urlop. Czasu masz pełno..... a życie jedno !

Mosqito, nie wiem czy wiesz, ale przy uderzeniu w tył samochodu na pewno nie wylecisz do przodu, tylko Twoje ciało zostanie wgniecione w fotel. Ale nie zmienia to faktu, że dziecko powinno siedzieć w foteliku, a nie na kolanach u mamy.

Dla mnie jest nie do pomyślenia jak można dziecko przewozić bez fotelika Całkowity brak - nawet nie brak - nie będę pisał co , (proszę użyć słowa i przeczytać dalej) Ryzykować życie i zdrowie dziecka. Bo ono nic z tego sobie nie będzie robiło czy będzie w foteliku czy na kolanach.

Takie filmy powinni pokazywać na kursach prawa jazdy.
Pozdrawiam

Często jest tak, że nie zamiast coś zrobić to kombinujemy, żeby udało nam się to zrobić... Zamiast przespać się w drodze, UDAJE się nam dojechać do domu na zapałkach, zamiast zapiąć dzieciaka, UDAJE nam się go dowieźć żywego, Zamiast cieszyć się jazdą do Cro UDAJE nam się dojechać z prędkościami 180-200km/h do Cro zaoszczędzając 1h... Gorzej jak kiedyś się nam nie uda...
I jeszcze wk... mnie nazywanie czyichś obowiązków "czepianiem się"...
Pozdrav.

mauri_b napisał(a):przy uderzeniu w tył samochodu na pewno nie wylecisz do przodu....