napisał(a) Krystof » 12.05.2005 11:29
hej, rzeczywiście kłopot ... ale jechać się chce. czy medykamenty nie wchodzą w rachubę? nasza córeczka była rok temu, podczas podróży, w podobnym wieku (2,5). bardzo się baliśmy wyjazdu - kupiłem jej pełno nowych książeczek do czytania (w tym taką z puzzlami również), wymyśliliśmy z żona wiele zabaw - w szukanie tuneli, zwierząt, mostów, kolory samochodów, bajki na CD, piosenki dziecięce - cyrk w aucie po prostu. no i było rewelacyjnie. dziecko było tak podekscytowne, że od 5 rano, do wieczora ani na chwilę nie usnęło. i cieszyła się wspólną podróżą wraz z nami - całe 2 pełne dni. ale żona siedziała rzeczywiście z tyłu!!! i zajmowała się nią.
zmieścisz na tylnej kanapie 2 dzieci i żonę w środku? nie jest to na pewno fajne, ale z dwojga złego może lepiej tak, niż nie jechać wcale ...
albo się jakoś zmieniać siedzeniami? kombinuj, kombinuj, bo warto, pozdrawiam i życzę sukcesów, krystof