Zawsze czytałam wszelkie relacje na forum i nie czułam potrzeby robienia własnej,ale w tym roku pierwszy raz wybraliśmy się na wakacje do Chorwacji z psem,postanowiłam więc napisać co nieco .Zanim się na to zdecydowaliśmy szukałam porad na tym właśnie forum , zasięgałam opinii , czy z psem czy bez psa, a jak już z psem to na co zwrócić uwagę.Tą krótką relacyjką z naszych wakacji, chciałabym rozwiać wątpliwości tych,którzy zastanawiają się czy spędzić urlop w cro w towarzystwie psiaka.Będę więc głównie zwracać uwagę na pieskie życie podczas drogi i pobytu, a w mniejszym stopniu na nas
Zacznę może od tego,że nasz psiak to labradorka czekoladka 10 miesięczna nie należąca do kruszynek (już 25 kg żywej wagi i ciągle rośnie), nie lubiąca upałów (pierwszy powód aby nie brać jej do cro) i kochająca wodę ponad wszystko (główny powód ,żeby zabrąc ja do chorwacji), a także uwielbiająca jazdę samochodem.Na forum wszyscy radzili, że jeśli chorwacja z psiakiem to tylko w chłodniejsze miesiące , niestety nie mieliśmy dużego wyboru, gdyż nasz urlop wypadal od 31 lipca i obejmował tylko 6 dni roboczych.Pomimo licznych wątpliwości , postanowiliśmy zabrać naszego labiszona na wakacje. Znajomi i rodzina pukali się w czoło:z psem?do chorwacji , taki kawał , taki upał i na tak krótko na dodatek?Mogliśmy zostawić psa u moich rodziców , miałby komfortowe warunki , jednak oni też pracuja , więc co to za różnica czy pół dnia siedzi w domu sam w Polsce czy Chorwacji ?Pies jest bardzo z niami związany więc po co miał tęsknić , kocha wodę i pływanie i długie spacerki,które uskutecznialiśmy z nią w cro,więc czemu nie ma mieć też super frajdy na wakacjach?.Podjeliśmy decyzje -jedzie z nami:)
Najpierw załatwianie potrzebnych dokumentów :psi paszport z aktualnym szczepieniem przeciwko wściekliźnie-czas oczekiwania około 3 tygodnie ,nasza psina nie potrzebowała czipa, bo jest wytatułowana (tatuaż musi być widoczny), dodatkowo dzień przed wyjazdem weterynarz w paszporcie robi wpis, że zwierze jest zdrowe i zdolne do przewozu i tyle jeśli chodzi o potrzebne papierki.
Czas rozpocząć szukania odpowieniej miejscowości i apartmantów, w których przyjmują z psiakiem (nie ukrywam ,że poszukiwaliśmy głównie pod jej kątem). Nie chcieliśmy jechać do dużej i zatłoczonej miejscowości -sami chcieliśmy odstresować się i wypocząć te pare dni od zgiełku miasta , więc wybór małej mieściny był nam na ręke. Początkowo myśleliśmy o czymś na Istrii na której bylismy juz 4 razy (bliżej itp), ale ostatecznie kalkulując ilość km , jakość dróg stwierdziliśmy, że nie ma aż tak wielkiej różnicy w czasie przejazdu zważywszy super autostradę na południe.
Wybór padł na wyspę Brać-a co tam pies może nie ma choroby morskiej;)i na miejscowość Sutivan.Kwaterę z akaceptcją psa znaleźliśmy bez problemu , z klima (co by nie padła z gorąca) , w pobliżu z laskiem(żeby miała gdzie załatwić swoje potrzeby) .Ostateczne przygotowania czas zaczać -wizyta u weta-nie ma zastrzerzeń dotyczących wyjazdu psa-wręcz mówi, że to super pomysł, daje nam parę rad dotyczących leków dla niej przydatnych(co dać jesli będzie niespokojna w podróży, a co jeśli łyknie sobie słonej wody).Na necie znajduje najbliższą lecznicę weterynaryjną w Supertarze (znajomi pukają się w czoło i mówią , że z psem jak z dzieckiem;) spisuje adres i można jechać:)