napisał(a) F-uncia » 20.01.2009 19:40
Narobiłam szumu hi hi... bo już kupiłam Tokinę... okazało się, że jest ostatnia sztuka w cenie 1545 zl (w Łodzi to prawdziwa okazja), a później będzie drożej bo jen poszedł w górę. Nie lubię przez internet kupować, bo lubię sobie obejrzeć, przymierzyć...
W każdym razie musiałam podjąć ekspresową decyzję.
Rozważałam Sigmę.
+ mała AC, ale to nie jest dla mnie tak ważne.
- Zakres za mały w górę. Tzn potrzebuję tego 24. Zastanawiam się czy w ogóle nie odpuścić zakresu 28-50 i od razu pójść w coś takiego jak np 50-135 albo 50-150 ze światłem 2.8. Albo stałka kolejna np 100mm. Mam 50 mm 1.8 i w zasadzie ostatnio nie odpinam go od body.
- Światło
zawsze mi go brak więc 4,5 -5,6 nie za bardzo. Nie będę go używać tylko do pejzaży.
A poza tym wypadały raczej dośc równo.
W Tokinie spodobała mi się jeszcze solidna konstrukcja. Poza tym chyba mam jakiś uraz do Sigmy. Jak na nią patrze to wypisz wymaluj mój Quantaray (toż to Sigma w końcu)
Ale dziękuję za komentarze, przy okazji wydało się kto czego używa
Ciekawa jestem mimo wszystko tego Tamrona. Bardzo mało zdjęć w sieci. Ken Rockwell zmiażdzył go, że nawet gorszy od poprzednika. Na forum Nikona ktoś napisał, że ostrzy od f/8. To jak to z nim jest???