Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Moje wspomnienia z wakcji - cz.II Korsyka i Włochy.

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008
Moje wspomnienia z wakcji - cz.II Korsyka i Włochy.

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 15.11.2008 22:41

Postanowiłam, że opiszę nasze wakcje w dwóch osobnych wątkach ponieważ są to zdecyowanie inne klimaty ;)
Pierwsza cześć wakacji czyli 6 dni spędzonych w Szwajcarii w tym wątku :)

No więc 6.dnia żegnamy Szwajcarię na przełęczy Simplon i jedziemy w kierunku Genuii. Kończą się Alpy i naglke robi się strasznie płasko, jedzie się dobrze i ok. 15:30 docieramy do Genuii a dokładnie Genui Pegli. Tam odnajdujemy camping Villa Doria, na którego namiary znaleźliśmy w necie jeszcze przed wyjazdem.May tu spędzić jedną noc, jedyną podczas tych wakacji we własnym namiocie. Na camping czeka nas miła niespodzianka, otóż właściciel - Włoch mówi bardzo dobrze po polsku :) Cana za nas, nasz namiot i samochód to 30EUR. Camping jest bardzo malutki i na jedną noc może być, na dłuższe wakacje się nie nadaję.

Nasz namiot i samochód na campingu Villa Doria:
Obrazek

Ponieważ jest stosunkowo wcześnie po rozbiciu namiotu wsiadamy w samochód i zjeżdżamy do centrum Pegli, nad morze. Dzielnica, w której polożony jest camping bardzo nam się podoba, pnące się do góry ulice i niezwykle eleganckie wille po obu stronach drogi, palmy i pięknie kwitnące krzewy. Niektóre domy są mocno nadgryzione zębem czasu inne odnowie, bardzo żałuje, że nie mamy więcej czasu, żeby trochę pospacerować.
W centrum próbujemy znaleźć knajpkę gdzie będziemy mogli coś zjeść. Niestety w godz.14:00-18:00 jedzenia nie podają... w końcu udaje nam się znaleźć małą knajpkę , w której dostajemy spagetti i rissoto. Cena ok.8EUR.
Po pysznym jedzonku idziemy na plaże, plaża jest okropna, kamienista (czarne, brudne kamienie), morza nie widać tylko betonowe wyjście z portu, za plecami mamy ruchliwą ulicę. Ale chłopaki są zachwyceni, a i nam jest bardzo dobrze, siedzimy, patrzymy jak nasi synkowie się bawią i odpoczywamy :) tak na jedno popołudnie plaża jest OK ;)

cdn.
witki
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1231
Dołączył(a): 27.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) witki » 16.11.2008 00:56

zostawiam ślad, co by być na bierząco :wink:
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 16.11.2008 10:30

Dzień siódmy - 28.września (czwartek)

Dzień zaczynamy dość wcześnie, pobudka chwile przed 6:00, szybko się pakujemy, robimy kanapki i opuszczamy camping. Jedziemy do portu, o 9:00 nasz prom odpływa na Korsykę.
Oznaczenie na drodzę są fatalne, czasami pojawia się strzałka na port ale na większości skrzyżowań nie ma nic. Jedziemy trochę na wyczucie trzymając się brzegu ;) Na szczęście bez błądzenia docieramy do portu, tam panowie porządkowi kierują nas we właściwe miejsce i ok.7:45 ustawiamy samochód w kolejce. Ponieważ mamy jeszcze trochę czasu idziemy do znajdującego się w porcie baru na essperso i rogaliki z marmoladą, pyszne śniadanko :P (Kawa i rogliki po 1EUR) Ok. 8:30 samochody zaczynają wieżdżać na prom, samochodów nie ma zbyt dużo, w końcu to już koniec sierpnia i do tego czwartek. Odpływamy punktualnie.

Jeszcze w porcie w Genuii:
Obrazek

Widok z promu na Genue:
Obrazek

Obrazek
cdn...
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 16.11.2008 10:33

Macie taki sam namiot jak my :P I ja śledzę Twoją relację, Joanno i niecierpliwie czekam na ciąg dalszy :)
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 16.11.2008 11:10

maslinka napisał(a):Macie taki sam namiot jak my :P I ja śledzę Twoją relację, Joanno i niecierpliwie czekam na ciąg dalszy :)


Namiot nie jest nasz, pożyczyliśy od moich rodziców, my mamy podobny ale większy i wyższy, po złożeniu też zajmuje więcej miejsca więc stwierdziliśmy, że nie ma sensu zabierać go na jedną noc. Tym bardziej, że mieliśmy i tak sporo bagaży, w tym wózek, nosidło i krzesełko do karmienia - najmniejszy podróżnik wymaga najewięcej ;) Namiot który pożyczyliśmy na dłuższe wakacje byłby dla nas chyba trochę za mały... ale ogólnie bardzo fajny jest ;)
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 16.11.2008 11:15

I ja śledzę :) są to dla mnie zupełnie obce klimaty :)

Pozdrav :papa:
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 16.11.2008 11:45

Teraz parę słów o promie.
Z Genuii do Bastii na Korsyce płynęliśmy promem Moby, którą to firmę gorąco polecam (w przeciwieństwie do Corsica Ferries :twisted: ale o tym w drodze powrotnej...).
Bilety na promy kupliśmy sporo wcześniej, już w marcu. Miałam kupić przez inetrnet ale znalazłam (w internecie) częstochowskie biuro Interkors, skoro sidziba biura mieści się moim mieście nie było sensu kupować biletów w sieci. Cena w biurze taka sama jak inernecie czyli Genua-Bastia: 248zł, Bastia-Livorno: 358zł czyli w sumie bilety na prom kosztowały nas 606zł. I opłacało się kupić je wcześniej, jak sprawdzałam cenę tych samych biletów w sierpniu była o 800zł wyższa :!:
Prom Moby był świetny, bardzo duży z kilkoma restauracjami i kawiarniami, sklepem a nawet małym basenem na pokładzie. My nie kupiliśmy miejsca w kajutach (przy 5godzinach rejsu nie ma to sensu), mieliśmy więc do wyboru leżaki na pokładzie lub sporo miesc siedzących w środku.
My w środku odkryliśmy kącik dla dzieci i tam spędziliśmy większą część podróży:

Obrazek

Byo to świetne miejsce zabaw sla dzieci, do tego obok tego "zamku z pisaku" na pierwszym planie był telewizor i prawie przez cały rejs leciały bajki. Dla Miśka super, niestety Kajtul na takie atrakcje jest za mały i musieliśmy sporo spcerować z nim po promie dzięki temu dokładnie go poznaliśmy ;)

Po jakimiś czasie na horyzoncie zaczęła majaczyć Korsyka:
Obrazek

A po 5godz. spędzonych na promie dotarliśmy do Bastii:
Obrazek
Obrazek

Jednak Bastię zostawiamy sobie na dzień, w którym opuścimy Korsykę a teraz jedziemy w stronę Ghiosinacci, miejscowości leżącej ok. 80km. na południe, w której znajduje się nasz camping.

Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy pojechali prostu na camping ;) jakieś 10km. za Bastią skręcamy w boczną drogę i docieramy do maleńkiego kościółka San Michele w Murato, uznany za jedną z najpiękniejszych świątyń na Korsyce. Przy wznoszeniu budowli wykorzystano dwa rodzaje kamienia: różowożółty wapień oraz ciemnozielony serpentyn.
Z okolic kościólka rozpościera się przepiękny widok na zatokę St. Florent oraz okoliczne wzniesienia.

Kościółek San Michele:
Obrazek

Kapliczka obok kościółka:
Obrazek

Widok na zatokę St. Florent:
Obrazek


Zjejżdżamy spowrotem do głównej drogii i ok. 16:30 docieramy na camping Marina d'Erba Rossa.

Droga dojazdowa na camping:
Obrazek

cdn... ;)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108170
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 16.11.2008 13:00

Czekam na ulubiony c.d. :wink: :lol:
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 16.11.2008 13:14

Miło popatrzeć na palmy :D kiedy za oknem taka szarówka :?

Też czekam na c.d. :D
mireks
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1886
Dołączył(a): 18.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mireks » 16.11.2008 13:20

Czytam z zaciekawieniem i czekam na dalszą relację.
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 16.11.2008 13:34

Joasiu bardzo ucieszyła mnie dalsza część Twojej relacji i to jeszcze z Włoch, które uwielbiam :D Nigdy nie byłam w tej części co Ty, więc z wielkim zaciekawieniem śledzę przygody. Ten kraj , zabytki, mentalność ludzi bardzo mnie urzeka. Spędziłam tam najwspanialsze lata swego życia, wiec miło znów razem z Tobą wybrać się do cudownej Italii :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.11.2008 13:38

Fajna relacja, czekamy na ciąg dalszy.Pozdrawiam :lol:
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 16.11.2008 13:54

anjas napisał(a):Joasiu bardzo ucieszyła mnie dalsza część Twojej relacji i to jeszcze z Włoch, które uwielbiam :D Nigdy nie byłam w tej części co Ty, więc z wielkim zaciekawieniem śledzę przygody. Ten kraj , zabytki, mentalność ludzi bardzo mnie urzeka. Spędziłam tam najwspanialsze lata swego życia, wiec miło znów razem z Tobą wybrać się do cudownej Italii :D

W Genuii byliśmy tylko chwilkę a do Italii wrócimy jeszcze po 9dniach na Korsyce, bo oczywiście Korsyka jest francuska :)
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 16.11.2008 14:09

JoannaG napisał(a): Korsyka jest francuska :)


Oczywiście, ze tak, to nie ulega najmniejszej wątpliwości :D Ale jej położenie sprawiało ,że zawsze ścierały się tam wpływy włoskie i francuskie. Przez kilka wieków o nią walczono, aż w końcu przejęli wyspę Francuzi i to za długi :roll: Wszystkim przecież wiadomo , ze urodził się tam Napoleon Bonaparte... :D
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 16.11.2008 14:48

Zasiadam, z przyjemnością poczytam o Korsyce :) widzianej Twoim okiem :!: Wszak to miejsce moich tegorocznych wakacji :D

pozdr

P.S.
maslinka, no to jest nas już trzech... :lol: :wink: też mam taki namiot :!:
Następna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Moje wspomnienia z wakcji - cz.II Korsyka i Włochy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone