napisał(a) gigula » 29.09.2009 19:01
Odnośnie Mikulova - trochę odświeżę temat.
W zeszłym roku w obie strony nocowaliśmy w Revie:
http://www.hotelreva.cz/index4b.php
jak już kiedyś pisałam: całkiem przyzwoicie, dostaliśmy większe/lepsze pokoje w cenie tanszych/o niższym standardzie (zjechaliśmy późnym wieczorem i nie było żadnej wolnej dwójki), śniadanie płatne osobno, ale warte tych pieniędzy. Jedyny minus, to czystość pokoju (zwłaszcza podłogi, no i sanitariatu - nic mnie tak nie odrzuca, jak włosy w odpływie
). Ogólnie jednak: na jedną noc całkiem przyzwoicie.
W tym roku za to w obie strony w MBZM:
http://www.mbzm.cz/main.php?sekce=&podsekce=&lang=pl
szczerze mówiąc o wiele bardziej nam się podobało. Przede wszystkim było sympatycznie, czysto i komfortowo (plus widok na wzgórze zamkowe). Cenowo przyzwoicie (1208 koron za dwójkę) - śniadanie (wzięliśmy 'kontynetalne' - niestety nie umywało się do tego w Revie) wliczone w cenę. Następnym razem wybierzemy raczej MBZM... A mężowi podobał się szczególnie wystrój wnętrz. Kto był, ten wie dlaczego
A i wino morawskie niczego sobie
Muszę tutaj dodać jeszcze jedno słowo odnośnie Mikulova. Planując nocleg w tej miejscowości w okolicach połowy września pamiętajcie, aby sprawdzić gdzieś (pewnie gdzieś się da) termin tamtejszego święta winobrania... My ze swoim noclegiem (standardowo jechaliśmy w ciemno) trafiliśmy dokładnie w ten dzień (12.09). I gdyby nie recepcjonistka w MBZM, ktora, widząc łzy w moich oczach, wygrzebała dla nas cudem pokoj, musielibyśmy szukać noclegu w Drasenhofen (po drugiej stronie granicy), bo, w co trudno uwierzyć, w całym Mikulovie nie było szans na cokolwiek wolnego. Z tego, co się dowiedzieliśmy, na święto winobrania rezerwacje robione są z bardzo dużym wyprzedzeniem.
To tak ku przestrodze