Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rafting na Cetinie

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
el_guapo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1560
Dołączył(a): 08.07.2003
Rafting na Cetinie

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_guapo » 08.10.2007 10:00

Przed sezonem 2007 sam poszukiwałem takiej informacji, udało nam się spłynąć Cetiną wobec czego jestem Wam winien kilka słów opisu.

Jak niektórzy pewnie pamiętają wakacje organizuje w wrześniu. Kilka info podstawowych:
- organizator: TZ NESTOS (agencja mieści się tuż przy Cetinie; jadąc od strony Splitu zaraz za mostem nad Cetiną skręcamy w lewo i po prawej stronie mamy siedzibę NESTOSA w starym, zniszczonym budynku.
- cena po sezonie (zapewne pogoda w I tygodniu września też zrobiła swoje): 150kn/osobe
- zaliczka za 4 osoby: 50kn

Co warto zabrać:
- bezapelacyjnie aparat fotograficzny jeżeli tylko posiadacie wodoodporny pokrowiec,
- ubrania na zmianę (koszulka, szorty, klapki koniecznie z płaską podeszwą i zapinanie),
- coś na ząb (jakiś batonik),
- kremy do opalania (ZAKAZ SMAROWANIA TYLNEJ CZĘŚCI UD i PUPY)

Graty można zostawić w busie, podobnie dokumenty i pieniądze.

Wycieczkę należy zarezerwować minimum 1 dzień wcześniej. My rezerwowaliśmy w piątek na poniedziałek. TZ NESTOS organizuje spływy w 2 terminach godzinowych, które jednak są płynne więc napisze tylko że rano i po południu.

Przy rezerwacji warto zaznaczyć, że chcecie wylądować ze znajomymi w jednym pontonie oraz koniecznie upewnić sie czy stan wody pozwala na spływ. W naszym przypadku kilkukrotnie siedzieliśmy na mieliźnie; trochę z naszej winy a trochę z powodu naprawdę niskiego stanu wody. Koniecznie należy zapytać o to czy TZ robi zdjęcia i czy można potem zakupić CD ze zdjęciami - naprawdę nie ryzykujcie brania aparatu do pontonu, chyba że macie jakiś półprofesjonalny pokrowiec na sprzęt. Nasza TZ niestety nie dysponowała takim sprzętem, dlatego psioczyłem na żonę że nie dogadała tego przy rezerwowaniu miejsc - a mówiła że dysponują foto - stanęliśmy przed marną perspektywą nie posiadania zdjęć ze spływu, na szczęście w pontonie mieliśmy Polaków, którzy dysponowali profesjonalnym sprzętem i wyżebraliśmy kilka zdjęć.

Wyruszyliśmy prawie (10 min. obsuwy) z pod agencji. NESTOS dysponuje 2 busami, z których pierwszy to Mercedes (wysoki standard) a drugi to Renault Traffic (nisoki :wink: standard). Jazda trwa ok 30min w górę rzeki Cetina. Początkowa w miarę prosta droga, robi sie coraz bardziej kręta i stroma.

Na miejscu organizatorzy dają do dyspozycji przyczepę ekwipunku, z kórego każdy wybierze coś dla siebie. Warto przyłożyć się do wybierania kasków i kamizelek, bo może się trafić, że weźmiecie uszkodzony kask (bez wewnętrznej wyściółki) albo przepoconą, śmierdzącą kamizelką (ja taką wybrałem i trochę śmierdziałem do pierwszej kąpieli).

Na początek krótka instrukcja słuchania skippera. My mieliśmy ten luksus, że na 7 osób w pontonie 6 było Polakami; 7 osoba to Włoch. Chcąc nie chcąc skipper po początkowych próbach nauczenia nas komend po angielsku, niemiecku czy chorwacku sam nauczył się polskich: lewo, prawo, razem, prawa do tyłu, lewa do tyłu ... biedny Włoch nie miał innego wyjścia i też zagłębił tajniki naszego języka. Skipper, wysoki, chudy chłopak starał się 'błysnąć' ale jego dowcipy były mizerne.

Krótki słownik chorwacko-polski :wink: (dla spływających, fonetycznie);
- padlujcie - wiosłujcie (wiosłować),
- szechnij - wszyscy (przynajmniej tak mi się wydaje :lol:),
- prawa/ lewa do zadu - prawa/lewa strona (wiosłuje) do tyłu

Pierwszy etap jest leniwy i pozwala na zapoznanie się z komendami i sterowaniem pontonu. Pierwsze progi choć małe powodują mały skok adrenalinki, bo choć zagrożenie jest żadne to wstyd przed pozostałymi załogoami byłoby wylądować w krzakach czy usiąść na mieliźnie. Przy okazji zauważyliśmy, że pomimo wykonywania komend w 100% nasza załoga zawsze gorzej przechodzi przez progi i zwężenia - pod koniec okazało się, że nasz skipper nie należy do najlepszych, wobec czego pomimo dawania 110% pracy reaktora, czyli naszej załogi czasami lądowaliśmy w krzakach.

Pierwsza atrakcja - powiem szczerze wątpliwa z uwagi na tem. wody, to wprowadzenie przez skippera pontonu pod wodospad. Woda lodowata, więc pod znakiem zapytania stoi kąpieli przy okazji kolejnego postoju.

Postój i czas na kąpiel - woda nie zachęca, ale świetnie wpływa na moją spuchniętą kostkę, którą skręciłem dzień wcześniej.

Po kąpieli dalszy spływ, który tym razem obfituje w więcej atrakcji; progów przewężeń itp. W którymś momencie musimy jednak opuścić ponton i przejść pieszo pewien niebezpieczny etap. Po przejściu 200m należy zejść w stronę rzeki; nie jest to niestety ani łatwe ani bezpiecznie (szczególnie dla starszych i dzieci) - wyślizgane skały, osypujący się żwirek i wsiadanie do pontonu z mokrej i śliskiej skały - z moją kostką miałem poważne problemy.

Kolejną atrakcją jest wpłynięcie w wysoki wąwóz, na którego skałach widać poziomy wody jakie może osiągnąć Cetina - wprost niewiarygodne, niektóre poziomy są 5m nad nami. W pewnym momencie zatrzymujemy się przy wysokiej skale. Skipper mówi, że pod nią woda ma głębokość 7m. Skoki dozwolone - niestety trzeba wskoczyć do wody i przepłynąć na drugi brzeg w lodowatej wodzie i całkiem silnym nurcie. Potem jeszcze wspinaczka po wyślizganych skałach i hooop....fajne uczucie.

Ostatni etap spływu jest już bardzo monotonny; dużo wiosłowania, mało progów i atrakcji...tak będzie już do końca.

Pomimo bólu kostki, niezbyt upalnej pogody, lodowatej wody i nudnego ostatniego etapu spływu SZCZERZE POLECAM spływ Cetiną. Nie wykluczam powtórki podczas kolejnych wakacji, ale wybiorę raczej TZ która robi zdjęcia. Poniżej kilka zdjęć wyżebranych od naszych polskich towarzyszy niedoli :wink:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 11.02.2009 22:45

Może coś dodam do tego co wyżej, a może potwierdzę, ale piszę jak było w 2008 roku i co mogę podpowiedzieć.


Agencja - NESTOS - siedziba Omis przy Cetinie.

Koszt - 130kn a dzieci 90kn. Oczywiście dzień wcześniej trzeba dokonać przedpłaty.

Dokumenty - można zostawić w domu, w samochodzie, pod kamieniem... lub bezpłatnie w agencji w skrzynce i kluczyk na szyję (w bucie może uwierać!).

Dzieci - Spokojnie i bez obaw można zabrać dziecko, które samodzielnie już siedzi i potrafi się trzymać. Osoby dorosłe siedzą na bokach, a maluch bezpieczny w środku.

Sprzęt foto - Warto zabrać! W każdym pontonie były na to plastikowe pojemniki wodoodporne.

Ubranie (koszulki, spodenki) - Warto mieć dwie koszulki! Po dojechaniu na "start", jedną koszulkę z innymi rzeczami, które nie chcemy zmoczyć wkładamy do plecaka i zostawiamy w busie obok pontonów. Busiki zawiozą nasze ubrania na koniec spływu.
Drugą koszulkę polecam założyć ze względów higienicznych pod kapok.

Pić się chce - Zabrać z sobą sporo płynów chłodzących (Karlovacko raczej nie wskazane). Wodę, jak skipper będzie miał ochotę na mały zimny prysznic, to będzie można uzupełnić prosto z wodospadu. Kilka godzin wiosłowania z flautą na rzece również przypomni o pragnieniu.

Wiosłowanie - odcinki spokojne, że będzie można się wykazać przed żoną, dziewczyną, kochanką - *niepotrzebne skreślić.
Kilka stopni szybszych, więc warto słuchać skippera, który na początku wszystko wyjaśni.

Skipper - bywa leniwy i przeważnie tylko steruje, jednak ma wszystkie odcinki opanowane i wie od której strony podejść wszystkie progi. Trzeba mu zaufać. Najtrudniejszy odcinek skipper pokonuje sam, a reszta załogi musi przejść kilkanaście metrów dalej.

Ze skipperów polecam dziewczynę o imieniu Marina.
By się samemu o niej nie rozpisywać przypomnę co mi kiedyś odpisał el_guapo:
el_guapo napisał(a):Faktycznie filigranowa dziewczyna, ale jak steruje pontonem to poezja - jest jedną z nielicznych kobiet-skipperów w HR i podobno stoi całkiem wysoko w hierarchii. Dodam tylko że nasz skipper (facet) przez cały czas wzdychał do niej i jej umiejętności - o tym że były wysokie niech świadczy fakt, że my co chwila lądowaliśmy w krzakach, choć polecenia wykonywaliśmy na 101%. Załoga Mariny gładko przechodziła przez wszelkie zwężenia i progi.


Bezpieczeństwo - Ogólnie spływ bezpieczny. Uważać na gałęzie w szybszych odcinkach i jak będzie bomba to wszyscy bomba! Więcej nie zdradzam, bo ma to być też niespodzianka.

Niezapomnianych wrażeń dostarczy również jazda autobusem, na początek spływu.

Ze swojej strony polecam.
Rafting - uważam, iż to był dotąd najlepszy sposób, aby na chwilę zapomnieć o morzu, plaży i zobaczyć co jeszcze innego Chorwacja ma do zaoferowania.

Pozdrav Popiel

Obrazek
Sailor29
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 22.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sailor29 » 26.05.2009 00:45

Agencja - NESTOS - siedziba Omis przy Cetinie.

Koszt - 130kn a dzieci 90kn. Oczywiście dzień wcześniej trzeba dokonać przedpłaty.



Czy moze ktos podac blizsze namiary jak adres i numer telefonu?
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 26.05.2009 01:41

Sailor29 napisał(a):Czy moze ktos podac blizsze namiary jak adres i numer telefonu?

Proszę... http://www.raft.hr/Html/Polish/index1.htm

Put ribnjaka 11
tel +385 (0) 21 86 31 61

...tylko w jakim to celu, skoro i tak trzeba zaliczkę dzień wcześniej wpłacić, a Omis to nie Zagrzeb. Trafić łatwo.
Przy głównej drodze, przy targowisku rok temu miały również swój stolik panie z Nestos. Blisko marketu KONZUM.

Siedziba - jadąc od strony Splitu - w Omisiu za mostem na skrzyżowaniu w lewo (od Makarskiej przed mostem w prawo) i może z 50m po prawej agencja Nestos. Parking ciut dalej pod skałą wspinaczkową lub duży, strzeżony przy ujściu Cetiny do morza, na którym właśnie polecam auto zostawić.

Obrazek

Obrazek

ślepy trafi, ale gdyby co to pani na skrzyżowaniu wskaże drogę

Obrazek
Gorgona
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 26
Dołączył(a): 27.01.2009
a z Trogiru?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gorgona » 27.05.2009 11:59

witam


a czy ktos wie gdzei w Trogirze mozna zalatwic ten splyw?
No i jak rozwiazac problem dojazdu? My bedziemy bez samochodu :(


Gorgon(a)
Pałasz
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 32
Dołączył(a): 11.06.2007
Re: a z Trogiru?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pałasz » 29.05.2009 09:18

Gorgona napisał(a):witam


a czy ktos wie gdzei w Trogirze mozna zalatwic ten splyw?
No i jak rozwiazac problem dojazdu? My bedziemy bez samochodu :(


Gorgon(a)


Spływ + transport załatwisz w Hotelu Medena , choć koszty będą troszkę większe niż bezpośrednio.
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 03.06.2009 17:11

Odpowiedź na post z tego tematu.

Ewa Góra napisał(a):Cetiną płynełam jedynie do Konoby,lecz szukalam informacji o spływie.
I co do raftingu z dzieckiem -to bodajże -w ub roku, nie pamiętam już kto,napisał interesującą relacje właśnie o takiej przygodzie .
Zapamiętalam ją, wiec twierdzę, ze dziecka nie zabrałabym na taką imprezę.Z reguły biorę pod uwagę dobre rady.a czas weryfikuje racje.Poszukaj prosze w wyszukiwarce"rafting" lub "Cetina", wówczas
bedziesz może mógł dokonać rewizji slow "próg" i "wodospad".Chyba,że autor relacji przesadził z dramatyzmem.

Z pewnością przesadził.

Tak wyglądają "groźne wodospady" do pokonania.

Obrazek

Obrazek

Na zdjęciu wyżej widać malucha który z nami płynął i na fotce niżej, w innym pontonie, również dwójka dzieci. Wiadomo dzieci nie mogą przeważać w ekipie. Ktoś musi wiosłować. Myślę iż minimum to czwórka dorosłych do jednego pontonu musi być.

Obrazek

To najniebezpieczniejsze miejsce. Skipperzy pokonują je sami.

Obrazek

Gdy skipper się męczy reszta ekipy mija to miejsce pieszo. Przy zejściu trzeba zachować ostrożność, gdyż kamienie są bardzo śliskie.
Na fotce wśród oczekujących widać również kilku dzieciaków.

Obrazek
elekmach
Plażowicz
Posty: 9
Dołączył(a): 09.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) elekmach » 13.06.2009 19:35

Witam!
jak długo trwa taki spływ, pytam ze względu na dzieci 5 i 7 lat - czy wytrzymają ?
2salamandra22
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 407
Dołączył(a): 26.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) 2salamandra22 » 22.06.2009 12:42

Cały spływ razem z dowozem na miejsce w górze rzeki to ok. 4 h. My zaliczyliśmy go 2 lata temu i naprawdę było wspaniale. Zwlaszcza jak w kanionie Cetiny rozbrzmiewa "ach, jak przyjemnie..." w swojskim wykonaniu. Moi znajomi zachęcenie przez nas spływali w zeszłym roku, wrócili przerażeni i poobijani, ponton się wywrócił i szybki nurt rzeki zrobił swoje, szukali się nawzajem i ich relacja jest jak z horroru. mając małe dzieci poczekałabym z tą atrakcją. Wprawdze maluchy w miejscach bardziej niebezpiecznych sadzane są przez skipera na dnie pontonu ale nic fajnego nie zapamiętają, bo może to być dla nich w pewnych miejscach nuuuuuuuda a w innych straszne doswiadczenie.
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 10.07.2009 11:40

mdmix
Globtroter
Posty: 37
Dołączył(a): 12.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mdmix » 22.07.2009 09:56

elekmach napisał(a):Witam!
jak długo trwa taki spływ, pytam ze względu na dzieci 5 i 7 lat - czy wytrzymają ?


Moje dzieci sa w tym samym wieku czy twoje podołały??
Gorgona
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 26
Dołączył(a): 27.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gorgona » 22.07.2009 12:40

witam


a ja bylem z ekipka 4 dzieciakowa. Wiek od 8-6 lat. Jest fajnie ale przy "bombie" najmlodszy uczestniczka sie deko poplakala i pozniej juz jej sie tak bardzo nie podobalo. Ale byla dzielna i nie marudzila - tylko sie schowala w kamizelke i kask tek ze wcale jej nie bylo widac :)
elekmach
Plażowicz
Posty: 9
Dołączył(a): 09.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) elekmach » 22.07.2009 16:33

Myśmy zrezygnowali z tego spływu - może w przyszłym rokuuuuu
KrystekX
Croentuzjasta
Posty: 123
Dołączył(a): 25.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) KrystekX » 22.07.2009 22:59

Witam!
My byliśmy na spływie Cetiną 2 tyg. temu - było super!!
Organizatorem było biuro "Tempet" z Makarskiej koszt 1 os. to 30 euro.
Najpierw spod siedziby biura zawieziono nas busem do punktu startowego gdzie podano napoje i można było po raz ostatni skorzystać z toalety - później na pontonie już ciężko. Dostaliśmy sprzęt kapoki , kaski i wiosła.
Płyneliśmy na dwa pontony - 1 ponton Polacy 2 - Słowacy. Na pontonie było naczynie nieprzemakalne dzięki temu mogliśmy zabrać aparat i cenne przedmioty na spływ. Reszta rzeczy pojechala busem do punktu końcowego.
Cały czas nasze wyczyny filmowal gość z kajaka i dodatkowo fotoreporter robił zdjęcia które można było później za 100kn nabyć na płycie CD.
Atrakcji po drodze nie będe opisywał aby nie zepsuć klimatu :)) Generalnie warto ... mam jednak mały niedosyt , myślałem że będzie troszkę bardziej niebezpiecznie i bardziej wartki nurt :)) Mogę z czystym sumieniem polecić nawet dla najmłodszych. Dzieci które płynęly w naszym pontonie same dopominały się "kiedy będzie jakaś bomba" - Bomba to miejsce gdzie nalezy skulić się w pontonie aby nie wypaść :))
Polecam tym , którzy są juz znudzeni leżeniem na plaży jako fajny przerywnik!:))
mdmix
Globtroter
Posty: 37
Dołączył(a): 12.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mdmix » 23.07.2009 07:25

KrystekX napisał(a):Witam!
My byliśmy na spływie Cetiną 2 tyg. temu - było super!!
Organizatorem było biuro "Tempet" z Makarskiej koszt 1 os. to 30 euro.
Najpierw spod siedziby biura zawieziono nas busem do punktu startowego gdzie podano napoje i można było po raz ostatni skorzystać z toalety - później na pontonie już ciężko. Dostaliśmy sprzęt kapoki , kaski i wiosła.
Płyneliśmy na dwa pontony - 1 ponton Polacy 2 - Słowacy. Na pontonie było naczynie nieprzemakalne dzięki temu mogliśmy zabrać aparat i cenne przedmioty na spływ. Reszta rzeczy pojechala busem do punktu końcowego.
Cały czas nasze wyczyny filmowal gość z kajaka i dodatkowo fotoreporter robił zdjęcia które można było później za 100kn nabyć na płycie CD.
Atrakcji po drodze nie będe opisywał aby nie zepsuć klimatu :)) Generalnie warto ... mam jednak mały niedosyt , myślałem że będzie troszkę bardziej niebezpiecznie i bardziej wartki nurt :)) Mogę z czystym sumieniem polecić nawet dla najmłodszych. Dzieci które płynęly w naszym pontonie same dopominały się "kiedy będzie jakaś bomba" - Bomba to miejsce gdzie nalezy skulić się w pontonie aby nie wypaść :))
Polecam tym , którzy są juz znudzeni leżeniem na plaży jako fajny przerywnik!:))



w jakim wieku dzieci??
Następna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone