skoro mowa o trogirze wiec napisze teraz cos i o nim...kiedy przyjechalismy po raz pierwszy i tylko przejechalismy obok murow miasta w drodze na ciovo..wydawalo mi sie ze nie bedzie to cos co az tak zachwyci..wspomniany targ budki za suvenirami,bzyczace skutery,tloczno.
natomiast przekroczenie bram miasta ,to wejscie w inny swiat,pewnie wiekszosc z was tam byla wiec wiecie jak to jest...slowa nie odzwierciedlaja wspomnien..
i kiedy po wizycie za dnia w trogirze wydaje sie ze wszystko juz sie widzialo...jest sie we wielkim bledzie...trogir noca[poznym wieczorem] to zupelnie cos innego.kto tego nie widzial ,to tak naprawde nie byl w trogirze..niestety nie mam ani jednego nocnego zdjecia,nie chcialo mi sie nosic zestawu statyw aparat
]ale ci ktorzy byli w w trogirze noca potwierdza moje slowa...
dodatkowo wieczorny trogir kojarzy mi sie z setkami mydlanych banieczek mieniacych sie swiatlem latarni. na promenadzie wieczorem ustawiaja sie sprzedawcy "bankowych" pistoletow ktore seriami wyrzucaja banki,dodatkowo ubarwiajac to "muzyczka". pistolety dosc dorze im sie sprzedaja wiec cala promenada wieczorem wypelnina jest bankami mydlanymi
to promenada za dnia
a to trogirskie kraby ktore chodza sobie na skraju powyzszej promenady
skoro jestesmy przy promenadzie...to wspomne troche o jedzeniu...jest tam kilka ogrodkow roznych barow ,knajpek restauracji itp..my wybralismy ten blizej konca idac od mostu n aciovo...restauracja -konoba dalmacja oto przykladowa kartka z menu.i podane nam pozniej jedzonko
najbardziej naturalnie wygladajace gavuni - czy girice jakie jadlem na wyjezdzie..
rybki wygladaly jak dopiero co zlowione ,podane z frytkami w cenie,wczesniej byly podawane solo.smakowaly rownie dobrze jak wygladaly
-polecam
grilowane kalmary
i pyszna zupa z krewetek...
porcja troche mala,typowy "kubek do kawy" ale cena rowniez nie byla wysoka,biorac pod uwage ze to centrum miasta
jesli chodzi o lody bylismy w 2 lodziarniach jedna zaraz przy moscie przy promenadzie w kamienicy [murze] a druga w centrum trogiru,obydwnie na plus...
to zdjecia z tej z centrum...do wyboru galki na wynos lub pucharki na miejscu
kartka z cennika, byly przynajmniej jescze 3 inne strony
a to jeden z pucharkow ktore dostalismy sombrerro split chyba tak sie nazywal..
lody bardzo dobre,ale po polowie kubka bylem tak zamulony ze nie dalem rady zjesc calosci wiec sugestia by na 2 osoby zamowic jeden poucharek..jak zjecie caly to domowic 2gi