napisał(a) crowro » 18.08.2010 21:46
Naczytałem się przed wyjazdem o cenach na tym forum , nabrałem słoikow (gotowce) , makaronów , mięsa w lodowce , wakowanych wędlin i ... 90 % wrociło do Polski .
Co za bzdury ludzie wypisujecie!!!!!!!!!!!!!!!!!
Piwo na plaży 8 zł- tak , ale to jest NA PLAŻY - w rynku we Wrocławiu płace 8- 9 zł - za rynek się płaci . W Żabce jest za 2 , a jak ktoś chce tanie to niech szoruje do Tesco za 0,99 zl !!!!!!!!!!!!!
W Chorwacji w Konzumie - piwo 5,55 ( Karlovacko) czyli jak nasze , w granicach 3 zl , czyli norma .
Jajka - 5 zł za 10 sztuk , jak u nas - choć ja kupuję z wolnego wybiegu za 9 zł ( taki mam kaprys).
Albo się jedzie na wczasy albo na oszczędzanie !!!!
Przyklad z Polski - bar rybny koło Waplewa ( blisko Grunwald) na Mazurach - w lipcu - 4 porcje SIELAWY ( ryba dostępna w mazurskich jeziorach jak glony...) - 95 zł za te małe kawaleczki bez niczego więc o czym rozmawiamy ?
Za 100 zl kupiłem w Pakostane 3 wielkie DORADY i 2 INNE ( NAZWY NE ZNAM) też wielkie , w sumie 3,5 kg ryb i na grilla.
Bez sensu zabieranie jedzenia bo :
1.Nasze tam nie smakuje.
2.ceny w sklepach jak u nas
- makaron 2-3 zł
- słoiki - 5-7 zł
- mleko 3,2 procenta- 2,8 zł
itd , itp.
Owszem - mieso droższe ale albo ktoś potrzebuje 3 kg na obiad albo kupuje ( jak ja ) po kotlecie na osobę , do tego ziemniaczki , pomidorki i jest obiad .
w Lidlu - woda mineralna gazowana niecałe 2 zlote .
Owszem , przy plaży cola 13 kun - 0,25 l ( jak piwo ( piwo 11-14 kun)) , ale jak do cholery sobie kupuję piwo to czemu dziecku żalować coli ...
Albo się jedzie na wczasy albo nie !!
Za rok jadę , zero jedzenia zabieram - tylko karta i parę euro - to wystarczy .
Arbuz na plaży - 3 kuny - ale metr od mojego ręcznika ......
Chyba że ktoś woli zejść z plaży i do Lidla jechać
icon_biggrin.gif
Naprawdę , zal mi tych co wypisują takie bzdury ze jest drogo !!!
Normalnie jak wszędzie , jedno tańsze , drugie droższe ale w sumie na jedno wychodzi.......
Aha , drób ( skrzydełko , nóżka ) w lodówce nie daje rady ( 12 volt - samochodowa) - poszly do kosza - to dzięki poradom tych co straszyli cenami - kolejna kasa w plecy .
A rosoł z kurczaka chorwackiego - bezcenny .
Nie wiem , albo to o cenach piszą ci co potrzebują tony jedzenia dziennie z uwagi na tuszę albo ja jestem inny .
Przecież w tym klmacie je się lekkie śniadanie , potem plaża ( na plazy - kukurydza , arbuz , lody ) , po powrocie z plaży albo grill albo na miasto i to całe jedzenie , to jest inny klimat i inaczej sie je , albo ja znowu inny jestem .
Na koniec jak ktoś chce więcej o cenach to czekam na wiadomość - chętnie odpowiem i za rok będę mądrzejszy o wlasne- sprawdzone doświadczenie .
DALMACJA GÓRĄ !!!!
P.S.
Aha , co do " drogich !!!!!!!!!" lodów na plaży .
Gałka - 6 kun .
Tak , ponad 3 złote ale wiecie co znaczy po chorwacku GAŁKA ?????
TO ZNACZY ZACZERPNIECIE ŁYŻECZKĄ DO LODÓW Z POJEMNIKA RAZ - BEZ OBCIERANIA JAK U NAS O BRZEGI POJEMNIKA- jeszcze jeden przejazd przez pojemnik i ......TO DO WAFELKA A POTEM..
Nie , nie do raczki - jeszcze raz łyżeczka do pojemnika i ponownie bez obcierania do wafelka .
Tak jest wszędzie w PAKOSTANE - a w każdem punkcie syn i ja takie jedliśmy ( 1 metr od plaży ).
Jak się przyjrzeć to jakieś 3-4 nasze gałki po 2 zł ze stoiska GRYCAN-LODY - w Polsce - gdzie Pani nabiera , potem obciera o brzegi pojemnika i dostajemy ładną , okrąglą , malutką gałeczkę .....
I czy lody w chorwacji są drogie ?????
3 zł za 3-4 gałki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ludzie , obudzcie się !!!!