Taka sobie relacja z Oludeniz i ......co jeszcze , to jeszcze nie wiemy............
Tym postem chciałem zapoczątkować nasz tegoroczny wyjazd do Turcji , a dokładnie do Oludeniz ..........
- Kod: Zaznacz cały
Ölüdeniz to niewielkie miasteczko turystyczne, znajdujące się w odległości ok. 14 km od Fethiye. Tym, co najbardziej przyciąga do tego kurortu rzeszę turystów to wizja malowniczej zatoki oraz osławionej Błękitnej Laguny, a także niezwykle luźna, wakacyjna atmosfera.
info z netu.....
Nasz tegoroczny wyjazd do Turcji był kompletnie niezaplanowany i spontaniczny , chociaż tytułem tematu , i kto przebrnie przez ilość wcześniejszych postów to będzie wiedział , że takowy wyjazd w tym roku już rozważaliśmy wcześniej , nie wiedzieliśmy tylko co wybrać czy Grecję czy Turcję .....
Po wcześniejszych waszych wpisach byłem już zdecydowany ......że w tym roku Turcja ......odpoczniemy rok od Cro.
Jednak dni od kwietnia tak płynęły , płynęły a my dalej nie wiedzieliśmy co zrobić z doopą w tym roku , w sumie to nie wiedziałem ja , bo nie chwaląc się organizatorem corocznych wakacji jestem ja i znając moje Kochanie to ona zawsze się dostosowuje.....
do tego co ja zaplanuję.
Niestety ten rok , jest dość kiepski finansowo , więc tak w połowie czerwca zapada decyzja , że na Turcję nas niestety nie będzie stać w tym roku i jedziemy znów do Cro i ze względu na koszty drugi raz na Istrię.....
Najbardziej ucieszyła się z tego moja Asia , bo Istria i Rovinj to jest to gdzie chciała wrócić.
Mi tam w sumie było obojętnie , byle był Jadran i taaa woda
, jednak mnie zawsze ciągnęło do Dalmacji!
W tym momencie mieliśmy już wakacje na ten rok zaplanowane i zaklepane ........ jednak 10 lipca nastąpił przełom......
....tu w tym miejscu nie będę wywlekał co i jak dlaczego , bo to nie jest temat na forum , ale nasi przyjaciele nas namawiają na Turcję.....
Wspomnę tylko jak pisałem wcześniej , ze względów zdrowotnych , nasz znajomy nie może niestety jechać , zatem nasza przyjaciółka namawiała nas by nie przepadła im wycieczka , byśmy pojechali .....Ona z dwójką dzieci , ja i moja żona.......
"Ok, dobra, przyjaciół poznaje się w biedzie jak to mówią".....
Zostało tylko załatwić formalności w Biurze podróży i problem czy da radę dokoptować jeszcze jedną osobę do wycieczki (moja Asia jedzie za naszego przyjaciela).......jednak ...........UDAŁO SIĘ !
......więc 20 sierpnia 20:30 mamy wylot do Dalaman:) i potem busem czy autokarem (nie wiem) do Oludeniz......
W tej chwili trwają przygotowania do wyjazdu , czytamy setki relacji , pytamy , połykamy wiedzę itd....... w końcu trza wiedzieć coś ...gdzie jedziemy itd......
Jedno mnie cieszy , że nasi przyjaciele obiecali nam , że w przyszłym roku pojadą z nami do Cro......wierzę że , a raczej jestem pewny że Cro im się będzie podobać....
.........a czy nam Turcja to się okaże
Skali porównawczej nie biorę pod uwagę , bo co kraj to inny obyczaj....
W dalszym ciągu , będzie dużo zdjęć , opisów , co warto , co nie warto i takie tam nasze mam nadzieję , że zauroczenie Turcją. )
Pozdrav
Mariusz i Asia