Czy nasze fotografie są bezpieczne??

[Bocian]

tu nikomu Twoje doświadczenia nie są potrzebne i Twoja jakże cena w tym wątku uwaga nikomu się jednak nie przyda.

Może wypowiadał byś się w imieniu swoim a nie także w moim?

Słusznie. Z której rady skorzystałeś ?

Romuald - Wyjąłeś mi to z ust

Dobrze, że tylko to...

[Fatamorgana]

Ale reakcja "sztabu generalnego" forum to dopiero kompromitacja icon_confused.gif
Trza może jecze było po główce pogłaskać...

Bez przesady- nie nazywałbym tego kompromitacją, ale z uwagi na to, że raczej nie wszyscy admini i modzi się zlecieli wtedy do tego tematu, a zajął sie tym tylko jeden- w dodatku znajomy delikwenta, więc raczej chodzi tu o to, że Janusz B. źle to rozegrał i pozostało wrażenie takie, że bez wnikania w przyczyny wyciął temat, ale co gorsza- wyciął i...nic więcej.
Zatem...

Jaka więc waszym zdaniem powinna być reakcja administracji?

Na pewno nie taka, że idziemy dalej jakby nigdy nic, gdyż w grę wchodziło ewidentne przestępstwo i złamanie reguł, których na takim portalu gdzie mamy publikacje zdjęć łamać nie możemy. Standardowo powinno się udzielić publicznej nagany- w ten sposób daje się wszystkim do zrozumienia, że administracja pilnuje porządku i - po ujawnieniu takiej sprawy- wyciąga konsekwencje. Usunięcie wątku w którym są dowody winy bez jakiejkolwiek stanowczej reakcji i konsekwencji źle się kojarzy i może być uznane za chęć "zamiatania pod dywan", zwłaszcza, gdy wiadomo, że chodzi o znajomego, który ma swój udział w radiu cro.pl

Może to dla niektórych tylko niuanse i czepianie się, ale każdy kto dysponuje minimum wiedzy o prawie autorskim i czytał list Lidij Zizić, albo przynajmniej ma elementarne poczucie przyzwoitości i uczciwości zrozumie, że to nie było byle g...o niewarte szumu.

Fakty są jednak takie, ze ze wzrostem ilości robionych zdjęć i jednocześnie wraz ze wzrostem zapotrzebowania na przeróżne zdjęcia i ich chęć posiadania, oglądania oraz używania do przeróżnych celów, postępuje zjawisko kradzieży zdjęć z sieci i korzystanie z nich w dowolny sposób. W skrajnych przypadkach co bezczelniejsi potrafią nawet z kradzionymi zdjęciami startować w konkursach (nie bez powodu jury tworząc regulaminy zawsze umieszcza zapis mówiący, że fotografia ma być własnoręcznym dziełem autora i nie może być obciążona prawami osób trzecich- to standardowy obecnie zapis, który najlepiej dowodzi stanu rzeczy!) natomiast bywa i tak, że ktoś na tym zarabia kłamiąc że to jego.
Tak czy siak- przedstawianie cudzego jako swojego jest oszustwem i nie da się go wytłumaczyć ani "rodzinką" ani miłością do CRO ani innymi chwytami dla naiwnych. W taki sposób to możemy równie dobrze rąbnąć komuś tytuł magistra na piśmie i udawać, że mamy studia, jesteśmy kimś tam etc...

Tak w podsumowaniu to chcę powiedzieć wyraźnie, że nie mam do JANUSZA B. ani nadmiernych pretensji ani wielkiego żalu- bardziej jednak chodzi o to, aby był ostrożniejszy i brał pod uwagę okoliczności w których pewne prośby są kierowane do niego i na przyszłość brał pod uwagę że pośpiech czasami rodzi podejrzenia i źle jest odbierany - zwłaszcza gdy coś wychodzi na jaw brzydkiego.
Skoro- jak pisze Morski- Janusz upomniał Adama na privie, to dobrze, tylko że poza nim nikt o tym nie miał pojęcia i powstało domniemanie, że sprawa po cichu została posprzątana i nie ma sprawy.
A było już przecież wiadomo, że sprawa wyszła na jaw!
(Dzięki czujności Krzycha).

W dzisiejszych czasach trzeba i wypada mieć choć trochę wyobraźni, żeby nie robić sobie publicznie obciachu robiąc co popadnie z cudzą własnością i jeszcze się tym chwaląc.
Dzisiaj bardzo łatwo wiele ustalić, znaleźć, dowiedzieć się o kimś lub czymś na drugim końcu planety.
Niech to będzie przestrogą dla innych!

Młody zamiast wpaść na to, że ktoś może zechcieć sprawdzić jego słowa i zapewnienia wolał nas łgać i iść w zaparte. Teraz ma za swoje- a ja uważam, że za publiczne oszukiwanie nas tutaj i uparte kłamanie powinien skończyć z banem na jakiś czas, bo tak jest przyjęte u administratorów po takim zachowaniu.

Moim zdaniem Adam B przyniósł nam wszystkim wstyd, w dodatku łamiąc warunki ustalone z p. Lidiją Zizić naderwał jej zaufanie do polskich userów z tego serwisu (bo już nie będzie tak skłonna im wierzyć).
I to ma tutaj- dla nas- większy ciężar gatunkowy niż dla samej p. Lidii Zizić, jako że tu próbował oszukać i okłamać wiele osób.

Coś takiego ma o wiele większą wagę niż jakieś pisanie o pierdołach typu polityka i prywatne wojenki między userami, które tez banem skutkują.
Mam nadzieję, że administracja weźmie ten głos pod uwagę i zastosuje właściwy dla sprawy wymiar kary. Reszta panowie w waszych rękach.

Z poważaniem.

Fata.

Pozdrawiam.

[anakin]

tu nikomu Twoje doświadczenia nie są potrzebne i Twoja jakże cena w tym wątku uwaga nikomu się jednak nie przyda.

Może wypowiadał byś się w imieniu swoim a nie także w moim?

Słusznie. Z której rady skorzystałeś ?

Romuald - Wyjąłeś mi to z ust

Dobrze, że tylko to...

Tamto wcześniej.

[Bocian]

tu nikomu Twoje doświadczenia nie są potrzebne i Twoja jakże cena w tym wątku uwaga nikomu się jednak nie przyda.

Może wypowiadał byś się w imieniu swoim a nie także w moim?

Słusznie. Z której rady skorzystałeś ?

Romuald - Wyjąłeś mi to z ust

Dobrze, że tylko to...

Tamto wcześniej.

Sądzisz?

[anakin]

tu nikomu Twoje doświadczenia nie są potrzebne i Twoja jakże cena w tym wątku uwaga nikomu się jednak nie przyda.

Może wypowiadał byś się w imieniu swoim a nie także w moim?

Słusznie. Z której rady skorzystałeś ?

Romuald - Wyjąłeś mi to z ust

Dobrze, że tylko to...

Tamto wcześniej.

Sądzisz?

Oj,pewność mam.

[Freier Beobachter]

tu nikomu Twoje doświadczenia nie są potrzebne i Twoja jakże cena w tym wątku uwaga nikomu się jednak nie przyda.

Może wypowiadał byś się w imieniu swoim a nie także w moim?

Słusznie. Z której rady skorzystałeś ?

Romuald - Wyjąłeś mi to z ust

Dobrze, że tylko to...

Tamto wcześniej.

Sądzisz?

Oj,pewność mam.

nawet wasi stali klakierzy tym razem zamilkli....czytając takie idiotyzmy...ale robienie z forum jakiegoś komunikatora to wasza domena....

[Bocian]

.ale robienie z forum jakiegoś komunikatora to wasza domena....

No i co chciałeś przekazać ? Jeszcze jakaś złota myśl?

[anakin]

ale robienie z forum jakiegoś komunikatora to wasza domena....

Chcesz o tym porozmawiać?

[PiotrLis]

Minęło już wystarczająco dużo czasu
Delikatna sugestia użytkownika weldon, była już w temacie Polecam fajne galerie - nie tylko zdjęć

Nie zamierzam zatajać takich spraw. Jestem jednym z użytkowników tego forum.
Ktoś, kiedyś pomógł w podobnej sprawie mnie - odwdzięczam się tym samym.

Należy się wszystkim kolejne wyjaśnienie.
Tym bardziej, że: afera w stylu . . . , dziecinada, że nie rozumieją.

Poniższy fragment/przykład pochodzi z relacji zamieszczonej na tym forum w dziale "Jak nie Chorwacja to ... ???"
Cała relacja jest w tym miejscu.

zdjęcia mojej narzeczonej Gosi z jej pobytu w Turcji

1. Autorem zdjęcia jest Małgorzata Klimecka-Mateńczuk.
Pochodzi ono ze strony http://blog.esky.pl/2010/06/stambul-wro ... i-zachodu/
Data wykonania 2010:05:23

2. Autorem zdjęcia jest Fatih Oktay.
Pochodzi ze strony http://www.flickr.com/photos/fatihoktay/5170298462/
Data wykonania 2010:06:23

3. W oryginale zdjęcie z adnotacją "Copyright Chora Travel".
Pochodzi ze strony http://www.privateturkeytravel.com/ista ... ale-Ephesu s-Pergamum-Troy-and-Gallipoli-Tour/9
Data wykonania została usunięta.

4. Autorem zdjęcia jest Fatih Oktay.
Pochodzi ze strony http://www.flickr.com/photos/fatihoktay ... otostream/
Data wykonania 2010:06:23

Cdn.

Pada kilka komentarzy innych użytkowników.
Następuje cd. - kolejne zdjęcia, tym razem zamieszczone już wyrywkowo.

6. Autorem zdjęcia jest Małgorzata Klimecka-Mateńczuk.
Pochodzi ze strony http://blog.esky.pl/2010/06/stambul-wro ... i-zachodu/
Data wykonania 2010:05:18

7. Zdjęcie z adnotacją WYŁĄCZNE PRAWA AUTORSKIE DO ZAMIESZCZONYCH TU ZDJĘĆ I TEKSTÓW: BOGNA SZAŁKOWSKA.
Pochodzi ze strony http://nanophoto.blogspot.com/2010/04/t ... iszow.html
Data wykonania została usunięta - data dodania 2010:04:27

8. Zdjęcie z adnotacją, Wszelkie prawa zastrzeżone dla Marek N.
Pochodzi ze strony http://www.panoramio.com/photo/25028330
Data wykonania 2009:07:15

Można, by tak cytować dalej.

W relacji pojawia się tekst pisany przez wywołaną użytkowniczkę Gosia i jej dalsze zdjęcia.
Są one przeplatane. Oczywiście jeżeli zajdzie taka potrzeba, na prośbę administratora mogę podać również ich dane.

Zacytuję jedno, najbardziej charakterystyczne (moim zdaniem).

9. Nikt nie skojarzył z http://demotywatory.pl/363869/Kon-trojanski

W relacji pada jedynie raz informacja od użytkowniczki Gosia

Poniższe zdjęcie nie jest moje, ponieważ na wycieczkę do parku nie wzięłam aparatu ale warto przejść się do parku!Urzekające miejsce:

Są tu również słowa:

Kapadocja sama w sobie jest tak fotogeniczna,iż nie da się zepsuć zdjęcia!

Czy potrzeba coś więcej?
Czy tak ciężko zrozumieć, że to jest problem.
Proszę nie pisać, że mógłbym nie nagłaśniać sprawy na "rodzinnym forum" i zgłosić to bezpośrednio do administracji.
Każde takie zachowanie warte jest piętnowania

Pozdrawiam

[anakin]

......

"Ślicznie"

Młody.
Jak masz trochę honoru to sam poproś o likwidację konta.
To jedyny sposób na wyjście z tego z jako-taką twarzą.
Tyle.

[Morski Pas]

Ale reakcja "sztabu generalnego" forum to dopiero kompromitacja icon_confused.gif
Trza może jecze było po główce pogłaskać...

Bez przesady- nie nazywałbym tego kompromitacją, ale z uwagi na to, że raczej nie wszyscy admini i modzi się zlecieli wtedy do tego tematu, a zajął sie tym tylko jeden- w dodatku znajomy delikwenta, więc raczej chodzi tu o to, że Janusz B. źle to rozegrał i pozostało wrażenie takie, że bez wnikania w przyczyny wyciął temat, ale co gorsza- wyciął i...nic więcej.

Zgadzam się z twierdzeniem, że Janusz źle to rozegrał. Mógł zamiast pisać "wątek zniknął na prośbę założyciela, nie pierwszy i nie ostatni taki przypadek na forum" napisać tak "założyciel wątku poprosił mnie o usunięcie tematu; po zapoznaniu się z treścią tego wątku powziąłem uzasadnione podejrzenie o popełnieniu przestępstwa przez autora wątku i zgodnie z Art 14 Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną z dnia... Dz.U...(ble, ble, ble) usunąłem wyżej wymieniony wątek, żeby nie narażać się na odpowiedzialność karną.". Prawnik pewnie by tak napisał, ale Janusz nie jest prawnikiem.

Nie napisał też, że robił coś więcej, bo może nie uznał tego za ważne. Gdyby wiedział, że brak tej informacji wywoła takie ostre reakcje pod jego adresem, to może by napisał. Ale gdyby wiedział, że się przewróci to pewnie by wcześniej usiadł.

Nie jest też prawdą, że administracja poszła dalej jak gdyby nigdy nic. Nad Adamem najpierw "pracował" Janusz, a potem ja. Nie wiem czy Adam coś z tego zrozumiał, ale przynajmniej próbowaliśmy.

Moją dewizą jest najpierw spróbować resocjalizacji a karanie zostawić dla recydywy. Publicznych egzekucji też nie uznaję. Resocjalizację wolę prowadzić poza forum i rzadko kiedy chwalę się tutaj moimi, czy innych moderatorów sukcesami, bo nie uważam tego za ważne, ale jeśli ktoś domniemywa brak działania z naszej strony, to może powinien najpierw zapytać a dopiero potem wytaczać ciężkie działa?

Admini i moderatorzy pracują tu za friko i możesz mi wierzyć, lub nie, ale robią co mogą i na pewno nie w złej wierze. Jeśli komuś zależy powrocie do formuły forum niemoderowanego, to ostre słowa oparte na domniemaniach doprowadzą do tego, że nie znajdę chętnych do tej ciężkiej i naprawdę niewdzięcznej roboty.

pozdrav K

PS. Bociana, Anakina i pozostałych rozmywaczy uprzejmie (na razie) proszę o znalezienie sobie innego wątku.

[Morski Pas]

Czy potrzeba coś więcej?
Czy tak ciężko zrozumieć, że to jest problem.
Proszę nie pisać, że mógłbym nie nagłaśniać sprawy na "rodzinnym forum" i zgłosić to bezpośrednio do administracji.
Każde takie zachowanie warte jest piętnowania

To żaden problem. Mam wiedzę - usuwam (zrobię to jeszcze dziś, bo już jest po północy, ale nie w tej chwili).

Dobrze się stało, że problem został nagłośniony. Jest na forum wątek na ten temat ale mało kto tam zagląda. Adam w prywatnej rozmowie ze mną przyznał, że tego wątku nie widział.

Z drugiej strony patrząc, zakres użytku dozwolonego nie jest precyzyjnie zdefiniowany i nikt tak na prawdę nie wie jak by sąd potraktował dzielenie się opublikowanym materiałem w ramach forum dostępnego wyłącznie dla zalogowanych.

pozdrav K

[Fatamorgana]

Szanowny adminie.
Jak napisałem- nie wieszam ani nie wbijam na pal Janusza. Jestem świadom choćby tego, że jako osoba nie zaangażowana w dziedzinę fotografii i spraw z tym związanych być może nie zdawał sobie sprawy z powagi zagadnienia i co z tego wszystkiego wyniknie.
Tak to jednak już jest, że jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas popełnia błędy, także nie uważam że Janusz tym błędem jakoś wypaczył swoją rolę czy rażąco źle się zachował.
Liczę na to, że wszyscy będziemy po tej sprawie mądrzejsi i bardziej dojrzale spojrzymy na takie zagadnienia- o ile (tfu!) pojawią się jeszcze.

Nigdy nie oceniałem waszej pracy jakoś szczególnie źle- poza jedną sprawą, która tu cały czas widnieje w kategorii "wrzód na d.. tego forum" czyli pewien facet z pewnego biura turystycznego w Rudzie Śl. który z pewnego powodu (myślę, że wiemy o co chodzi) stał się niemal nietykalny i wiedząc o tym, robi co chce i gdzie chce- wolno mu więcej niż innym czasami i niestety- rzutuje to na pewno na całość, bo nie da się udawać, że się nie widzi jego zachowań i tego co one ze sobą niosą.

Wspominałem już, że jako były współadmin i moderator innego forum znam wady i "zalety" tej pracy, sam ją wykonywałem, ponosząc wszelkie jej konsekwencje, także nie mam w zwyczaju być zbyt pochopnym w ocenach - poza ewidentnymi sprawami i zachowaniami, gdzie jest szybko jasne kto co sobą reprezentuje.

Także dziękuję za reakcję i wypowiedzi oraz ustosunkowanie się, jednak aby było tak sprawiedliwie- wypadałoby troszkę więcej skupić teraz uwagi na Adamie B. niż na Januszu B. jako że ten pierwszy o wiele bardziej na to zasłużył, a ten drugi w zasadzie jest poniekąd ofiarą w tej sprawie i tak na to patrzę. Poza tym, nasz sympatyczny przecież moderator pewnie nie czuje się teraz zbyt komfortowo po tym ujawnionym skandalu ale z drugiej strony chyba nie o to chodzi, aby moderatorzy wychowywali kogoś młodego i uczyli go dobrego zachowania oraz podstawowych zasad uczciwości, bo to należy ze sobą już tu przynieść w momencie rejestracji...
Pozdrawiam.

A propos wyjścia z "twarzą"...
Tu już nie ma twarzy. Jest za to d... blada- i obita...
Relacja -dezintegracja-deinformacja.

P.S. Gosiu? Ty też brałaś w tym udział???

Kłamiecie niemal tak świetnie jak pewna Kasia z Sosnowca...

Moje uznanie dla Lisa. Piękną kolekcję nam przedstawiłeś!


P.S. Morski.... tu nie chodzi o to co by sąd zrobił, albo jakby do tego podszedł, bo to może zależeć od widzimisię sędziego- a jeden będzie w tej kwestii bardziej wyrozumiały a drugi mniej.
Nasze sądy w takich sprawach dopiero się uczą orzekania.
W innych krajach jest to już bardziej dopracowane i... oceniane.
Nie możemy zapominać, że opisana sprawa ma grunt międzynarodowy- oszukana i okłamana została osoba z kraju, który my tu opisujemy, zachwalamy i który polecamy, zatem może to mieć pewne przełożenie na opinię o nas, bo nie wiemy czy teraz tam, w ich środowisku Lidija Z. nie opisze tego incydentu. Gdybam, ale...trzeba mieć świadomość, że takie ryzyko istnieje i nie przyniesie nam to zbyt dobrych korzyści.

Właśnie dlatego pewne zachowania należy tępić i to stanowczo- zanim narobią większych szkód i gorszego smrodu.
Chyba wszyscy miłośnicy Chorwacji się tu zgodzą, że nikt przy zdrowych zmysłach nie zamierza psuć relacji pomiędzy nami a choćby jednym Chorwatem czy Chorwatką z byle przyczyny.
I chyba zależy nam wszystkim, aby to forum było dowodem na nie tylko na dobrą współpracę i sympatię z obywatelami CRO ale i na wzajemne poszanowanie oraz pielęgnowanie dobrych relacji.

I właśnie ze względu na takie sprawy (pewnie niejednemu by to do głowy nie przyszło, bo po co) i takie niuanse, których warto być świadomym, uznałem, że należy panią Lidiję przeprosić i zapewnić, że dołożymy (my, cromaniacy) starań, aby podobne wypadki nie miały już miejsca i że to był głupi wyskok nieodpowiedzialnego człowieka (no teraz już wiemy, że nie jeden!). Nie chciałem aby pozostało złe wrażenie i żeby ta kobieta źle o nas myślała. Tak zrobiłem i myślę, ze choć trochę udało się zatrzeć to co było złego.

Także suma sumarum- sądzę, że sprawa została dobrze wyjaśniona i że zostanie również dobrze zakończona- to już jednak wasza rola.

P.S. Na koniec małe wyjaśnienie dla tych co nie wiedzą "o co kaman" i czemu ten Fata sie tak wpiep..ł w tę sprawę.
Ano temu, że sam robi zdjęcia, jest to również jego praca i jemu też kiedyś rąbnięto zdjęcia (w dodatku do celów komercyjnych), więc dobrze wie jak to jest i co to jest i świetnie rozumie innych fotografów oraz ich troskę o swe dobra.

Dobranoc.

[Morski Pas]

W miejsce, które zostało usunięte wkleja się obraz, zdjęcie informujące jaka część została usunięta i na jakiej podstawie.
Wszystkie portale wstawiają taką informację. Daleko nie trzeba szukać -
imageshack: This file removed due to violation... itd

Na temat prawa może coś "liznąłeś" ale na lekcjach logiki z pewnością spałeś, albo wagarowałeś. Skąd wywiodłeś dowód, że wszystkie portale tak robią? Wystarczy wskazać jeden który tak nie robi, aby obalić Twoją tezę.

I ta informacja jest nieusuwalna! To trudne?

Nie tylko trudne, ale wręcz niewykonalne. Na nośniku elektronicznym, w odróżnieniu od papierowego wszystko da się usunąć. Jak ktoś wie jak to zrobić, to może też usunąć bez śladu.

Z pozostałymi Twoimi twierdzeniami nie dyskutuję, bo piszesz tak pokrętnie, że nie potrafię odczytać co masz na myśli.

mimo wszystko pozdrav K

[Morski Pas]

chyba nie o to chodzi, aby moderatorzy wychowywali kogoś młodego i uczyli go dobrego zachowania oraz podstawowych zasad uczciwości, bo to należy ze sobą już tu przynieść w momencie rejestracji...

A moim zdaniem właśnie o to chodzi, bo jak my go nie nauczymy, to prędzej czy później nauczy go klawisz, albo "koledzy" spod celi. Nie wiem jak Ty, ale ja mu tak źle nie życzę.

W sprawie wrzodu na dupie też może warto najpierw zapytać... ?