Wracamy na główą drogę i jedziemy do
Targu Neamţ...
...po drodze mając raz kolejny raz widok w kierunku ruin twierdzy.
W Targu Neamţ, jako że to dawne miasto targowe, my również musimy zrobić zakupy
. Tyle, że nie na targu
, ale w przydrożnym sklepie spożywczym, przed którym wystawiono bogato zaopatrzone stoisko owocowo-warzywne
. Te bowiem dobra natury są naszym ulubionym elementem zakupowym. Do tego pieczywko, jakaś lokalna bryndza no i rzecz jasna mołdawskie winko
. Do samego Cotnari nam nie po drodze, winko na wieczór nabywamy więc tutaj.
Cerkiew Adomirea Maicii Domnului:
W centrum miasta coś nam się
pomieszało, przeoczyliśmy odpowiednie drogowskazy, ovi-nawigacja zgłupiała, w rezultacie zamiast jechać na północ DN 15C, wylądowaliśmy na przedmieściach przy drodze DN 15B wiodącej zupełnie w innym kierunku
, niż chcieliśmy. Cóż, skoro los tak chciał, do kolejnego celu na dziś dojedziemy
nieco okrężną drogą. DN 15B doprowadzia nas do DN 2, dalej jedziemy przez Roşiori i Vadu Moldovei podziwiając (szału nie ma) dolinę Mołdawy.
Roşiori, monastyr Sf. Mina:
Zwiedzanie malowanych monastyrów zaczniemy nie od tych najsłynniejszych, ale położonej nieco na uboczu Raszki.
Już na właściwej, bocznej drodze DJ 155A wiodącej nas do celu przez wioskę
Bogdăneşti...
Biserica Ortodoxă de Stil Vechi w Bogdăneşti: