Tak jest....wlasnie samochod nie jest dla kazdego, bo sie staje niebezpieczna bronia.
Czensc chorwatek i chorwatow:
nie daja kierunkowskazow - bo i po co, czemu wszisci muszo wiedziec gdzie ony jado, wystarczi ze ony wiedza
Lubia przejezdzac na czerwonim-bo powstali czasy demokracji i nikt ich jusz nie moze straszic czerwonim kolorem i lamac ich ustawowe prawo o wolnosci ruchu i wogule skant taki pomisl ze by sie zaczimiwac jak dopiero co sie rozbujali
lubio sie zaczimiwac samochodem gdzie popadnie (w tym przoduja chorwatki) bo oni tylko na chwilke skocza cos zalatwic na minutke....zakup znaczka skarbowego w kiosku, male zakupi, zanieszc papiery do uzendu, na kawke ta krotka z znajomim, na frizure, na rozprawe sadowe, na usuniencie wyrostku robaczkowego.....
Na tej samej zasadzie lubia blokowac inich przepisowo zaparkowanich w centrach miasta....
Mlodziez jezdy wariacko poniewarz wichodzoa z zalozenia ze im policja i tak nic nie moze...jak im zabiora prawojazdi jak ih ony nie posiadaja...
Szczegulnie wesola situacja jest na wyspach. Tam wszisci wiedza ile jest gpolicjantow i gdzie sie znajduja.
Czensc mlodziezy chorwackej lubi jechac po alkocholu i gorszich srodkach...bo nie moze sobie pozwolic chodzenie pieszo, spoci sie taki bidak lub sierotka i kogo zerwie taki zdiszony i spocony
Chorwaci mrugaja ze bi ostrzec przed policja, ale to zazwiczaj robia kierowci dostawczich samochodow. Oprucz tego mruganiem dziekuje tylko kierowca cierzarowek bo oni wiedza o co chodzi....
Podsumujanc chorwaci moji kochani rodaci sa w wiekszosci beztrosci samolubni kierowci nieszanujanci kultury ruchu drogowego, traktujanci swe konie mechaniczne jako srodek do wyladowania stresow codzienego zycia. Oczewiscie sa i wyjantki. Wydaje mi sie ze bez wzglendu na rodzaj, marke, wiek i wartosc samochodu zachowanie kierowci na drodze duzo nam mowi o jego kulturze i wichowaniu osobistim
Przed policja sie ostrzega