Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Po Pagu i Cresie przygoda nas niesie

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 08.09.2011 20:23

Maslinko , takiego nagromadzenia ruder , jak na naszej śląskiej ziemi, nie znajdziesz nawet w Dalmacji :wink:
... Czy rudery dalmatyńskie rzeczywiście są takie fajne :? ... wszystko pod parasolem Dalmacji jest piękne :wink: ...
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15080
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 08.09.2011 21:05

woka napisał(a):
maslinka napisał(a):Poza tym nie chodzi o jeden dom, a o nagromadzenie "ruder" w jednym miejscu. U nas nie ma tak dobrze :lol:

Jakby tak poszukał to by znalazł. Chyba a w zasadzie jestem pewny, że tak.
Jednak, nasze nie powodują zachwytu. :wink: Cudze są ładniejsze. :wink:

Wszystko na urlopie jest ładniejsze. Nie chodzi o to, że to nie u nas, ale że na wakacjach :D


BeniGosia napisał(a):Hej Maslinka!
Mam do Ciebie pytanie!
Czy w tym roku bardziej opłaca się brać euro czy złotówki i tam wymieniać na kuny?
Wyruszam jutro w nocy (już nie moge sie doczekać) :lol:

Nigdy nie opłacało się brać złotówek. Albo euro albo wyciąganie z bankomatu.
Pięknego urlopu życzę :D


mkm napisał(a):Maslinko , takiego nagromadzenia ruder , jak na naszej śląskiej ziemi, nie znajdziesz nawet w Dalmacji :wink:

Fakt, coś w tym jest :wink:
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 09.09.2011 21:30

maslinka napisał(a):

mkm napisał(a):Maslinko , takiego nagromadzenia ruder , jak na naszej śląskiej ziemi, nie znajdziesz nawet w Dalmacji :wink:

Fakt, coś w tym jest :wink:


Żebyśmy nie byli gołosłowni :D

Wersja polskojęzyczna ...
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15080
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.09.2011 12:28

20 lipca (środa) - Po drugiej stronie gór

Ruszamy w górę, pniemy się w stronę Biokova, ale nie skręcamy w drogę prowadzącą na sv. Jurka:

Obrazek

tylko jedziemy prosto, białą drogą, w stronę Kozicy i Jujinovići. Chcemy dojechać do autostrady, a potem pomknąć w kierunku Imotski.

Na chwilę zatrzymuje nas ruch wahadłowy:

Obrazek

A potem już piękna jazda przez tunele:

Obrazek

i zboczem góry:

Obrazek

Widoki nieziemskie! :D:

Obrazek

Wjeżdżamy w głąb masywu, za pierwsze "grzebienie" i zatrzymujemy się na focenie. Krajobraz delikatniejszy, już nie taki groźny, ale równie urzekający:

Obrazek

Potem droga wiedzie przez wspomniane miejscowości: Kozicę i Jujinovići. Wkrótce dojeżdżamy do bramek:

Obrazek

Po raz pierwszy jedziemy tym fragmentem autostrady. Widoki przednie! :D:

Obrazek

Obrazek

Jesteśmy teraz "po drugiej stronie gór". Możemy zobaczyć sv. Jurka z zupełnie innej perspektywy:

Obrazek

Obrazek

Zjeżdżamy z autostrady w pobliżu miejscowości Zagvozd, w której zatrzymujemy się na małą przekąskę (przezornie wzięliśmy nasze ulubione slanace, czyli słone bułki) i krótki rekonesans. Okazuje się, że w miasteczku jest kościół łudząco podobny do tego w Medjugorje:

Obrazek

Pewnie wzorowano się na tamtej świątyni, a może było odwrotnie :wink:

W cieniu wielkiej budowli "przycupnął" urokliwy kościółek, który oczywiście był tu pierwszy :wink: i zdecydowanie bardziej mi się podoba:

Obrazek

Obrazek

Spacerujemy dookoła kościoła. Z jego otoczenia roztacza się piękny widok na Biokovo:

Obrazek

za którym, gdzieś tam, jest Jadran, który tego dnia postanowiliśmy zdradzić :wink:

Trochę tęsknię :wink:, ale coraz bardziej jestem ciekawa, co też ten dzień nam przyniesie :twisted:

Obrazek

:papa:
Ostatnio edytowano 26.02.2012 14:23 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12188
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 12.09.2011 13:08

maslinka napisał(a):...coraz bardziej jestem ciekawa, co też ten dzień nam przyniesie :twisted:


Nie Ty jedna :P

pzdr :wink:
ines
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2304
Dołączył(a): 20.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) ines » 13.09.2011 20:53

Maslinko, dziś wróciliśmy w wyspy Korfu, muszę przyznać, że jednak Cro to jest to..wyspa piękna..ale Cro ma to coś...w Grecji srasznie brudno :( czekam na cd..zapowiada się ciekawie :) piekne fotki..cudny kolor sukienki... :twisted:
kkra
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kkra » 14.09.2011 07:45

ooo ines, a będzie relacja z Corfu? wybieram się...
ines
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2304
Dołączył(a): 20.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) ines » 14.09.2011 09:32

kkra napisał(a):ooo ines, a będzie relacja z Corfu? wybieram się...


hhehe, mogę zrobić krótki opis ze zdjęciami, tydzień z biurem podróży, w tym dwa dni zwiedzania wyspy wynajętym autem :)
Tylko nie jedz na południe, wybieraj miejsce zakwaterowania na północy! :twisted:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15080
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 14.09.2011 12:49

Hej Aga! Witaj po wakacjach. Chętnie poczytam i pooglądam Korfu, bo nic o tej wyspie nie wiem :)

Ja ostatnio mam mało czasu i motywacji chyba też, żeby kontynuować relację :roll: A zostało już niewiele do opisania... Dzisiaj wieczorem postaram się wrzucić kolejny odcinek :)
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 14.09.2011 13:27

maslinka witam po przerwie :)

U mnie również brakło motywacji, nie tylko do skończenia relacji własnej, ale w ogóle do zaglądania na forum.... :roll: Jednak przyzwyczajenie górą i zaglądam do Ciebie i do Cinamonki, bo Wasze relacje czytałam od początku....

Więc czekam teraz na koniec :)
kkra
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kkra » 14.09.2011 16:57

ines napisał(a):hhehe, mogę zrobić krótki opis ze zdjęciami, tydzień z biurem podróży, w tym dwa dni zwiedzania wyspy wynajętym autem :)
Tylko nie jedz na południe, wybieraj miejsce zakwaterowania na północy! :twisted:

tak, wybieramy się na północ:) chętnie poczytam, co udało się wam zobaczyć. Pozdrawiam
fidosanok
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 27.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) fidosanok » 14.09.2011 17:39

Maslinko, mnie na mnie wrażenie robi jeden niezaprzeczalny fakt...

Ile ty masz ''ciuchów'' 8O 8O :wink: :lol:

Ja dużo nie zabierałem zabrałem (choć nauczony doświadczeniem i tak mniej niż poprzednio) a zmieniałem praktycznie tylko bieliznę i "zużyłem" może jedną koszulkę ;) :lol: :lol:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15080
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 14.09.2011 20:27

Elizasz napisał(a):maslinka witam po przerwie :)

Ja również witam :D
Szkoda, że odpuściłaś swoją relację. Może jednak dokończysz? :)


fidosanok napisał(a):Maslinko, mnie na mnie wrażenie robi jeden niezaprzeczalny fakt...

Ile ty masz ''ciuchów'' 8O 8O :wink: :lol:

Hihi :lol: No dobra, przyznaję się - mam dużo ciuchów :lol: Ale ciii, nie mów mojemu mężowi, że się do tego przyznałam. Wersja oficjalna zawsze brzmi: "Nie mam co na siebie włożyć" :wink: :lol:


20 lipca (środa) - W stronę Modrego Jezera

Zbliżamy się do Imotski, co można poznać po dwóch nieckach, na dnie których przyczaiły się krasowe jeziorka :wink: (zdjęcia zrobione z tarasu kawiarni przy stacji benzynowej, gdzieś przed wjazdem do miasta):

Obrazek

Modro Jezero i Imotski:

Obrazek

Z takiej perspektywy wygląda to bardzo interesująco.

Dojeżdżamy do centrum miasta, parkujemy w okolicach kościoła (i klasztoru) św. Franciszka:

Obrazek

a następnie wchodzimy w wąskie uliczki:

Obrazek

To już nie Dalmacja, a jednak klimat podobny do dalmatyńskich miasteczek. Imotski robi na nas bardzo pozytywne wrażenie. 3 lata temu, gdy tu byliśmy, oglądaliśmy tylko dwa słynne jeziora. Tym razem postanawiamy powłóczyć się trochę uliczkami i pooddychać dłużej tutejszym powietrzem :wink:

Kilka zdjęć ulic, uliczek i zaułków:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Stąd również widać św. Jerzego :D:

Obrazek

Wchodzimy na główny plac miasta. Pan. Osvježi dan! :lol:

Obrazek

Obrazek

Stoi tu pomnik chorwackiego poety Tina Ujevića:

Obrazek

Chwila odpoczynku z kuglą pysznych sladoledów:

Obrazek

Wybrałam sobie dobre miejsce - przy skrzynkach piwa :lol: Szkoda, że butelki okazały się być puste :wink:

Pokręciliśmy się po uliczkach, przeszliśmy małą, ale uroczą starówkę Imotski wzdłuż i wszerz. Pora dotrzeć wreszcie nad Modro Jezero:

Obrazek

O jeziorkach pisałam już w relacji z 2008 roku. Od tamtego czasu zdążyli zabazgrać tablicę na zdjęciu powyżej :roll: Zdążyli też wprowadzić opłatę za "zwiedzanie". Na górnym "balkonie", z którego roztacza się piękny widok na Modro Jezero:

Obrazek

Obrazek

(ach, ten kolor wody!) dorwał nas gościu sprzedający bilety. Płaci się 20 kun od osoby (ponoć od czerwca tego roku) za "wszystko w Imotski", jak się wyraził ten pan, czyli Modro i Crveno Jezero oraz twierdzę Topana. No niestety, wszędzie tak się dzieje, że przytoczę choćby przykład murów w Stonie. Ale 20 kun to nie jest dużo, a utrzymanie terenu wokół jezior (zwłaszcza drogi, która prowadzi do Modrego) kosztuje. Nie kręcimy więc nosem, tylko grzecznie płacimy, a od sympatycznego pana dostajemy jeszcze folder z informacjami (i pięknymi zdjęciami) o całej Imotskiej Krainie, dzięki któremu nasza dzisiejsza wycieczka będzie dużo dłuższa niż planowaliśmy :D

Dziwny natomiast wydaje nam się sposób egzekwowania opłaty. Jeden facet biega za ludźmi zmierzającymi w stronę jeziora, zatrzymuje ich i mówi coś w stylu: "Dzień dobry. Czy chcieliby Państwo kupić bilet?", na co większość odpowiada (słyszeliśmy!): "Nie, dziękuję". Potem dopiero następują zapewnienia, że bez biletu się nie wejdzie i uroczy uśmiech ze strony pana biletera. Jest on tak ujmująco uprzejmy i chyba również dosyć nieśmiały, że podejrzewam, iż jego skuteczność nie jest stuprocentowa. Chyba lepszym pomysłem byłoby postawienie budki-kasy. Pewnie dojdą do tego w przyszłym sezonie :wink:

Skoro już zapłaciliśmy za bilety, to nie możemy nie zejść w dół :wink: 3 lata temu zrezygnowaliśmy ze spaceru, bo był koszmarny upał. Na szczęście dzisiaj temperatura jest przyjemna, wprost idealna i nawet chętnie się zmęczymy, podchodząc z powrotem. Do tego wyszło słońce i jezioro przepięknie się w nim mieni. Zachęca również do kąpieli... :D

Ale o tym w następnym odcinku :)

:papa:
Ostatnio edytowano 26.02.2012 14:24 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 14.09.2011 21:10

Podoba mi się :D ... Latasz jak ta gołębica u Dragojevica :wink:
Pozdrav...
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 14.09.2011 22:45

maslinka napisał(a): Płaci się 20 kun od osoby (ponoć od czerwca tego roku) za "wszystko w Imotski", jak się wyraził ten pan, czyli Modro i Crveno Jezero oraz twierdzę Topana.


Sprawa jest wybitnie świeża bo jeszcze 17 czerwca opłat nie było o czym mogę solennie zapewnić :-) Niestety chyba wykrakałem w swojej relacji że to się zmieni...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Po Pagu i Cresie przygoda nas niesie - strona 33
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone