No tak. Łezka się w oku kręci. Tak to było... Jakoś w połowie stycznia...
I bardzo dobrze, Koleżanko, że jesteś z nami do dzisiaj!!!
Od rana cisza, więc cóż, jednak znów ja zacznę. Tak jak wcześniej mówiłam, sens jest jasny, chociaż... może się jeszcze jakieś drugie dno wynajdzie?...
Ale w paru miejscach mam wątpliwości, a w paru nie rozumiem. Nic to. Klapa pomoże!!!
Póki co prawie dosłownie. Wygładzanie potem.
Noćas lipi san usnija san
putujen tamo
Noćas iden di svakoga znan
putujen tamo
Noćas iden di moji su svi
putujen tamo
Tamo iden di čekaš me ti
Čekaj me samo
Dzisiejszej nocy przyśniłem (przyśnił mi się) piękny sen
podróżuję, podążam, wędruję, idę... TAM
Tej nocy idę, gdzie każdego znam
...
Tej nocy idę, gdzie są wszyscy moi (bliscy)
...
Tam idę, gdzie Ty czekasz na mnie
Czekaj na mnie tylko
Vodi vodi me da mi svira gitara
vodi vodi me srce da smiri
Jubavi su sve ali jedna je stara
pismo moja probudi je di god da ona sniva
pismo moja ponesi sve ča ova duša skriva
Prowadź, prowadź mnie, no i ulubiony wyraz... tak mi gra gitara, czy żeby mi grała gitara???
Prowadź, prowadź mnie, ... żeby serce uspokoić? serce uspokój? ukoj me serce?...
... miłości są wszystkie, ale jedna jest stara... ? Są różne miłości, ale tak naprawdę jest tylko jedna.
piosenko moja, obudź... ją? ... gdzie... nadal nie wiem! ... gdziekolwiek ona śpi?
pieśni moja, ... zanieś wszystko, co ta dusza skrywa (ukrywa), zanieś jej wszystko, co moja dusza skrywa (moje najgłębsze tęsknoty)
Noćas iden di doma sam ja,
putujen tamo,
svaka kala di korak mi zna,
putujen tamo,
noćas iden di miriše sol,
putujen tamo,
na tom putu da ostavim bol,
čekaj me samo.
Dzisiejszej nocy idę, gdzie jestem w domu (gdzie jest mój dom)
...
gdzie każde błoto... gdzie nawet błoto zna każdy mój krok
...
Tej nocy idę gdzie pachnie sól
...
na tej drodze... żeby zostawić ból
jedynie na mnie czekaj
Vodi vodi me da mi svira gitara
vodi vodi me srce da smiri
Jubavi su sve ali jedna je stara
pismo moja probudi je di god da ona sniva
pismo moja ponesi sve ča ova duša skriva
No tak. Jest tu jeszcze co robić.
A gościu, cóż... wyjechał DALEKO. Zostawił być może na piasku wiosła i puste sieci, bladym świtem rozwinął żagle i...
Teraz mu się śni... Najpiękniejsze, co może się przyśnić. POWRÓT DO DOMU. I do NIEJ. Był tu i tam, zakosztował tego i tamtego, doświadczył różnych miłości, ale już wie, że miłość jest tylko JEDNA. Ten dom, morze, powietrze pachnące solą, nawet to błoto... obok domu... to jedynie ma wartość. No i dziewczyna... oczywiście.
Cóż... Jedynie pieśń może to wszystko wyrazić.
Dru, tak to mniej więcej było?
Szefie, a jak Ty byś to widział???
Jeśli nie jesteś aż tak vredny dzisiaj... molim.
Pozdrav svima
Jola