napisał(a) zawodowiec » 26.05.2005 20:06
Mania, fajnie że wróciłaś! Niedługo tłumaczymy 'Duge kiše jesenje', to akurat się pobawisz
do spółki z pozostałymi Mačkama
Co do pytania Joli... zaguglałem i coś wyguglałem
Svake godine, druge nedjelje u svibnju slavimo Majčin dan.
Czyli co roku w drugą niedzielę maja. W każdym kraju inaczej. W Anglii pamiętam że też zawsze w niedzielę tylko dla odmiany chyba w ostatnią marca.
I jeszcze na sportowo. Nie daruję sobie bo od wczoraj się cieszę jak dzieciak
Liverpool ponovno na krovu Europe
http://www.rtl.hr/vijesti/prikaz/2063/
(26.05.2005)
Spektakularan preokret engleskog kluba
Nogometaši najtrofejnijeg engleskog kluba po peti su put postali prvaci Europe. U nevjerojatnoj utakmici u Istanbulu Liverpool je preokrenuo visoko vodstvo Milana. Već nakon prvog poluvremena Talijani su vodili 3:0, golovima Paola Maldinija i dvostrukog strijelca Hernana Crespa. U drugom je poluvremenu uslijedio fantastičan preokret. Pogocima Stevena Gerrarda, Vladimira Šmicera i Xabija Alonsa Liverpool je uspio izjednačiti. Kako u nastavku nije bilo golova, pristupilo se izvođenju jedanaesteraca. Pobjednika je odlučio vratar Liverpoola Jerzy Dudek obranivši udarce Pirla i Ševčenka. Deseci tisuća engleskih navijača u Istanbulu i milijuni diljem svijeta burno su proslavili veličanstven uspjeh svog kluba.
Liverpool ponownie na dachu (szczycie) Europy.
Spektakularne odwrócenie szali przez angielski klub. Piłkarze najbardziej zasłużonego (najbogatszego w trofea) angielskiego klubu po raz piąty zostali mistrzami (klubowymi) Europy. W niewiarygodnym meczu w Stambule Liverpool przełamał wysokie prowadzenie Milanu. Po pierwszej połowie Włosi prowadzili już 3:0 po golu Paola Maldiniego i dwóch Hernana Crespo. W drugiej połowie nastąpił fantastyczny powrót Liverpoolu, który wyrównał dzięki bramkom Stevena Gerrarda, Vladimira Šmicera i Xabi Alonso. Ponieważ w dogrywce nie padło więcej bramek, doszło do wykonywania jedenastek. O zwycięstwie zdecydował bramkarz Liverpoolu Jerzy Dudek, broniąc strzały Pirlo i Szewczenki. Dziesięć tysięcy angielskich kibiców w Stambule i miliony na całym świecie radośnie (burzliwie) świętowało wielki sukces swojego klubu.
Jak Dudek wyjął pierwszego karnego to tak ryknąłem że moja mačka Kita skoczyła na metr do góry i mykła do drugiego pokoju
Po meczu zadzwoniłem do kumpli z naszej drużyny Chemical Brothers na Wyspie, też kibiców Liverpoolu - oj działo się tam!