Witam
W miarę świeżo po powrocie z nader udanego (pierwszego) wyjazdu do Cro pomyślałem że napiszę parę zdań odnośnie wrażeń oraz praktycznych porad dotyczących tego rodzaju wypadu (samochód+namiot, noclegi na kempingach). Mam nadzieję że komuś się przyda, w razie dodatkowych pytań proszę pisać
- Termin: 6-18 czerwca 2011
- Transport: samochód (Renault Clio kombi)
- Liczba osób: 2 (ja+żona)
- Trasa:
1. dzień: Opole-Ołomuniec-Brno-Wiedeń-Graz-Mureck-Ptuj-Zagrzeb-Karlovac-Rakovica (przejazd, nocleg w Rakovicy).
2. dzień: Jeziora Plitwickie - Vodice koło Szybenika, nocleg.
3. dzień: Wyspa Murter+Pakostane+Zadar, nocleg w Vodicach
4. dzień: Park narodowy Krka, nocleg w Vodicach
5. dzień: Primosten, Trogir, Split, nocleg w Vodicach
6. dzień: Szybenik, Makarska, Peljesac, Orebic, nocleg w miejscowości Viganj
7. dzień: miasto Korcula (prom) + wycieczka rowerowa, nocleg w Viganj
8. dzień: okolice Orebicia, nocleg w Viganj
9. dzień: samochodowy objazd Korculi, nocleg w Viganj
10. dzień: Ston, Dubrownik, nocleg w Molunat
11. dzień: Herceg Novi, Perast, Kotor, Njegusi, Sv Stefan, Budva, nocleg w Molunat
12. dzień: przejazd Molunat-Dubrownik-Razanac koło Zadaru, po drodze Imotski
13. dzień: Przejazd Razanac-Zagrzeb-Ptuj-Mureck-Wiedeń-Brno-Kromezis-Ostrawa-Opole (powrót).
Ogólne wrażenia: oczywiście głównie pozytywne Udało nam się zobaczyć praktycznie wszystko co planowaliśmy (mnie marzył się w zasadzie jedynie jeszcze wjazd na Sv Jure koło Makarskiej - tu brakło czasu - oraz wejście na Sv Ilie koło Orebicia - tu brakło dobrych butów u towarzyszki wycieczki). Na drogach w zasadzie pustki (i po drodze do Cro i w samej Chorwacji), objazd autostrady w Słowenii według instrukcji z poniższych stron:
http://withoutvignette.blogspot.com/
http://rejsychorwacja.com/rejsy.php?id=153#tresc
trasą Mureck-Lenart-Ptuj całkowicie bezproblemowy, jedynie wydatki na benzynę oraz opłaty drogowe dość grubo przekroczyły planowany budżet stanowiąc około 1/3 wszystkich kosztów ale liczba przejechanych km też była znacznie większa niż planowana (ok. 4200) Opłaty na trasie to 2x8 EURO w Austrii (2 winietki 10-dniowe) + 350 Kc w Czechach (winieta 1-miesięczna) + bramki w Chorwacji (drogie, na podanej trasie w przeliczeniu około 200 zł) + 10 EURO winietki za wjazd do Czarnogóry - opłata pobierana na granicy. Aby wjechać do Czarnogóry ale także aby przejechać wąski pas Bośni przecinający na południu chorwackie wybrzeże wymagana jest zielona karta. Nam kontrolowano też dokumenty auta (dowód rejestracyjny). Podobno jeśli jedzie się cudzym samochodem trzeba również posiadać specjalne upoważnienie ale jako że nas ta kwestia nie dotyczyła to trudno jest mi to potwierdzić.
Nocowaliśmy raz na kwaterze (Rakovica) oraz na 4 kempingach:
- Imperial w Vodicach (4 noce)
- Antony Bay w Viganj (4 noce)
- Monika w Molunat (2 noce)
- Planik w Razanac (1 noc)
ceny od 100 (Planik) do 150 (Imperial) kun za noc (2 osoby+namiot+samochód), standard dość zbliżony choć im bardziej na południe tym bardziej dziko Odradzam jedynie raczej noclegi w Razanacu z uwagi na bezpośrednią bliskość głównej drogi dojazdowej do miejscowości po której od godziny 5. rano jeżdżą miejscowi jakimiś wyjątkowo głośnymi ciągniczkami... Tak poza tym wszędzie obsługa miła i bezproblemowy kontakt w języku angielskim (a pewnie i w innych też).
Porady praktyczne
- zdecydowanie odradzam kupowanie kun w Polsce - wrocławski kantor skasował mnie 0.63 zł za kunę (wymiana aby mieć jakąś gotówkę na podróż) co wyszło znacząco drożej niż wypłata z bankomatu (mBank, eKonto, kurs 0.55 zł uwzględniający prowizję bankową), płatność kartą (0.55 zł) czy wymianę na miejscu (0.54 zł, w mało szczęśliwym miejscu bo w kantorze hotelowym)
- niektóre kampingi w Cro używają 3-bolcowych przyłącz elektrycznych co sprawiło nam kłopot, w Imperialu udało się pożyczyć adapter, kamping Nevio pod Orebiciem musieliśmy po prostu opuścić, najlepiej mieć ze sobą coś takiego lub sprawdzić przed wyjazdem jakie łącza są tam gdzie planujemy nocleg
- drogo wychodzi niestety użytkowanie komórki, u żony stawka za minutę odbieranego połączenia (Era/T-Mobile) wyniosła aż 6.5 zł więc jeśli ktoś na wyjazdach tęskni za rodzicami sugeruję szukanie alternatywnych rozwiązań (karta kupiona na miejscu?)
- do wbijania śledzi od namiotu najlepiej mieć ze sobą młotek choć kamieni wokół zwykle nie brakuje ale przede wszystkim najlepiej zainwestować w śledzie mocne i grube, my swoich pogięliśmy chyba połowę...
- może banalne ale w podróży nieocenione usługi oddały nam szkła przeciwsłoneczne (nakładane na okulary, koszt około 40 zł)
- z innych przydatnych zakupów - przenośna lodówka podłączana do gniazda zapalniczki w samochodzie, dmuchany materac (noce w namiocie wcale nie muszą być niewygodne ) oraz pompka na baterie do tegoż materaca
- w podróży świetnie sprawdził się nam poniższy przewodnik:
http://bezdroza.pl/ksiazki/wybrzeze-cho ... baccs1.htm
który był znacznie bardziej zwięzły i wygodniejszy do noszenia niż poniższy kupiony wcześniej:
http://cokupic.pl/produkt/Chorwacja-Pod ... 03f0721402
i polecany raczej na długie zimowy wieczory tym którzy chcą się więcej dowiedzieć o sprawach typu chorwacka historia, kultura, itd.
Na dziś to tyle, jeśli kogoś zainteresuje wątek chętnie odpowiem na dodatkowe pytania/wrzucę zdjęcia/rozwinę temat pobytu we wspomnianych miejscach.
Pozdrawiam.