napisał(a) dangol » 07.06.2011 21:48
Dolnośląsko-Wielkopolskie pogranicze - czerwiec 2011
Tym razem będzie też troszkę Wielkopolski
. Ciekawe czy Longtom już kiedyś był w tych okolicach?
Początkowo miały być
dwa dni z rowerem, ale wyjazd w sobotę zamiast rano, nastąpił już popołudniem (fakt, niezbyt późnym
) i tego dnia naszych rumaków nawet nie pościągaliśmy
z bagażnika.
Metę mamy na działce (będzie okazja na rozpoczęcie sezonu namiotowego) u rodziny jednego z uczestników tego wypadu, nieco na północ od Goszcza.
Jadąc z Wrocławia, zatrzymujemy się na momencik na rynku w
Twardogórze (ale
nie na zwiedzanie, tylko na drobne zakupy pozwalające przetrwać w głuszy
).
Z miejsca, gdzie zaparkowaliśmy auto, widać twardogórski ratusz , jest więc fotka.
Na zdjęcia z miasteczka załapał się jeszcze ewangelicki kościółek św. Trójcy i Matki Boskiej, zbudowany w 1879 r. na miejscu starszej świątyni z pierwszej połowy XVI w.
Na trawniku w niedalekiej odległości od kościółka (ale już po drugiej stronie małej rzeczki) można zobaczyć posąg Herkulesa, stojący ongiś na terenie pałacowym w Goszczu.
Kilka uwag o Goszczu będzie pod koniec relacji z tego weekendowego wypadu, teraz natomiast wkraczamy w przyrodę południowych obrzeży Parku Krajobrazowego Dolina Baryczy.
Większość soboty spędzamy co prawda tak, jak w taki upał spędza się najprzyjemniej
(gdyby jeszcze woda w stawach nadawała się do kąpieli!), jednakże późnym popołudniem ruszamy na niezbyt długi spacer...
Ostatnio edytowano 24.03.2020 15:05 przez
dangol, łącznie edytowano 1 raz