Fatamorgana napisał(a):Propos ferraty, to... Wojtek, jak Ty znajdujesz takie miejsca i takie trasy?
Jedzie, jedzie, patrzy w górę ... " o - jakieś żelastwo przypięte do góry ",
to idzie sprawdzić co i jak.
Fatamorgana napisał(a):Ja myślę, że te liny to im służą do ćwiczeń przechodzenia po linie (za pomocą rąk) i obycia z ekspozycją.
Fatamorgana napisał(a):Propos ferraty, to... Wojtek, jak Ty znajdujesz takie miejsca i takie trasy?
Crayfish napisał(a):Jedzie, jedzie, patrzy w górę ... " o - jakieś żelastwo przypięte do góry ",
to idzie sprawdzić co i jak.
Fatamorgana napisał(a):Im wyżej tym też trudniej, ćwiczą małpowanie, "zdobywanie" ściany, które bywa przydatne we wspinaniu się na ściany budynków.
Komandosi mają takie tam różne pomysły na wyrobienie gotowości bojowej.
mariusz-w napisał(a):Szczególnie dobrze gdy jest ono (jeszcze !!!) na górze !
Interseal napisał(a):... ale ilość przepięć na tej ściance, przy tej ilości trzpieni, ktore można potencjalnie zaliczyć przy odpadnięciu, wywołuje u mnie... no właśnie sam nie wiem co
Interseal napisał(a):Jestem tutaj w 99% teoretykiem (uprząż miałem może z 10 razy na tyłku i to w warunkach zgoła innych) ale ilość przepięć na tej ściance, przy tej ilości trzpieni, ktore można potencjalnie zaliczyć przy odpadnięciu, wywołuje u mnie... no właśnie sam nie wiem co . Jest ryzyko, jest zabawa Tak?
Fatamorgana napisał(a):Spięcie przed przepięciem?
Franz napisał(a):mariusz-w napisał(a):Szczególnie dobrze gdy jest ono (jeszcze !!!) na górze !
A nawet jeszcze później - gdy jest się ponownie na dole.
Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w napisał(a):Po tym Twoim wpisie ... pomyślałem, że złamałeś swoją zasadę "nie wracania tą samą drogą" .
Jednak na szczęście tak się nie stało !
mariusz-w napisał(a):... i znowu buki.
Pozdrawiam.
Franz napisał(a):Moimi ulubionymi są buki, brzozy i sosny.
Chociaż, można by mi zarzucić, że buków nie lubię, bo je regularnie spalam. Również w tej chwili bukowe polana migocą płomieniem w kominku.