Od Alto Adige ... do Veneto (Dolomity-Garda-Wenecja)

napisał(a) **longtom** » 12.01.2011 11:06

mariusz-w napisał(a):... a właściwie dwoje ludzi z "szafą wrażeń" !

Pozdrawiam

Wielka ona być musiała...

pzdr :wink:

napisał(a) **Franz** » 12.01.2011 11:40

plavac napisał(a):Kilka dni mnie nie było ( się zgubiłem ) - i znów dostałem megadawką piękna po głowie.

Oj, bo tu łatwo można się zagubić. I wcale nie chce się z powrotem odnaleźć...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 13.01.2011 00:20

mariusz-w napisał(a): ... Wakacje 2010 zakończyliśmy nad morzem (do czego dojdziemy) jako "Two Men and a Wardrobe" ... a właściwie dwoje ludzi z "szafą wrażeń" ! ...

Jej - Mariusz , ale przecież wróciliście do domu suchą stopą :wink:

Czasy teraz takie, że można wybrać "emigrację wewnętrzną" we własnym domu ...
pozdrawiam

napisał(a) **mariusz-w** » 14.01.2011 10:13

Dzień szósty ... przywitał nas ponownie ładna pogodą.

W związku z tym , że to ostatni nasz pełen dzień pobytu Moos/Palu, to postanowiliśmy spędzić go w najbliższej okolicy.

Po śniadaniu Gosia zdecydowała , że musi "okiełznać" nasz dobytek, który po tygodniowym "apartamentowaniu" ... ponownie dnia następnego miał znaleźć się w samochodzie.

Z uwagi, że nie jest entuzjastką mojej wątpliwej "pomocy" w tych zabiegach ... usłyszałem, że najlepiej jakbym tak na godzinkę znalazł sobie jakieś zajęcie poza apartamentem.

Wcześniej wyczytałem gdzieś, że w Brunico znajduje się "Soldatenfriedhof Bruneck" - ciekawe miejsce z punktu historycznego a także zabytkowego.

Obiekt ten oddalony od apartamentu o około czterech kilometrów wydał mi się w sam raz na taki krótki wypad. Po kilku minutach dotarłem na parking pod zalesionym wzgórzem położonym w południowej części miasta.

Soldatenfriedhof Bruneck czyli cmentarz wojskowy położony powyżej zamku na wzgórzu Kühbergl, jest jednym z ciekawszych założeń cmentarnych z okresu I wojny światowej.

Zaprojektowana przez architekta inż. A. Bechtold z Bregenz, nekropolia ta harmonijnie wtapia się w klimat wzgórza i rosnącego na nim lasu.

Na cmentarzu tym pochowano około 1000 żołnierzy, którzy zmarli w znajdujących się w mieście przyfrontowych szpitalach. Obok siebie leżą żołnierze wszelkich narodowości wchodzących w skład armii austro-węgierskiej oraz Rosjanie, Włosi, Niemcy, Serbowie i Rumuni. Są tam pochowani katolicy, ewangelicy, prawosławni, wyznawcy islamu i judaizmu.

Podobny cmentarz mijaliśmy nieopodal drogi do Cortiny, ok. 40 km od Brunico a nazywa się "Soldatenfriedhof Nasswand". Oba są wzorowo zadbane.

Cmentarz w Bruneck - od 1918 roku - tradycyjnie znajduje się pod opieką założonego przez Antonię Schifferegger (żonę ówczesnego burmistrza) - Damenkomitee (Kobiecego Komitetu), który dba o świeże kwiaty w lecie i oto by rokrocznie, w dniu Wszystkich Świętych, na każdym z grobów zapłonęły po dwie świeczki.

Po 1945 roku pochowano tu także około 30 żołnierzy urodzonych w Bruneck, a służących w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej.

napisał(a) **mariusz-w** » 14.01.2011 10:17

napisał(a) **mariusz-w** » 14.01.2011 10:19

Miejsc pamięci o dramatycznych wypadkach I wojny światowej na terenie Dolomitów ... jest sporo.

Krótki film!

i jeszcze jeden ... tym razem przypominający miejsca tych wydarzeń.

Pozdrawiam.

napisał(a) **Lidia K** » 14.01.2011 10:23

Niesamowity jest klimat tego cmentarza, jakby zupełnie zapomniany i zaniedbany ale jednak to tylko pierwsze wrażenie - drugie jest już inne, widać przystrzyżoną trawę, na każdym grobie rośnie kępa kwiatów, krzyże takie proste, każdy inny i pasujące do leśnego otoczenia.....

napisał(a) **weldon** » 14.01.2011 10:27

Oj, widywałem bardziej zaniedbane cmentarze.
Dużo bardziej zaniedbane i zapomniane

Danzig ... jakaś znajoma nazwa.
Tak to już bywa, jak ktoś włazi tam, gdzie go nie proszą

napisał(a) **Arek** » 14.01.2011 10:41

weldon napisał(a):Danzig ... jakaś znajoma nazwa.
Tak to już bywa, jak ktoś włazi tam, gdzie go nie proszą

Zginął tydzień przed wyzwoleniem miasta

napisał(a) **mariusz-w** » 14.01.2011 11:05

Lidia K napisał(a):Niesamowity jest klimat tego cmentarza, jakby zupełnie zapomniany i zaniedbany ale jednak to tylko pierwsze wrażenie - drugie jest już inne, widać przystrzyżoną trawę, na każdym grobie rośnie kępa kwiatów, krzyże takie proste, każdy inny i pasujące do leśnego otoczenia.....

To właśnie ten "naturalistyczny" projekt mnie zafascynował !
Tak jednorodny a jednocześnie indywidualny.

weldon napisał(a):Danzig ... jakaś znajoma nazwa.
Tak to już bywa, jak ktoś włazi tam, gdzie go nie proszą

Tu pełna lista tych z II wojny światowej ... w rubryce : "Todesdatum & Or"

- dokładnie widać rozrzut miejsc gdzie nie powinni wchodzić.

http://www.denkmalprojekt.org/2010/brun ... _st_it.htm

Pozdrawiam

napisał(a) **mariusz-w** » 15.01.2011 14:10

Przed godziną 10:00 wróciłem do Moos.

Po wypiciu kawy na zalanym" słońcem tarasie ... postanowiliśmy (już razem) pospacerować po okolicy. Spacer ten wypełnił nam resztę dopołudniowego czasu.

Moos/Palu (u - powinno być z kreską, ale nie chce się zrobić - lub nie potrafię)

- to nieduża villaggio, połączona z innymi jak S.Martino, S.Stefano oraz z miastami San Lorenzo di Sebato i Brunico tworząc praktycznie jeden ciąg miejscowości.

Wieś leży wśród zielonych łąk, pól i otoczona jest zalesionymi wzgórzami.
Miejscowe gospodarstwa, składające się ze starych(tradycyjnych) i nowych budynków - obecnie poza swoją podstawową działalnością bardzo często zajmują się także agroturystyką. Powodem popularności tego miejsca jest oczywiście bliskość Kronplatz (ok. 3 km) i jego narciarskiej infrastruktury oraz Brunico.

Centralnym punktem wioski jest oczywiście zamek "Michelsburg".

Miejsce to podobnie jak Dobbiaco jest kolejną północną bramą Dolomitów - posiadającą doskonałe połączenie z ich sercem. Dotarcie w różne miejsca regionu jest stąd łatwe i szybkie - głównie dzięki dolinom Val Badia i Val Pusteria.

Ciekawie zrobiona interaktywna mapa/panorama okolicy i atrakcji Brunico.
Moss/Palu znajduje się z prawej strony mapy - mniej więcej na drugiej godzinie.

INTERAKTIVE PANORAMA

... i kilka zdjęć z tego spaceru !

napisał(a) **mariusz-w** » 15.01.2011 14:13

napisał(a) **mariusz-w** » 15.01.2011 14:23

Zamek jest obiektem prywatnym ... zamieszkałym ... bez możliwości zwiedzania.

napisał(a) **Franz** » 15.01.2011 15:11

W moich wędrówkach poświęcam znikomą ilość czasu na atrakcje, występujące na początku moich tras, spiesząc w rejony bardziej mnie pociągające. Tu mam okazję dłużej się przy nich zatrzymać.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **mariusz-w** » 15.01.2011 17:48

Franz napisał(a):W moich wędrówkach poświęcam znikomą ilość czasu na atrakcje, występujące na początku moich tras, spiesząc w rejony bardziej mnie pociągające.

No tak ... Twoje wędrówki to zasadzie wyprawy, nasze to wakacje i urlop wykorzystany praktycznie tylko raz w roku.
Staramy się zobaczyć i wypocząć ile to możliwe ... i na ile nas stać ... i nie chodzi tylko o finanse.
Nasz urlop to czas na "wakacjowanie" także takie, które angażuje mniej sił i jest lżejszą formą wypoczynku a zrazem czymś innym niż nasz dzień powszedni.

Ten dzień był właśnie takim dniem, spokojniejszym bez realizowania "programu" trochę tak jak "przysiąść przed podróżą".

Franz napisał(a):Tu mam okazję dłużej się przy nich zatrzymać.

Cieszy mnie to bardzo !

Pozdrawiam.