Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Z Grekiem Zorbą w tle czyli Kaloszem po Krecie

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 19.12.2010 11:05

Hmm, ten ichni biały serrrr - mniam, mniam :D i do tego oliwa i te pomidorki.... ach, te smaki lata :D

Chyba można pokusić się o stwierdzenie, że odkryliście uroki małych greckich tawern.

A ja tymczasem zabieram się za pieczenie piernika :wink:

pozdrawiam
:D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 19.12.2010 14:24

Tymona napisał(a):A ja tymczasem zabieram się za pieczenie piernika :wink:


Na Święta jadę w gościnę, więc pieczenie mam z głowy :) . Tego co przygotuje Teściowa, nie da się skarmić w tak krótkim czasie :wink: .

Mam więc teraz trochę czasu :idea: na kolejny odcinek.
Ostatnio edytowano 12.12.2019 19:51 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 19.12.2010 14:29

Siedząc przy winku w Komitades, przypomniałam sobie :idea: relacją Doctora Wu i postanowiłam na własne oczy :roll: zobaczyć most nad wąwozem Aradena. Maciek nie zaprotestował :) , że znów ma jechać serpentynami (tak czy owak, jechać by musiał, gdyby zamiast plażowania w Sfakii, zapadła decyzja o natychmiastowym powrocie :wink: do Stavros), więc ruszamy.

Agrafki mieliście już okazję poznać we wspomnianej wyżej relacji, ale ostrych zakrętów na kilkunastu kilometrach jest tam :roll: tyyyy..yyyle , że z pewnością zasłużyły na jeszcze kilka fotek, :wink: niestety nie do końca oddających to, co się :mrgreen: czuje jadąc. Czasami ma się wrażenie, jakby się siedziało nie w aucie, lecz w samolocie :lol: .

1-P9150828.JPG


2-P9150830.JPG


3-P9150831.JPG


4-P9150832.JPG


Chora :wink: Sfakion z tej drogi ładnie wygląda, jak najbardziej zdrowo :) .
Ostatnio edytowano 12.12.2019 19:57 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 19.12.2010 14:45

Serpentyny jednak kończą się dość niespodziewanie :wink: po kilkunastu kilometrach.
Przez otoczone oliwnymi gajami 8) , ciągnące się dość długo Anopoli, przejeżdżamy bez zatrzymywania się. Gdybyśmy nie pojedli co nieco u Zorbasa (a Ula z Maćkiem w Sfakii, gdy my wędrowaliśmy przez wąwóz), to pewnie skorzystalibyśmy z namiarów podanych przez Doctora Wu...

Z auta robię tylko jedną fotkę na główny placyk w Anopoli, zajęty przez pomnik największego rewolucyjnego bohatera Krety - Yiannisa Vlachosa Daskalogiannisa. Urodził się właśnie w tej wioseczce, a w 1770 r. był przywódcą antytureckiego powstania. Po jego upadku, dobrowolnie oddał się w ręce Turków, aby uchronić pozostałych powstańców. Skończyło się to tak, że Turcy :roll: żywcem obdarli go ze skóry.

1-P9150867.JPG
Ostatnio edytowano 12.12.2019 20:01 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.12.2010 16:19

dangol napisał(a):wąwozów na wyspie mnóstwo 8) .
Tu przykładowo główne wąwozy na terenie Sfakii :arrow: a to przecież tylko niewielki fragment Krety :) .

Danusiu, mapki-planiki z wąwozami rewelacyjne :idea:

W ogóle świetnie że pokazujesz kolejne etapy przemieszczania się po wyspie na mapkach, dla mnie to podstawa rozumienia o czym czytam :wink: , a nie muszę wyszukiwać tych terenów na papierowych czy googlowych mapach.

dangol napisał(a):cenią się :wink:, chociąż odległość duża nie jest. (.....) Jeśli uzbierała się kilkuosobowa grupka, to zgarniali po 5 euro od głowy. Mogło być nawet :roll: dwa razy tyle, jeśli jechały tylko dwie osoby...

No fakt, super tanio to nie jest :? , ale bez przesady, wolałbym zapłacić niż drałować po szosie pod górę..... A jazda na "pace" :lol: mogłaby być właściwie dodatkową atrakcją wycieczki po wąwozie :cool:

Serpentynki do Aradeny wyglądają również bardzo sympatycznie :D
I jakie piękne kamienne pustynie.... I te błękitne widoki, rewelacja :cool:

Widać jak przedświąteczne lenistwo :wink: Ci służy - od razu podgoniłaś z relacją :D

Pozdrawiam
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 19.12.2010 20:24

kulka53 napisał(a): Widać jak przedświąteczne lenistwo :wink: Ci służy -


:lol: :lol: :lol:

Fakt, wypieki i inne kuchenne duperele omijają mnie w tym roku :wink: . A na mycie okien i wycieranie kurzu w różnych zakamarkach, miałam dodatkową wymówkę :wink: . Grypsko trzymało mnie prawie dwa tygodnie, więc nie nadawałam się do takich prac...

A mapki lubię :) między innymi z tych samych powodów :wink: , które wymieniłeś. Dlatego staram się, aby i w moich relacjach się znalazły 8)
Ostatnio edytowano 12.12.2019 20:03 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.12.2010 20:27

Przed nami Aradena.

Żeby nie dopuścić do jakichkolwiek wahań (oczywiście ze strony babskiej części ekipy :wink: ), przejeżdżamy przez most od razu :D , a popatrzymy nań sobie już z drugiej strony.
Widok na most już po wysiadce z auta :arrow: w sumie to się cieszę, że przejeżdżaliśmy, a nie przechodziliśmy :lol: .

1-P9150836.JPG


2-P9150853.JPG


3-P9150861.JPG


4-PICT553.jpg


5-PICT562.jpg


Spojrzenie z mostu na sam dół...

6-PICT558.jpg


7a-PICT555.jpg


Żadne z tych zdjęć nie oddaje niestety tego, co :idea: moglibyśmy zobaczyć, gdybyśmy zeszli na dno wąwozu...

8-P9150842.JPG


9-P9150850.JPG


10-PICT557.jpg


11-PICT556.jpg
Ostatnio edytowano 12.12.2019 20:18 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.12.2010 20:35

Most jest zwieszony 138 metrów (takie dane znalazłam w necie, na własne pomiary się nie odważyłam :wink: ) ponad wąwozem.
Latem można tu sobie :roll: skoczyć na bungee. Dobrze, że teraz nikt nie skacze, bo na sam widok :mrgreen: zrobiłoby mi się niedobrze. A przecież trzeba jeszcze wrócić agrafkami do Sfakii, a potem kolejnymi podjechać drogą na Chanię...

Przepaścista Aradena robi na nas spore wrażenie. Patrzymy, patrzymy i napatrzeć się nie możemy.

1-P9150843.JPG


2-P9150846.JPG


3-P9150847.JPG


4-P9150849.JPG


5-P9150851.JPG


6-P9150856.JPG


7-PICT565.jpg


W końcu Grzegorz zadaje pytanie, które mi też się :roll: kołacze gdzieś w głowie...
Ostatnio edytowano 12.12.2019 20:25 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.12.2010 20:42

Dlaczego nie wybraliśmy właśnie tego wąwozu na dzisiejszą przechadzkę :?:

Cały czas miałam nadzieję, że na wąwozową wycieczkę wyruszymy w czwórkę. Trasa przez Imbros na taką okoliczność wydawała się być idealna, jako dość łatwa i zajmująca nie tak dużo czasu. Tak sobie :idea: wbiłam do głowy Imbros, że nawet nie pomyślałam, że można pójść gdzieś indziej :wink: , chociaż warunki nieco się zmieniły...

Bo w zasadzie we dwójkę poradzilibyśmy sobie z Aradeną :) , zwłaszcza gdybyśmy wyjechali ze Stavros odpowiednio wcześnie :wink:. Serpentynami do mostu dojechałby Grzegorz, a Maciek zjechałby do Chora Sfakion i tam oczekiwał na zakończenie naszej wycieczki oraz dopłynięcie promu, na który my pieszo dotarlibyśmy do Loutro po wyjściu z wąwozu.

Cóż ...mądry Polak po szkodzie :wink: .

Co prawda, zejście od mostu na dno wąwozu i niektóre miejsca już w nim są dosyć :roll: eksponowane, co przy moim lęku wysokości na pewno bym odczuła... Ale :idea: dałabym radę! Zwłaszcza, że trasa ostatnio została nieco zmodyfikowana i :mrgreen: takie drabiny już ponoć na mnie nie czekały. Pewna jednak nie jestem, czy chciałabym się o tym przekonać już w trakcie wycieczki :wink: :lol: .
Kilometraż trasy Aradeną zbliżony do przejścia przez Imbros, ale ze względu na stopień trudności, spacer może trwać dwukrotnie dłużej....

Może :idea: następnym razem?
Ostatnio edytowano 12.12.2019 20:27 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.12.2010 20:45

Zamiast wąwozowej eskapady, mamy tylko :roll: leniwe widoczki na pozostałości po dawnej wiosce Aradena, istniejącej od czasów rzymskich. Wieś została zrujnowana przez Turków w XVIII wieku, po upadku powstania (wspominałam o nim przy okazji pomnika w Anopoli), a ostatecznie i doszczętnie zniszczona w 1940 r. Odnowiono jedynie bryłę stojącego na skraju przepaści XIV-wiecznego kościoła Michała Archanioła...

1-P9150837.JPG


2-PICT559.jpg


3-P9150839.JPG


4-P9150857.JPG


5-P9150858.JPG


6-P9150860.JPG
Ostatnio edytowano 12.12.2019 20:33 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 22.12.2010 21:01

Kolejny wspaniale zaplanowany Twój wyjazd.
Cieszę się że lubicie poznawać ciągle nowe miejsca.
Wybrane okazują się niezwykle urokliwe.

Danusiu, mam pytanko:
- ile kosztowało was wynajęcie kalosza na miejscu (cena i dni) ?
Jeśli napisałaś wcześniej to sorki że pytam, ale widziałem tylko zapisek o różnicach między miastami/ofertą rezydenta.

Pozdrawiam serdecznie. Bardzo mi się podoba.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.12.2010 21:46

Za 7 dni - 220 euro - z pełnym ubezpieczeniem i bez limitu kilometrów. Ta ostatnia opcja była dla nas istotna, bo co prawda cena z limitem do 100 km dziennie była teoretycznie niższa, ale jak się policzyło dodatkowe opłaty za przekroczenie tego limitu (a jak tu się zmieścić w limicie, jak chce się wyspę zwiedzić chociaż trochę?), to by nam wyszło sporo więcej... Nie pamiętam dokładnie, ile to było za każdy kilometr nadwyżki, ale na pewno opłacała nam się ta opcja z pozoru droższa :wink:.
Kalosz wpadał cenowo w grupę B. Taniej wychodził na przykład Atos z grupy A, ale na niego musielibyśmy poczekać ze cztery dni, co nam kompletnie rozwaliłoby plan zwiedzania, a szczególnie leniwego wypoczynku :wink: , jaki woleliśmy sobie zostawić na koniec pobytu. No i na cztery osoby to w Atosie byłoby nam ciut ciasno, a Kalosz pasował jak ulał, także ze względu na wielkość bagażnika.
W cenie tygodniowego wynajmu, na jeden dzień mogliśmy sobie wymienić Kalosza na terenówkę, gdybyśmy chcieli pojeździć niewyasfaltowanymi drogami ( :idea: Balos). To dość znaczący rabacik, jak się porówna kwoty za dzienny najem Kalosza i jakiejkolwiek terenówki. Do wyboru na ten jeden dzień zamiast terenówki była limuzyna :wink: . Ale my to chyba jesteśmy kompletne głupki, bo nie mogliśmy jakoś rozstać się z Kaloszem na ten jeden dzionek :wink:

Zdecydowanie opłaca się wynajem od razu na tyle dn na ile chcemy, bez przerw, bo wówczas wychodzi to korzystniej. W necie można znaleźć cenniki różnych kreteńskich wypożyczalni. Być może przy sporo wcześniejszej rezerwacji, można jeszcze coś zyskać, ale my poddaliśmy się losowi :wink: .
Ostatnio edytowano 12.12.2019 20:34 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 22.12.2010 22:37

Bardzo dziękuję.
Ceny w necie cenami ale info z pierwszej ręki jest bezcenne. :D
Czekam na cd.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.12.2010 22:41

W ramach podsumowania kosztów używania auta :arrow: do 220 euro za wynajem dodać należałoby 95 euro wydane przez nas na paliwo, parkowanie wszędzie mieliśmy za darmo.
Na osobę wyszło więc nam po niecałe 80 euro za tydzień. Pomimo tego, że wynajęcie auta tanie niestety nie jest, wyszło całkiem przyzwoicie :) , zwłaszcza w porównaniu z cenami wycieczek oferowanych przez nasze biuro podróży :wink:. Nawet jeśli doliczymy sobie po te 20 euro wydane na rejs na Balos.

Cóż mielibyśmy w zamian? Po 60 euro poszłoby na :roll: samo Balos, pozostałe 40 .... hmmm .... co najwyżej jeszcze jedna "biurowa" wycieczka :wink: .
Ostatnio edytowano 12.12.2019 20:35 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.12.2010 22:45

Kolejny odcinek to pewnie :idea: już po Świętach.
Życzę Wszystkim czytającym Wesołych Świąt 8) :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Z Grekiem Zorbą w tle czyli Kaloszem po Krecie - strona 19
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone