"Jučer ja sam pjevala hrvatske lijepe pjesme.
Danas ja pjevam hrvatske lijepe pjesme.
Sutra ja ću pjevati hrvatske lijepe pjesme."
Na razie zostawmy w spokoju śpiewanie, bo ja mam pytanie.
Koniec przerwy!
Ostatnio na wykładzie było o czasie przyszłym. Przypomnę, żeby nie trzeba było szperać po kajetach.
Profesor Jolek mówiła tak:
"Formy bit, pisat, vidjet - to skrócone bezokoliczniki biti, pisati, vidjeti. Używa się ich tylko na początku zdania. Jeśli czasownik występuje w innej pozycji w zdaniu, używa się wówczas pełnej formy bezokolicznika. To samo dotyczy negacji. Jak w jęz. polskim nie trzeba stawiać zaimków:ja, ty, on...
np. Pisat ću...
Vidjet ćes....
Bit će....
ale negacja Neću pisati, Nećes vidjeti, neće biti.
Na pytanie zadane w czasie przyszłym odpowiada się długą formą czasownika htjeti, np.Da li ćete pisati pismo? (Napiszecie list?) - Hoćemo (Napiszemy), a z negacją - Nećemo (Nie napiszemy)."
I moje pytanie jest takie:
Jak po chorwacku napisać Ja
chcę napisać list, Ja
chcę śpiewać.
Bo to, że chcę napisać, wcale jeszcze nie oznacza, że napiszę, a to że chcę pojechać, również nie oznacza, że pojadę, niestety.
I przeczenia. I pytania. I w różnych osobach.
Może to proste? Jakieś tam hoću, želim... Pewnie coś takiego... Ja hoću pjevati. Ja neću ... (?)
Poproszę o solidny wykład na temat chceń. Molim!!!
A pośpiewamy na następnej przerwie.
Pozdrav.
pilna studentka Jola (zeszyt mi już wystygł!)