Z Grekiem Zorbą w tle czyli Kaloszem po Krecie

[kulka53]

A może podoba mi się tutaj dlatego, że przecież tu też jest kilka skałek ?

Ojjjjjjj

Mi na tej plaży podobałoby się nie tylko ze względu na piaseczek, turkusowe morze i skałki.......
I pewnie nawet nie przeszkadzałyby mi obecność tłumów innych plażowiczów.......

Pozdrawiam

[dangol]

Płytko i wysokie góry tuż obok ?

Ładnie jest na Elafonossi, ale (nieco uprzedzając fakty) niektóre kreteńskie plaże zrobiły na nas dużo większe wrażenie. Do jednej z nich dojedziemy już wkrótce

[dangol]

Plażujemy do czasu, gdy trzy żołądki i trzustka Maćka nie zaczną się dopominać o obiadek. Oferta plażowego baru nie jest zbyt bogata (w zasadzie to obiadowych dań nie ma wcale), podejmujemy więc decyzję o opuszczeniu raju w celach przyziemnych. Ale żeby nie było, że dla ducha już nic , to wrócimy do Chrysoskalitissy i zasiądziemy w tawernie z widokiem na monastyr.

Jesteśmy jedynymi gośćmi rodzinnej jadłodajni.
Dziś pora na souvlaki i tzatziki wzmocnione winem i piwkiem. Już to w zupełności nam wystarczyło , ale gościnni gospodarze, oczywiście już poza rachunkiem, przynoszą nam ogromniasty talerz z pokrojonym arbuzem, melonem i słodziuśkimi winogronami. No i jeszcze raki na dobre trawienie...
Opchaliśmy się jak bąki, podnosimy się z krzesełek, a babcia gospodarzy już na odchodnym częstuje nas ogromnymi wspaniale pachnącymi śliwkami . No i jak odmówić? Na szczęście zjedliśmy chyba ciut mniej, niż Pan Gruby, więc śliwka nie działa tak, jak na niego miętowy opłatek.

[sroczka66]

Zupełnie nie chce nam się ruszać stąd w dalszą drogę....

I wcale wam się nie dziwię

[kulka53]

wysokie góry tuż obok ?

Owszem, podobają mi się wszelakie górki pokazane na zdjęciach
Zwłaszcza te na tle plażowych skałek

Ciekawe czy i na innych kreteńskich plażach też będą takie ładne górki

Pozdrawiam

[Franz]

Przez poprzednie dni znów miałem problemy - zdjęcia ponownie nie chciały się pokazywać w całości. Wreszcie cierpliwość została nagrodzona.

Ciekawe czy i na innych kreteńskich plażach też będą takie ładne górki

Jest tam tego trochę.
Chociaż, nie wszędzie są to plaże piaszczyste.

Pozdrawiam,
Wojtek

[dangol]

Wspinamy się serpentynami, znaną już trasą przez Plokamianę (tu jest niedoskonały filmik z drogi) i Vathi, do rozdroża położonego w pobliżu koło sympatycznie wyglądającej wioski Kefali.
Pewnie byśmy się tu zatrzymali w jakiejś widokowej tawernie, gdybyśmy wcześniej pod monastyrem nie zapchali kiszek do niemożliwości... Serpentyn w górę wciąż nie koniec. Ech... jaki wobec tego zjazd nam się szykuje?

Na szczęście okazuje się, że nasza trasa nie prowadzi pokazanymi wyżej serpentynami, lecz wiedzie ciut łagodniej . Jeszcze do poziomu morza nie zjeżdżamy, lecz dalej pozakręcamy sobie pomiędzy kolejnymi grzbiecikami. Oprócz przeważających zjazdów, będą więc też jeszcze jakieś podjazdy . Po drodze kozy buszujące na szosie i na pobliskich stromych zboczach... Prawie sielanka!
Kolejne urokliwe górskie wioski - Keramoti, Plagia, Kambos, Berpathiana... W Sfinari zjeżdżamy już prawie blisko morza, ale trasa wiedzie znów pod górkę. Pewnie po to, byśmy mogli zobaczyć, jak z wysoka wygląda kolejny cel naszej dzisiejszej wycieczki .

[kulka53]

Grecja to jak widać kraj górek i serpentynek

Te, podobne do Twoich były troszkę bardziej na północ, ale jazda nimi nie była łatwa

[weldon]

Grecja to jak widać kraj górek i serpentynek

E, tam ... Po Peloponezie jeździsz jak po stole

Danusiu, to, można by rzec, rozwinięcie awatarka ci się zrobiło
Piękny widok, piękny ...

[dangol]

ale jazda nimi nie była łatwa

Wiem coś o tym ,nawet jeśli to nie ja siedziałam za kierownicą, a może właśnie dlatego ...
Serpentyn na Krecie mnóstwo, chociaż nie tak łatwo zrobić im takie zdjęcie, jak Wam się udało trochę bardziej na północ .

Najbardziej serpentynkowy dzień jeszcze przed nami...

można by rzec, rozwinięcie awatarka ci się zrobiło

Nie mam zbyt wielu osobistych zdjęć z tych wakacji, ale pewnie jeszcze jakieś na następne "rozwinięcie" avatarka się znajdzie, jak już przyjdzie pora na zmianę

[longtom]

...oblepionych kolczastymi kulkami jadalnych kasztanowców. Nigdy wcześniej nie widzieliśmy takich drzewek...

Poznańskie kasztanowce jadalne też mają się doskonale.



Szrotówek im nie groźny.



A owoce już dojrzałe



A tu akurat jest tydzień grecki.

pozdrowienia

[dangol]

Tomku, cieszę się z dobrej kondycji poznańskich kasztanów

A co do greckiego tygodnia w Lidlu, to mam duże wątpliwości co do tego, ile greckości jest w tych greckich produktach...
Bo na przykład w reklamowej gazetce, jaką wczoraj wyjęłam ze skrzynki, przy fotce kreteńskiej oliwy z oliwek jest napisik , że to maslinovo ulje.
Rozumiem, że dla części adresatów tej gazetki, maslinovo ulje niewiele znaczy, ale dla nas Cromaniaków? No to skąd jest ta oliwa ?

[longtom]

Rozumiem, że dla części adresatów tej gazetki, maslinovo ulje niewiele znaczy, ale dla nas Cromaniaków? No to skąd jest ta oliwa ?

Może to etykietka na potrzeby polskiego i chorwackiego Lidla
(w Chorwacji są Lidle)

Ale w czasach gdy miód prowansalski (etykietka kolorowa duża) jest mieszanką miodów spoza UE (etykietka mała, czarnobiała z 2 strony słoika)
to wszystko jest możliwe

całkowicie polskie pozdrowienia

tomek

[dangol]

W Platanos zjeżdżamy w kręta i wąską boczną drogę, która zaprowadzi nas na plażę Falassarna.
Z drogi tej co rusz odchodzą odgałęzienia na bezpłatne parkingi przy długaśnej piaszczystej plaży. Najszersza jest Big Beach, ale podjeżdżamy nieco dalej, na plażę trochę mniejszą .

Jest już dość późno, więc odpuszczamy sobie poszukiwanie malutkiej plaży prawie na samym końcu zatoki przy przylądku Koutri, gdzie powinniśmy trafić na wykopaliska hellenistycznego miasta Phalassarna z V -IV w. p.n.e., zniszczonego w VI w. przez trzęsienie ziemi. Zadowolimy się kąpielą w morskich falach ogrzewanych promieniami zachodzącego słońca

Plaże Falassarny zwane są Pahia Ammos od drobniusieńkiego tutejszego piasku. Różowego piasku nie ma tutaj wcale ( w każdym bądź razie w tej części plaży, na jakiej jesteśmy), ale tu podoba nam się o wiele bardziej, niż na Elafonissi. Może dlatego, że jesteśmy tutaj niemalże sami ? Wspaniale, no nie?

[Franz]

Wspaniale, no nie?

Wspaniale, Danusiu.

Ja do wody na trzeźwo nie wchodzę - traktuję ją jako elememnt krajobrazu.
Na tej plaży chciałbym sie teraz znaleźć...

Pozdrawiam,
Wojtek