Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kreta 2010

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
SoftRM
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 242
Dołączył(a): 08.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) SoftRM » 04.08.2010 10:10

To i ja poczekam na kolejną część opowieści :D
Doctor Wu
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 246
Dołączył(a): 20.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Doctor Wu » 04.08.2010 16:59

CD 6.6

Wjeżdżamy do Kalamaki, i bez większych problemów odnajdujemy Studios Kiknos.
Obrazek

Parkuję auto na wąskiej ulicy z tyłu domu, i melduję się u pani Marii. Miłe powitanie, jak się macie, itd. Pani Maria woła męża Nikosa aby zaprowadził nas do studia. Mówi : zarezerwowałam dla was miejsce w najlepszym apartamencie. Miło słyszeć, idziemy. Wchodzimy na 3 piętro, otwierają się drzwi, i wchodzimy do penthausu!!!
Obrazek

Dwie trzecie dachu domu zajmuje nasz apartament, w skład którego wchodzi przestronny pokój z aneksem kuchennym i małą łazienką,
Obrazek
Obrazek

ale przede wszystkim 40 metrowy taras, częściowo przykryty trzcinowym dachem, częściowo otwarty na słońce. Do tego w kuchni stoi flaszka oliwy, octu winnego, a na stoliczku mini karafka raki i kieliszki. Dla nas. Korzystamy z przyjemnością.
Widok na morze razem z pobliskimi dwoma wyspami,
Obrazek

na miejscowości Kokkinos Pirgos
Obrazek

i Agia Gallini
Obrazek

a także na otaczające góry niesamowity.
Obrazek

Jestem lekko zaniepokojony, bo po drodze obejrzałem z zewnątrz, jak wyglądają inne studia na niższych piętrach, powierzchnia mniejsza, a do tego tylko parometrowy balkon. Czy na pewno za takie miejsce zapłacę te uzgodnione 35 Euro? Niezwłocznie schodzę i upewniam się, czy aby nie nastąpiło nieporozumienie. Ale wszystko OK. Pytam, czym zasłużyliśmy na tak ekskluzywne lokum, ale odpowiedzi konkretnej nie dostaję. Może dlatego, że pokój zarezerwowałem jeszcze w listopadzie, a może dlatego, że byłem pierwszym Polakiem w tym miejscu? Z przyjemnością więc korzystamy z bardzo wygodnego i efektownie usytuowanego studia.
Obrazek


Dzień 12

7.7

Nie ruszamy się z plaży i okolic, więc spróbuję opisać Kalamaki.
Usytuowanie miejscowości w 100% różni się od Frangokastello. Tam miejscowość ciągnie się wzdłuż morza na kilka kilometrów, ale plaży jest niewiele ze względu na szkierowe wybrzeże a domy w sporej odległości od siebie. Kalamaki to niewielka wioska opierająca się na kilometrowej plaży piaszczystej wciśniętej pomiędzy skaliste cyple.
Obrazek

Właściciele posesji tuż przy plaży ciasno pobudowali nieefektowne architektonicznie budynki, na dole tawerna albo kawiarnia, na górze studia i apartamenty.
Te budynki umiejscowione tuż przy plaży, powystawiały na piasek leżaki i parasole za darmo przeznaczone dla swoich gości. Konsekwencją takiej ciasnoty jest brak zamkniętych wyodrębnionych parkingów dla aut przy budynkach. Ogrodzony, ale z otwartą bramą parking Kiknosa znajduje się 200 metrów od budynku, ale postanowiłem zaryzykować i zostawić auto pod studiem na ciasnej uliczce. Autku nie stała się żadna krzywda.
Prawie każdy apartamentowiec oferuje bezpłatny WiFi dla swoich gości - dzięki temu mogłem zapoczątkować moją relację jeszcze na Krecie.
W odległości do 200 metrów znajduje się spory sklep spożywczo - przemysłowy pani Kateriny, gdzie codziennie zostawiam dużo kasy - na tym zdjęciu obok niego parkują dwa niebieskie auta.
Obrazek

Trzydziestolatka razem z pomocnicą i na zmianę z mężem siedzi w sklepie 7 dni w tygodniu od rana do wieczora. Są też inne sklepy, ale mniejsze i nie korzystam. U Kateriny jest nawet duże osobne pomieszczenie wyłącznie na lokalne produkty : alkohole, oliwa i pochodne, zioła.
Innych atrakcji : dyskotek, barów europejskich, pijanych cudzoziemców, ani w Kalamaki, ani w Frangokastello nie zauważyłem. I o to mi chodziło przy wyborze lokalizacji wakacyjnych. Nie ma także bankomatu, ale w Timbaki 10 km dalej jest ich nawet wybór.
Jak wspomniałem, plaża w Kalamaki jest piaszczysta i pozbawiona kamieni. Ponownie, na styku wody i morza znajduje się płaska śliskawa płyta skalna, ale rozciągająca się tylko na parę metrów, i ustępująca miejsca czystemu piaskowi, przez co woda nie jest już tak przejrzysta jak nad dnem kamienistym. Morze nabiera głębokości w umiarkowany sposób, tak więc małe dzieci jeszcze załapią się na piaszczyste dno parę metrów od brzegu.
Obrazek

Ciekawostką charakteryzującą plaże w okolicy Kalamaki jest, że stanowią one wylęgarnię żółwi. Podczas spaceru plażą w okolicach oddalonych od centrum miejscowości można się było natknąć na wbite w piach metalowe trójnogi z zawieszoną tabliczką w 3 językach informującą, że pod piaskiem w tym miejscu znajdują się jaja żółwie. Ludzie plażujący obok zachowywali dystans do tych miejsc spodziewając się, że nagle spod leżaka wykopie im się mały żółwik i ich pogryzie :oczko_usmiech:
Nie wiem z jakiej przyczyny, wybrzeże Kalamaki jest nieustannie owiewane dość silnym wiatrem. O ile rano jest cisza, i fale na brzegu nie są zauważalne, w miarę postępu czasu dnia wiatr się wzmaga, nadając morzu cudne faktury białych fal.
Obrazek

Niestety, przy brzegu fale zwiększały swój wymiar i skutecznie odstraszyły moją córkę od zanurzania się w wodę. Za to przynajmniej sporo się opaliła.
Obrazek

I to byłoby na tyle, więcej atrakcji w Kalamaki nie zauważyłem.
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 05.08.2010 09:34

No to mieliście prawdziwy luxus :!: :) widoki z taaakiego tarasu są jeszcze fajniejsze :!:
Zdjącia na tej stronie otwierają mi się bez problemu :!: :)

pozdr
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 05.08.2010 17:01

To prawda.
Fajowa plaża, piękny kolor morza i ten rozległy widok z balkonu.
Dla oczu prawdziwa uczta.

Pozdrawiam.
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 05.08.2010 17:27

W 2005 roku spędziliśmy kilka beztroskich godzin na plaży w Kalamaki, piękna i pusta była mimo połowy lipca. W pobliskim Kokkinos Pirgos byliśmy na plaży tylko my , rybak i gęsi. Kreta w sercu schowana czeka na ponowną wizytę. Śledzę relację z bijącym sercem.
mireks
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1886
Dołączył(a): 18.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mireks » 06.08.2010 06:47

Duży szacun za odwagę na taką wyprawę,też mi się marzy Kreta swoim autem.
Doctor Wu
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 246
Dołączył(a): 20.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Doctor Wu » 16.08.2010 19:56

Dzień 13

8.7

Bedeker pisze, że w okolicy znajduje się mnóstwo wykopalisk, zabytków i interesujących miejsc. Wyruszamy więc na wycieczkę. Na pierwszy ogień idzie willa Agia Triada, ruiny willi królewskiej
z epoki starych pałaców.
Mapa Bedekera pokazuje, że można do Triady dojechać skręcając w boczną drogę jeszcze przed Timbaki. W odpowiednim miejscu zjeżdżam w boczną drogę, która szybko z asfaltowej
robi się szutrowa, a w końcu skręca w ogrodzony plac i kończy się. Wykopalisk ani widu. Widocznie akurat ten fragment mapy służy do wprowadzenia w błąd tureckich wojsk inwazyjnych
i zwabienia ich w zasadzkę.
Wracamy z powrotem, dojeżdżamy do Timbaki, skręcamy w prawo i po kilku kilometrach lądujemy w Festos ( Phaistos ).
Obrazek

Ten pałac z okresu minojskiego
Obrazek

jest usytuowany na szczycie wzgórza górującego nad żyzną i intensywnie uprawianą doliną Mesara
Obrazek

Z opisu w Bedekerze można się spodziewać istnienia odrestaurowanych budowli, w rzeczywistości po pałacu pozostały jedynie fundamenty oraz wspaniałe potężne schody.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Za to różnorodność konstrukcji i znaczna powierzchnia zabudowy rzeczywiście jest imponująca biorąc po uwagę, że pałac został skasowany 3,5 tys. lat temu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Eksponowane są potężne wazy służące do przechowywania żywności
Obrazek
Obrazek

Dziedziniec pałacu
Obrazek

Zadaszenie chroni komnaty króla i królowej przed szkodliwymi warunkami atmosferycznymi.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Teren wykopalisk jest duży, ale dość monotonny. Po pół godzinie kończymy obchód pałacu i kierujemy się do sklepu aby się czegoś napić : upał potężny. Przed sklepem nasze zainteresowanie
przyciąga drzewo o niezwykłym pniu. Wybaczcie duży rozmiar zdjęcia, ale lepiej będzie widać szczegóły.
Obrazek

Drinki pijemy przy stoliku, i od razu stawia się dyżurny kot. Jest młodziutki, i przeraźliwie chudy.
Obrazek

Nie mija nawet minuta, i dołącza jego rodzeństwo
Obrazek

Aż szkoda, że nie mieliśmy nic do jedzenia. Kotki były trochę zawiedzione.

Z parkingu Festos drogowskaz pokazuje kierunek na Agia Triada, więc podejmujemy drugą próbę odnalezienia willi.
Obrazek

Z parkingu schodzimy w dół, i trafiamy na potężny teren wykopaliskowy, niestety ponownie składający się z ruin fundamentów.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nazwa oryginalna tego wykopaliska nie jest znana, Agia Triada pochodzi od tej cerkiewki z XIV wieku.
Obrazek

Nie jest ona chyba obecnie użytkowana, nie ma tablicy z zakazem fotografowania, więc korzystam i uwieczniam resztki fresków
Obrazek

Obrazek

Jest dopiero 14, a my już zaliczyliśmy dwa tereny wykopaliskowe. Postanawiamy pokręcić się jeszcze po okolicy. Wybór pada na niepozorna wioskę Agios Ioannis na drodze z Festos do Matali.
Wchodzimy przez bramę na mały cmentarz, i widzimy tą cerkiew Św. Pawła
Obrazek

Mała, niepozorna. Ale Bedeker pisze:
Ta część, baptysterium, ma ponad 1500 lat
Obrazek

Ta środkowa część, właściwa świątynia, zbudowana została 700 lat temu
Obrazek

A ten przedsionek to młodziak, ma tylko 500 lat.
Obrazek
Obrazek

Do środka już nie wchodzimy, chociaż w przewodniku pisze, że znajdują się tam freski z 1302 roku. Nikogo nie ma, nie wiemy czy wolno tam wchodzić innowiercom. A zdjęć i tak nie można by robić.


W pobliskiej wiejskiej tawernie pijemy frappe, i jesteśmy obsługiwani przez kelnerkę panią Czeszkę. A może żonę właściciela?

Z wioski jedziemy do Matali, znanej z pięknej plaży wbitej pomiędzy dwie ściany skał.
Obrazek

Te po prawej stronie plaży są słynne z dziesiątek wykutych jaskiń najpierw służących jako bizantyjskie groby, a całkiem niedawno zaludnionych przez moich starszych braci i siostry dzieci kwiaty.
Obrazek
Obrazek

Korzystam z okazji połażenia po dolnej części skały, i obejrzenia grot. Są w różnych rozmiarach, nawet mają powykuwane łoża kamienne. Niestety, w środku śmierdzi i nie dałoby się tu obecnie
wczuć w nastrój lat sześćdziesiątych. Ograniczam się więc do pozdrowienia dawnych mieszkańców, mrucząc pod nosem
Let the sunshine
Let the sunshine
The Sun shine In
Obrazek

Sama Matala to obecnie standardowa miejscowość plażowa, zatłoczona tłumem wczasowiczów, sklepami, knajpkami i samochodami na parkingach i ulicy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Brak innych interesujących miejsc skłania nas do powrotu do Kalamaki.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 17.08.2010 17:32

Już miałam się upomnieć :wink: o dalszy ciąg relacji, a tu niepodzianka - JEST 8) :!:
No i super :D , bo moje plany za trzy tygodnie staną się konkretem. Co prawda, wersja dotarcia mniej ambitna, bo dolot + noclegi przez biuro podróży, ale... No właśnie, zobaczymy, ile w praktyce uda się zobaczyć z tego, co bym chciała, bo trochę plażowego lenistwa też by się przydało... Z pewnością któreś z "Twoich" miejsc odwiedzę, ale w większości (ze względu na położenie spanka), będą jednak inne. Najdalej pewnie uda się dotrzeć do Matali i Fajstos, albo alternatywnie do Knossos. Raczej mała szansa na obie wycieczki, nastawiamy się bowiem bardziej na kilka bliższych wypadów, czyli :arrow: Kreta Zachodnia. W związku z tym zastanawiam się, jaki wybarć wariant tej jednej dłuższej wycieczki? Czy Fajstos w takim stanie, jaki jest, czy raczej Knossos, chociaż rekonstrukcja nieco sztuczna, a pewnie i :roll: tłumy zwiedzających... Jakie jest Twoje zdanie, Doctorze? Zdania innych, którzy znają oba miejsca z realu, też :idea: chętnie wysłucham.
Doctor Wu
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 246
Dołączył(a): 20.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Doctor Wu » 17.08.2010 19:55

dangol, nie będę tu ekspertem, bo wstyd się przyznać, do Knossos już nie pojechaliśmy. Z tego, co wiem, to z jednej strony, w Knossos niektóre budowle są odtworzone, więc całość wygląda lepiej niż suche fundamenty Festos. Z drugiej, podobno te budowle Knossos nie są odtworzone wiernie :roll: Nie wiem. Dla mnie najpiękniejsza była Chania i cała Sfakia. A ze słyszenia - Rethimno i zachód wyspy.

helen, po przeczytaniu Twojej notki uświadomiłem sobie, że rzeczywiście tłoku na plaży nie było. Przejeżdżaliśmy po National Road i z drogi pomiędzy Rethimno a Heraklionem widać było czasami plaże. Były one raczej zatłoczone, może bardziej autami na parkingach, ale plażowiczów też było więcej niż na południu wyspy.
No ale akurat ten brak tłumu mnie nie przeszkadzał, wręcz przeciwnie.

nomad, janusz.w, zaskoczenie gdy zobaczyłem to usytuowanie apartamentu - nie do opisania.

mireks - do dzieła :coool:

Pozdrowienia
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 19.08.2010 21:07

W oczekiwaniu :idea: na kontynuację relacji, pozwolę sobie wrócić do sfakijskich odcinków. Co prawda spaceru przez wąwóz Imbros w końcu nie było, ale miałeś to w planach, więc pewnie się do takiej wycieczki jakoś przymierzałeś :wink: .
Tak sobie myślę, że wybierzemy właśnie Imbros, przez który przejdziemy całą naszą 4-osobową ekipą, co w przypadku Samarii nie byłoby możliwe z powodów zdrowotnych :( jednego z uczestników. Pewnie dojedziemy w te okolice wypożyczonym autem, które trzeba będzie zostawić albo przy wejściu do wąwozu, albo już na dole gdzieś przy wylocie, co w każdym z tych przypadków sprowadza się do dojechania po samoochód taksówką. Czy wynajęcie taxi w Komitades (w ostateczności w Chora Sfakion) nie będzie problemem? Czy są jakieś postoje taksówek w tych miejscowościach, czy też trzeba je zamawiać przez telefon?
Doctor Wu
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 246
Dołączył(a): 20.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Doctor Wu » 20.08.2010 16:47

W oczekiwaniu icon_idea.gif na kontynuację relacji

Nie spodziewaj się dużo, pozostał mi tylko ostatni odcinek związany z powrotem, a ze względu na chandrę i depresję spowodowaną świadomością końca cudownego pobytu, nawet nie zrobiłem za dużo zdjęć.

Zarówno początek, jak i koniec wąwozu Imbros znajdują się tuż przy drodze i są dobrze oznakowane, w takim sensie że jest parking, widać tablice informacyjne, tawerna. Stojących taksówek nie widziałem ani na górze, ani na dole. Za to zawsze stały tam jakieś auta prywatne, więc przy dużym prawdopodobieństwie można przyjąć, że z kimś będzie można się umówić.
Przy opcji ''jadę tam w ciemno'', trzeba w Imbros zorientować się na miejscu przy wejściu o możliwość zamówienia transportu powrotnego, albo pojechać w dół do Komitades do wylotu wąwozu i wybadać możliwość podwiezienia do Imbros.
Natomiast jeśli byłabyś zainteresowana, mogę zaraz napisać mail do właściciela studiów i zapytać, on powinien wiedzieć więcej szczegółów.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 20.08.2010 19:25

Doctor Wu napisał(a): Natomiast jeśli byłabyś zainteresowana, mogę zaraz napisać mail do właściciela studiów i zapytać, on powinien wiedzieć więcej szczegółów.


Jeśli nie sprawi Ci to większego kłopotu, to byłabym wdzięczna :D za pomoc.
Pewnie i tak wygra :idea: opcja "w ciemno" i dojazd najpierw do Komitades lub Chora Sfakion, gdzie spróbujemy na miejscu załapać się na powiezienie do początku wąwozu. Ryzyko nieduże, jeśli się nie uda, to wymyślimy jakąś inną opcję na spędzenie tego dnia. To chyba lepiej, niż porzucenie auta na górze i liczenie na szczęście po zejściu...
Doctor Wu
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 246
Dołączył(a): 20.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Doctor Wu » 20.08.2010 20:27

Odpowiedź była szybka i krótka : możesz zapytać o prywatne taxi w każdej tawernie w Komitades.
Zatrzymanie się w Chora Sfakion i szukanie tam transportu wydaje mi się trochę niewygodne, bo trzeba by zaaranżować dwa przejazdy : do Imbros i za parę godzin z Komitades do CS.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 20.08.2010 20:56

Dzięki :D
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 23.08.2010 11:08

Doctor Wu napisał(a):Ostatni czytelnik mojej relacji właśnie się wyłączył. Zostałem sam. Piszę tylko sobie i muzom.
:lol: eee - chyba nie jest tak źle :lol: jeden się wyłączy, inni przyłączą i ruch w interesie trwa :wink: :D

Ja tam się bardzo cieszę, że trafiłam na Twoją Kretę :D :D :D No i ubawiły mnie panie Kozy - przynajmniej wiadomo, kto na wyspie rządzi :wink: :lol: A widoki, które nam serwujesz, przepyszne :D

pozdrawiam
:D

ps. Pozwolę sobie na chwilę prywaty - Dangol bardzo się cieszę, że Wasza Grecja jednak wypali :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Kreta 2010 - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone