JacYamaha napisał(a):Zazdroszczę Wam czasu (brak pośpiechu).
Zawsze jest coś przeciw - rodzina/dzieci, brak wolnego, pieniądze, strach/obawa, etc.
A może to tylko wymówki.
Staramy się jak najumiejętniej pogodzić to co chcemy zobaczyć z tym co jest w danym czasie możliwe w sposób, który nie spowoduje że "padniemy na twarz". Wszystkie argumenty które wymieniłeś są oczywiście istotne, dla jednego będą to właśnie dzieci (choć PAP i nie tylko on pokazał, że to nie argument) dla drugiego, brak urlopu ( w tym roku zamierzam wziąć bezpłatny......) dla kogoś innego pieniądze (tu akurat my jesteśmy przykładem, że jak się chce, to można i za grosze). A strach.... to chyba najtrudniej przezwyciężyć, ale po prostu trzeba mieć w sobie to coś co pcha w nieznane, ciągle dalej i ciągle gdzie indziej.....
Reszta - to wymówki.....
mariusz-w napisał(a):... mam nadzieję , że serom nie przepuściliście ... !!!
Już w zeszłym roku w Bułgarii mieliśmy okazję próbować tamtejszych serów, ja owszem, lubię, ale Lidia - uwielbia




Tymona napisał(a):W zeszłym roku też mocno rozważaliśmy przejazd Transofogarską
A dla nas to był hitowy punkt programu




Bardzo oczywiście tęskniliśmy do górskich widoków no ale niestety, przygoda z paznokciem sprawiła ze było jak było. Też dlatego tak chcieliśmy pojechać tamtędy, by choć trochę pobyć gdzieś wyżej i takie musiały nam wystarczyć

Tymona napisał(a):czego Ty tak intensywnie szukałeś na tej skałce ?



Ale, każdy szuka czegoś innego


Pozdrawiamy