Danusiu mniam .
I dzięki za te ręce oferujące żwawo chlebek i smalec (nie wiem czemu się przyjęło że zawsze ma być chleb i ta niezdrowa sól ).
dangol napisał(a):Cieplutkie pozdrowienia dla Wszystkich tu zaglądających , a dla tych, co Split lubią, za moment już ostatni odcinek ze spaceru po nim...
dangol napisał(a): ...możliwe jest sobotnie popołudnie w Varaždinie - wstępnie liczę na to, że tam właśnie zatrzymamy się w drodze powrotnej na spacer i obiadek.
dangol napisał(a):Albo w drodze na północ - do domu ........ Tak to było w naszym przypadku, popołudniową porą dzień po Was. Wy rozpoczynacie Varaždinem swą wrześniową chorwacką Przygodę, nam przyjdzie ja tam zakończyć.kulka53 napisał(a): Varażdin - miasto w sam raz na dwugodzinną przerwę w podróży dalej na południe........
Lidia K napisał(a):Więc dobre wrażenie myślę, że będzie.
darek1 napisał(a):
Koleżanko Dangol, ale się koleżanka wykosztowała. Na smalec tylko było stać. No cóż podróze kosztują i uczą pokory. W końcu pływanie jachtem musiało nadwyręzyć koleżance siły i nie tylko bo budżet w szczególności.
Powrót do Nasze relacje z podróży