Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Turecki szlak AD 2009

Największym miastem Turcji jest Stambuł - miasto o dużej wadze historycznej (niegdyś znany był pod innymi nazwami: Bizancjum i Konstantynopol). Ciekawostką jest, że w Stambule zmarł Adam Mickiewicz – wybitny polski poeta epoki romantyzmu. W jego niegdysiejszym domu mieści się dziś Muzeum Adama Mieckiewicza, gdzie znajduje się ekspozycja poświęcona pamięci artysty. Turcja jest jednym z niewielu państw na świecie, które są całkowicie samowystarczalne pod względem produkowanej żywności.
carnivalka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1242
Dołączył(a): 17.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) carnivalka » 02.09.2009 12:48

Jeżeli chodzi o stereotypy Janusz.W,to nie ma obawy to są naprawdę mili i uczynni ludzie.Muzułmanie też są różni.Ja tylu oznak dobrej woli i chęci bezinteresownej pomocy nie zaznałam w ciągu wszystkich moich podróży jak właśnie w Turcji.A im dalej od Europy tym było lepiej.
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 02.09.2009 12:58

carnivalka napisał(a):Jeżeli chodzi o stereotypy Janusz.W,to nie ma obawy to są naprawdę mili i uczynni ludzie.Muzułmanie też są różni.Ja tylu oznak dobrej woli i chęci bezinteresownej pomocy nie zaznałam w ciągu wszystkich moich podróży jak właśnie w Turcji.A im dalej od Europy tym było lepiej.


...i ja o tym wiem :!: Między innymi z opowieści mojego brata, który dawno temu wybrał się w podróż do Iranu 8O i przejechał Turcję pociągiem i autobusem, bardzo mu się tam podobało :!:
Także moje 'po pierwsze primo' jest zupełnie irracjonalne :lol: :wink:

pozdr
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 02.09.2009 17:20

janusz.w. napisał(a):Także moje 'po pierwsze primo' jest zupełnie irracjonalne :lol: :wink: ....

No tak, tym to mi wybiłeś argumenty :lol:
A tak serio to carnivalka krótko acz treściwie to posumowała.
Czyli problem leży w Twojej głowie :lol: - ale mimo wszystko polecam.
Mogę nawet założyć się z Tobą o flaszkę, że jakby co......to i tak wrócisz zadowolowy :wink:

Masz racje.....życia braknie człowiekowi, żeby pare rzeczy zobaczyć :cry:
Znam ten ból przy planach/marzeniach - cięzko jest się zdecydować, a jeszcze ciężej odrzucać pomysły z braku czasu (a raczej z powodu ilości dni urlopu) itp.
Ale........żeby tylko takie problemy miał człowiek to by było super :wink:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 02.09.2009 18:49

Takimi drogami to można jechać i jechać, ale i tak podziwiam. Taka trasa to nie dla nas, tyleee kilometrów 8O Przynajmniej poczytać można, więc czekam na ciąg dalszy ;)
kamzio
Odkrywca
Posty: 111
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kamzio » 02.09.2009 21:32

Obrazek

Witam kolegę Piotrka_B poznanego na konkurencyjnych forach i całą resztą forumowiczów, gdyż jest to mój pierwszy post w tym gronie :) . Imponująca podróż - trasa bardzo zbliżona do mojej, którą przejechałem na przełomie maja i czerwca br.
Ciekawą trasę wybrałeś za Ankarą (DK - D200, D765, D260). Ja podróżowałem ten odcinek DK - D750 do Aksaray, potem D300 do Nevsehir. Twoje zdjęcia z trasy pokazują krajobrazy wybitnie podobne jak te, które mijałem na D750 obok Tuz Golu, z tym, że bardziej wypalone słońcem.
Czytając Twoją relację czuję się jak pikuś z tą moją na bulgaricusie - wszytsko świetnie opisane, szczegółowe dane, itp. Nawet mapy są. Widać profesjonale podejście. Pozdrawiam i czekam na dalszy opis.

Obrazek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.09.2009 05:42

kamzio napisał(a):....Ciekawą trasę wybrałeś za Ankarą (DK - D200, D765, D260). Ja podróżowałem ten odcinek DK - D750 do Aksaray, potem D300 do Nevsehir. Twoje zdjęcia z trasy pokazują krajobrazy wybitnie podobne jak te, które mijałem na D750 obok Tuz Golu, z tym, że bardziej wypalone słońcem......

Chyba muszę zmienić okulary :lol:
Tak masz racje z tą trasą - dopiero teraz zobaczyłem, że program w ten sposób mi ją zaznaczył :twisted:
Dobrze, że widoki mnie "zdradziły"
Jechaliśmy ta sama trasą co Ty (w treści tego postu nawet podałem, że kierowałem się na: ANKARA-KONYA-AKSARAJ-NEVSEHIR) :wink:
Natomiast miałem okazję jechać kawałek trasą jak na tej mapce - póki co nie polecam. Niby krócej ale stan nawierzchni nie jest tam zbyt zadawalający, choć może się coś zmieni bo widziałem w tym roku że zwożą sprzęt drogowy.
Ostatnio edytowano 03.09.2009 19:18 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 03.09.2009 09:26

Piotrek_B napisał(a):Jechaliśmy ta sama trasą (w treści tego postu nawet podałem, że kierowałem się na: ANKARA-KONYA-AKSARAJ-NEVSEHIR) :wink:


Autokar wycieczkowy biura AKDEM też jechał trasą KONYA-AKSARAJ-NEVSEHIR :D
(mieliśmy wtedy trochę pochmurny dzień co widać na fotkach w relacji)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.09.2009 19:12

ciąg dalszy dnia: 30 lipca 2009 r.

Trudno fotografią oddać piękno zastanych tam form skalnych, kościołów itp. ale coś postaramy się z tym zrobić, widok ogólny po wejściu na teren Muzeum:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
I powoli zaczynamy szwendanie się po górkach i wykutych w nich kościołach.

Na pierwszy rzut Apple (Elmali) Chuch czyli Kościół Jabłka:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I tuż na jabłkowym Kościołem, kolejny. Tym razem bardzo skromne wnętrza St. Barbara Chuch czyli Kościoła Św. Barbary:

Obrazek
Obrazek

Najbardziej spektakularne malowidła ścienne zachowały się w Dark Church (Karanlik Kilise) czyli Ciemnym Kościele.
Nazwa pochodzi stąd, że obiekt ten praktycznie pozbawiony jest oświetlenia.
Dzięki temu ścienne freski mające prawie 1000 lat nie uległy takiemu zniszczeniu jak w pozostałych obiektach sakralnych.
W przypadku tego Kościoła wstęp jest dodatkowo płatny - 8 TL/dorosły.
Bilet kupiony, wchodzimy:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozostałe kościoły zlokalizowane są po sąsiedzku w pozostałych bryłach tufowych skał powulkanicznych.
Są to Kościoły:
Snake (Yilanli) Chuch
Carikli (Sandals) Church
Buckle (Tokali) Chuch
Kizlar Manastiri (Nunnery)


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po kilkugodzinnym szwendaniu się po OPEN AIR MUSEUM i okolicy wybija godzina 15 czasu lokalnego.
Pora opuścić teren Muzeum robiąc ostatni rzut oka na.......
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Teraz nie pozostaje nic innego jak zrobić sobie małą siestę, szczególnie, że żar leje się z nieba okrutny.
Po sjeście, jak się człowiek już przespał i miał coś dla duszy to teraz pasuje dać coś ciału.
Wzorem tubylców i innych kapadockich turystów idziemy cuś przekąsić.
I tu nastąpiło miłe zaskoczenie.
Nie dość, że kuchnie mają bardzo dobrą to ceny wyjątkowo przyjazne dla kieszeni.
O ile byliśmy przyzwyczajeni przez stambulskich kelnerów do przeginania pały w ustalaniu cen posiłków o tyle w Goreme (i całej Kapadocji) pełna kultura (chyba, że my mieliśmy akurat takie szczęście :lol: ).
Żadnego wciskania ciemnoty na siłę, kwota na rachunku zgodna co do liry :idea: z tą w menu a to nie częste zjawisko w Turcji.
Dzisiejszy obiad/kolacja w knajpce dla 4 osób zamyka się w kwocie 28 TL ze wszystkim 8O 8O 8O
W Istanbule za tyle to można zjeść ale na stojąco ;-)
CDN......
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 03.09.2009 21:17

Początkiem lipca w czasie zwiedzania muzeum w Goreme na całe szczęście upału nie było, a w nocy przeszła nawet burza i ochłodziła powietrze :D
piotrmks
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 352
Dołączył(a): 02.09.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrmks » 03.09.2009 21:20

Ceny w Kapadocji rzeczywiście sa niskie. Szczególnie jezeli weźmie sie pod uwagę "atrakcyjność " tego miejsca.

Piotrek jak rozumiem jechaliscie wzdłuż Tuz Golu? Nie masz żadnych fotek z tego odcinka drogi?
piotrmks
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 352
Dołączył(a): 02.09.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrmks » 03.09.2009 21:24

Janusz Bajcer napisał(a):Początkiem lipca w czasie zwiedzania muzeum w Goreme na całe szczęście upału nie było, a w nocy przeszła nawet burza i ochłodziła powietrze :D


Byłem w kapadocji w drugiej połowie sierpnia. Po Side gdzie było 44 stopnie w cieniu mozna było odpocząć od upału. A w czasie jednej nocy gdy spalismy pod namiotem nawet zmarzlismy.
Z drugiej strony mozna zapuscić sie w wawóz ze strumieniem i pełen drzew. Wtedy napotkamy upał i wilgoć, ze przejscie kilkuset metrów to meczarnia.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.09.2009 21:35

piotrmks napisał(a):....Piotrek jak rozumiem jechaliscie wzdłuż Tuz Golu? Nie masz żadnych fotek z tego odcinka drogi?

Mam - są na stronie nr 3 (np. te z tirami) :lol:
www.cro.pl/forum/viewtopic.php?p=432062#432062 - pierwsze 6 fot jest właśnie nad Tuz Golu (na pierwszej nawet widać kawałek jeziora) reszte fot robiłem stojąc plecami do wody - niestety jezioro o tej godzinie miałem pod słońce :cry:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 04.09.2009 07:03

Piękne te freski.
AnetaA
Cromaniak
Posty: 881
Dołączył(a): 10.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AnetaA » 04.09.2009 07:54

JacYamaha napisał(a):Piękne te freski.


A jak sobie człowiek uświadomi z jakiego okresu pochodzą, to aż ciarki przechodzą.Super widoki.

Obawiam się,że moi nigdy nie pójdą na taką samochodową wyprawę, a mi się strasznie podoba takie wakacjowanie.No cóż pozostaje mi tylko czytanie i oglądanie, no i jednak namawianie na jazdę.
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 04.09.2009 08:03

Piotrek_B napisał(a):Nie dość, że kuchnie mają bardzo dobrą to ceny wyjątkowo przyjazne dla kieszeni.
O ile byliśmy przyzwyczajeni przez stambulskich kelnerów do przeginania pały w ustalaniu cen posiłków o tyle w Goreme (i całej Kapadocji) pełna kultura (chyba, że my mieliśmy akurat takie szczęście :lol: ).
Żadnego wciskania ciemnoty na siłę, kwota na rachunku zgodna co do liry :idea: z tą w menu a to nie częste zjawisko w Turcji.
Dzisiejszy obiad/kolacja w knajpce dla 4 osób zamyka się w kwocie 28 TL ze wszystkim 8O 8O 8O
W Istanbule za tyle to można zjeść ale na stojąco ;-)
CDN......

No to może ja swoje trzy grosze... :D Pamiętałam z Twojej relacji, że na kelnerów trzeba uważać, no to uważaliśmy i nie wiem dlaczego, ale my na szczęście tylko raz dostaliśmy rachunek z kosmosu (za kawę i baklawę- 50ytl 8O),. No i odkryliśmy, że w Stambule można zjeść tanio (30 ytl), jednocześnie pozwalając sobie na kulinarne szaleństwo, ale pod warunkiem, że pojedzie się do dzielnic oddalonych od centrum, które nie są nastawione na turystów. Też pamiętam nasz szok, kiedy to odkryliśmy :D Ale z drugiej strony - trudno żeby codziennie na obiad emigrować np.do Azji :wink: :D

pozdrawiam :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Turcja - Türkiye

cron
Turecki szlak AD 2009 - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone