Koniec taniej Chorwacji??

[mkm]

Chorwacja droższa , a inne typu Bułgaria , Grecja Turcja ... itp. , niech tanieją To rozwiąże korki na drogach Cro Będzie o wiele lużniej

[Bocian]

Nema problema :) zarabiałem 3 kilo zeta , teraz 6 kilo zeta...

[Lupus37]

DAMY RADĘ!!!
Parafrazując: "jak po nocy przychodzi dzień, po burzy spokój..." tak i po wzrostach (kursów) przyjdzie spadek! Taka kolej rzeczy... wypada mieć tylko nadzieję, że jeszcze przed wyprawą do HR to nastąpi

[krzysio21]

3 lub 4 lata temu ojro było prawie po 5 złotych

Było po 4,08 (styczeń 2005) do 3,8 (grudzień 2006)
To taka mała różniczka.

Dla tych co nie pamiętają http://www.nbp.pl/Kursy/TabArch.aspx?n=a085z040430
To były drogie wakacje

[rbogi]

Dla tych co nie pamiętają http://www.nbp.pl/Kursy/TabArch.aspx?n=a085z040430
To były drogie wakacje

Ano tak to bywa - raz taniej raz drożej , choć wiadomo zawsze chcemy żeby było taniej. Ja z natury jestem optymistą i wieżę że do wakacji euro "spadnie" - do ilu - to się okaże , a jeżeli się mylę to o parę dni się skróci pobyt w CRO a dłużej posiedzi się u madziarów .
BĘDZIE DOBRZE

[agniecha0103]

W tym roku jedziemy do Baska Voda na dwa tygodnie. Wybraliśmy termin w czerwcu od 13-27. myśląc ,że będzie trochę taniej i mniej turystów. Kwaterę udało mi się znależć po 40 euro za apartament, ale chyba dlatego, że jedzie nas 4 rodziny razem 16 osób, a tak wołali 50.
Jedziemy dużym samochodem, więc zapakujemy go po dach prowiantem. Mam nadzieję ,że nie wprowadzą znowu zakazu wwozu żywności...

[blublus]

Zaliczka wpłacona, wracam na Lopar na początku lipca. Bardzo fajny i stosunkowo niedrogi apartament dla rodziny, co prawda nie przy samym morzu ( ok. kilometra od rajskiej plaży ), ale mi to nie przeszkadza, a warunki świetne. Gdyby ktoś chciał, podeślę namiary

[piotrulex]

pozyjemy, zobaczymy

jak dla nie cro jest warta kazdej kasy a ze caly czas ta kasa jeszcze jest rozsadna wiec mamy w planie smigac

nasz pobyt jest raczej oszczedny i ekonomiczny wiec nie powinno byc tak zle

[pablo2222]

Średni kurs kuny chorwackiej w nbp na dzień 02.02.09r. to 0,60 zł. Obłęd. Latem rozliczenie transakcji kartą w Chorwacji wahało się w okolicach 0,46 zł. Wychodzi 30% więcej na dzisiaj. W tym roku trzeba szukać uroków polskiego wybrzeża.

[piotrulex]

... W tym roku trzeba szukać uroków polskiego wybrzeża.

krystaliczna woda i piekna pogoda - bezcenne a u nas szukac tego po proznicy ...

[pablo2222]

Miłość do Chorwacji ma swoje granice. Finansowe oczywiście. W Polsce super pogodę też można trafić . Z czystą wodą... Może klarowną. Wydaje mi się że woda czysta i klarowna nie zawsz musi oznaczać to samo.

[Grzegorz Ćwik]

Niestety w tym roku tanio nigdzie nie będzie. Chorwacja, Włochy, cała Europa idzie obecnie do góry. Złotówka ma słabą wartość i zapowiedzi na sezon urlopowy nie są o wiele lepsze.
Rok temu poszalałem w Indonezji, ale wtedy dolar był po 2 złote. Przy obecnych kalkulacjach, chyba bym się nie zdecydował.
A w tym roku z całą pewnością wakacje gdzieś znacznie bliżej, może jeszcze nie Cro, ale nie wiele dalej.
Pozdrawiam.

[dąbrówka]

Nad morzem to od kilku lat lata nie ujrzysz. Statystycznie mieszkając nad samiuśkim morzem udaje mi się być na naszej plaży 2-3 razy podczas wakacji o kąpielach niejednokrotnie nie może byc mowy, bo albo prądy zimne, że woda ma 8-10 C i aż wykręca albo kwitną sinice. Zeszłe lato podobnie jak i poprzednie było zimne, deszczowe i ogólnie beznadziejne, także nawet my z wybrzeża uciekamy do ciepłej Cro stęskieni za ciepłym morzem i słońcem... Poza tym wakacje nad polskim morzem też nie należą to tanich, ceny pensjonatów np. we Władysławowie + dzienne wyżywienie (nawet we własnym zakresie) to ponad 100/ osobę lekko. W zeszłym roku kolega z W-wy, który spędzał urlop w Trójmieście załamał się cenami - za rybkę z surówką i bułką zapłacił ponad 60 zł/osobę - jeszcze, żeby to była rybka prosto od rybaka i na świeży tłuszczu smażona hehehe

[blublus]

Im bliżej, tym optymistyczniej patrzę na wyjazd. Trzeba będzie wziąśc trochę jedzenia z polski i damy radę:)

[Aldonka]

Mnie jakoś ceny w Cro nie przerażają, tutaj też bym jadła. Ale cena pliwa - obłęd. Dla mnie to akurat największy wydatek związany z wyjazdem, za dom nie płacę więc choć to mam w przodzie.