Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dalmacja: jachtem (2007,2008, 2009)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
moscatel
Croentuzjasta
Posty: 231
Dołączył(a): 24.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) moscatel » 07.10.2008 12:07

Zostawiam ślad, żeby mi nie umknęło :)
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 07.10.2008 13:53

moscatel napisał(a):Zostawiam ślad, żeby mi nie umknęło :)

Starczy na dole kliknąć i zacząć śledzić temat... :wink:
moscatel
Croentuzjasta
Posty: 231
Dołączył(a): 24.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) moscatel » 07.10.2008 14:33

Naprawdę?? Coś niesamowitego...

Danusiu, czekam niecierpliwie na ciąg dalszy.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 07.10.2008 16:50

To działam dalej :lol:

Kościółek Matki Boskiej Uzdrowicielki - w ubiegłym roku nie dotarliśmy tutaj. Teraz mamy po drodze, udaje się nawet zaglądnąć na momencik do środka.

1-P9200321.JPG


2 -P9200320.JPG


Stąd już całkiem blisko do katedry św. Anastazji. Wszystko, łącznie z wnętrzem, w tempie :? błyskawicznym niestety. Znów mam niedosyt :( , ale cóż! Niektórych bardziej ciągnie do mariny i zabytki Zadaru zdają się nie robić na nich wrażenia...

3 -P9200322.JPG


4-P9200323.JPG


5-P9200324.JPG


6-IMG_7676 ZS.JPG


Tak więc "w biegu" jeszcze św. Donat i św. Chryzogon.

7- P9200326.JPG


8-IMG_7677 ZS.JPG


9- P9207512 LGO.JPG


10- P9200327.JPG


Ale nawet ci z naszej grupki, których pomniki przeszłości nie ruszają, nie mogą się oprzeć zaglądnięciu na targowisko :D .

11-IMG_7681 ZS.JPG


A potem jeszcze kościół św. Szymona (chociaż dalej nie udało mi się zobaczyć relikwiarza).

12 IMG_7686 ZS.JPG


13 P9200329.JPG


Na pożegnanie Zadaru :arrow: rodzinna fotka przy placu Pięciu Studni.

14 P9207521 LGO.JPG


16  IMG_7691 ZS.JPG
Ostatnio edytowano 13.02.2020 21:48 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 07.10.2008 18:10

No to jeszcze na pożegnanie Zadaru 9 minut morskich organów
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 08.10.2008 07:32

Dzięki-przynajmniej teraz wiem co mnie ominęło w św. Anastazji (z wiadomych względów)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.10.2008 08:09

JacYamaha napisał(a): ...przynajmniej teraz wiem co mnie ominęło w św. Anastazji (z wiadomych względów)


Mieliśmy trochę więcej szczęścia, bo żadna babcia - cerber nie stała przy wejściu :wink: . Była za to inna, która dokładnie respektowała (głośno to wyrażała) zakaz pstrykania fotek we wnętrzu... Tę pokazaną w mojej relacji Zbynkowi udało się zrobić jakiś cudem :lol:
Ostatnio edytowano 13.02.2020 17:42 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.10.2008 18:17

Około południa jesteśmy w marinie w Sukošanie.
Jak zwykle gwarno tutaj! Czuję się trochę tak, jakbym nie opuszczała naszego kraju: tyle aut z polską rejestracją i dookoła słychać rodzimą mowę :wink:. Mam wrażenie, że na żaglach będzie w "naszym" terminie znacznie więcej rodaków, niż rok temu.

Jędrek załatwia formalności związane z odbiorem łódki. Niestety, dopiero zaczęli ją sprzątać po poprzedniej załodze, :? nie ma więc szans na szybkie wyjście z portu, jak to się nam udało w poprzednim roku. Gdybyśmy wiedzieli co nas czeka, :roll: poszwendalibyśmy się jeszcze trochę po Zadarze. A tak koczujemy z manelami w pobliżu naszego pirsu :mrgreen: .

2-P9200337.JPG


3-P9207522 LGO.JPG


Co jakiś czas zaglądamy w pobliże "naszego" Polluxa z nadzieją, że może jednak sprzątające panie :mrgreen: zajmą się klarem na jachcie, a nie plotkowaniem. Niestety, zupełnie nic sobie nie robią z naszych wymownych spojrzeń :arrow: przecież do oddania nam łódki :roll: mają czas do 17-tej.

W ramach odświeżania tego, co przeżyliśmy w ubiegłym roku, odnajdujemy nasze poprzednie pływadło (Kroki są wszakże tylko kilka kroków :lol: od AC, to jakże tam nie zajrzeć?).

1-P9200330.JPG


I jakoś w końcu doczekujemy końca porządków i możemy wprowadzić się na jacht :D .

4-P9200342.JPG


Odpłynąć jednak wciąż nie możemy :( , bo ... popsute są klamki w toalecie (zarówno od drzwi wychodzących na mesę jak i od tych łączących toaletę z kabiną dziobową), a trudno żeby to intymne pomieszczenie było przez cały tydzień salą widowiskową :lol: . Musimy uzbroić się w cierpliwość, bo konserwator z firmy czarterowej :? nie spieszy się zupełnie tak samo, jak wcześniej sprzątaczki (godzina 17-ta przecież wciąż jest dość odległa :mrgreen:). Jędrek zaczyna już coś pobąkiwać, że może 8O nie będziemy dziś w ogóle wypływać i spędzimy tę nockę w marinie. Rozumiemy, że swój dziewiczy kapitański rejs wolałby odbyć nie po ciemku, ale :evil: nie bardzo mamy ochotę na pierwszą urlopową noc w mało przytulnej marinie, tym bardziej że na 100% przybijemy tu na ostatnią noc przed oddaniem łódki. Owszem, z pierwotnych planów o Dugim Otoku nici, ale przecież :idea: tyle jest innych przystani w bliskiej odległości od Sukošanu!

Jest więc mały bunt na pokładzie :wink: . Kapitan nie będzie ryzykować, że jego kariera zakończy się (a jeszcze się na dobre nie rozpoczęła :lol: ) znienacka, tak jak ta nieszczęsnego skippera na Hvarze... Popłyniemy :!: Wespół w zespół uzgadniamy, że dziś celem będzie wyspa najbliższa :arrow: Ugljan. I port na niej też najbliższy :arrow: Kukljica, zupełnie nie planowana na tegoroczny rejs, ale skoro los tak chce, to tam dziś zawiniemy :D .

Ale na razie czekamy...

5-P9200346.JPG
Ostatnio edytowano 13.02.2020 22:11 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.10.2008 20:25

Czekaaaaaamy na naprawę klamek...
W takcie pływanie wyjdzie potem, że :? jeszcze kilka elementów wymagało jeśli nie naprawy, to co najmniej regulacji, ale nie zostało to przez nas zauważone w trakcie odbioru jachtu. Na szczęście męska cześć naszej załogi z techniką jest za pan brat, poradzą sobie więc sami :) z mankamentami na tyle, że nie będą one jakimś szczególnym utrudnieniem na rejsie.

Teraz trochę o łódce :arrow: "Pollux" to Bavaria 36:

0a-P9200341.JPG


0b-.jpg


Fotka wnętrza pobrana z netu :arrow: na niej tak czyściutko i schludnie :), naszego bałaganu może lepiej nie pokazywać :lol: .

0-.jpg


Kabina dziobowa przypadała w udziale Zbynkowi, bo było to idealne miejsce dla jego funkcji na jachcie. Dzielił ją z Nowym Majtkiem Mecenasem.

Kabiny rufowe: tę od strony kuchni zasiedliłam ja z Grześkiem, a od strony stolika nawigacyjnego - Kapitan z Kapitanową.

A reszcie mojego klanu G trafiły się kanapy w mesie, zapewniające nieustanny udział w życiu załogi (wstawanie w pierwszej kolejności, chodzenie spać na końcu :wink: ).

W sumie mniej miejsca niż w ubiegłym roku na Oceanisie, ale i tak całkiem niezły pływający apartamencik :D .

O godz. 16:50 w końcu możemy płynąć :D :D :D .

1-P9207525 LGO.JPG


2-IMG_7693ZŚ.JPG


3-IMG_7694 ZŚ.JPG


Jest jeszcze trochę czasu do zachodu słońca, zanim dopłyniemy do Kukljicy :idea: możemy więc zrobić jeszcze małe kółeczko w stronę Zadaru, zapoznając się przy okazji trochę lepiej z łódką.

4- IMG_7695 ZŚ.JPG


5-P9200350.JPG


Dla mnie po próbnym rejsiku pewne jest jedno :arrow: na tej łódce (może dlatego że gabaryty jachtu mniejsze ?) będzie :? zdecydowanie bardziej kołysało, niż rok temu na Oceanisie. Postanawiam jednak, że plasterki (rzecz jasna mam ze sobą awaryjny zestaw :wink: ) nalepię :idea: tylko przy absolutnie niesprzyjających warunkach... może jakoś do tej pory uda się przyzwyczaić błędnik do bujania :lol:
Ostatnio edytowano 13.02.2020 22:57 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 09.10.2008 08:05

No i zaczęło się na dobre :lol: - teraz nie ma już odwrotu :wink:.
Z niecierpliwością czekam na c.d.

p.s.
ja bym nie dała rady na takim rejsie - pływałam po Mazurach i jak zabujało mocniej, to...było ciężko, a co dopiero po morzu :roll:

:papa:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 09.10.2008 08:11

"...Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział:
Stary, czy masz czas?
Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz,
Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy,
Rejs na całość, rok, dwa lata, to powiedziałbym:
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat,
Gdzie ta brama na szeroki świat..."
Nabijam fajkę i czekam :wink:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 09.10.2008 08:19

Czytam, oglądam i czekam na ulubiony C.D.

Obrazek
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 09.10.2008 08:34

O jeny, ale luksus 8O :!:
Ja namiotowiec... nie przyzwyczajony :!:

pozdr
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 09.10.2008 08:42

JacYamaha napisał(a):"...Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział:
Stary, czy masz czas?
Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz,
Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy,
Rejs na całość, rok, dwa lata, to powiedziałbym:
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat,
Gdzie ta brama na szeroki świat..."
Nabijam fajkę i czekam :wink:

Obrazek
O ho hooooo przechyły i przechyły Obrazek :oczko_usmiech:
to i ja czekam na C.D. :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.10.2008 11:01

janusz.w. napisał(a):O jeny, ale luksus 8O :!:
Ja namiotowiec... nie przyzwyczajony :!:


Podstawową część urlopu (Kaszuby) też spędzam zawsze pod namiotem :D . W Cro pozwalam sobie na odrobinę luksusu :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Dalmacja: jachtem (2007,2008, 2009) - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone