Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

ISTANBUL 2008, czyli sposób na krótkie wakacje ;-)

Największym miastem Turcji jest Stambuł - miasto o dużej wadze historycznej (niegdyś znany był pod innymi nazwami: Bizancjum i Konstantynopol). Ciekawostką jest, że w Stambule zmarł Adam Mickiewicz – wybitny polski poeta epoki romantyzmu. W jego niegdysiejszym domu mieści się dziś Muzeum Adama Mieckiewicza, gdzie znajduje się ekspozycja poświęcona pamięci artysty. Turcja jest jednym z niewielu państw na świecie, które są całkowicie samowystarczalne pod względem produkowanej żywności.
kkrzys
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 297
Dołączył(a): 12.05.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) kkrzys » 07.08.2008 15:24

Piotrek ,trasa Edirne ,Canakkale ,Efez, to nie autostrada do Istambułu,ale poczciwa droga z dobrą nawierzchnią.Cos na wzór naszej krajowej.
Z resztą zapewne zauważyłes ,że tureckie drogi sa b.przyzwoitej jakości.
Kilkanaście lat temu ,jeszcze maluchem byłem w Troi,teraz jadąc do Canakkale ,nie poznawałem tego odcinka .Trasa została zmodernizowana i znacznie poszerzona ,choc dalej jest jednopasmowa.Kierując sie na prom
(europa -azja ) trasa poprowadziła mnie naprzeciw Canakkale(kiedys promy woziły tylko z Eceabatu do Canakkale).Przeprawa w tym miejscu jest krótsza .
Dalej wyjazd z Canakkale , i tu niespodzianka .Trasa zamiast wiesc prosto w kierunku Troi ,prowadzi objazdem dookoła miasta i nadrabia się sporo kilometrów.Dlatego jeśli kogoś w przyszłości zagna w te strony jadac do Troi,po wyjsciu z promu trzeba skręcic w prawo , prawie wzdłuż nabrzeża .
Dobra dosc smęcenia w Twoim wątku jak coś konkretnego Cię interesuje to pisz .
Dodam jeszcze ,dla wszyskich którzy na hasło Turcja samochodem robią wielkie oczy.
Dla mnie to kraj w którym czuje sie bezpiecznie
O wiele bardziej niż w Bułgarii czy Rumunii.
A miejsc do zwiedzania i oglądania ,prawdziwych perełek jest tyle ,że według mnie znacznie przebijają choćby Grecję.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.08.2008 17:45

kkrzys napisał(a):...Dobra dosc smęcenia w Twoim wątku jak coś konkretnego Cię interesuje to pisz .....

kkrzys - wcale nie smęcisz, wręcz przeciwnie :idea: :lol:
Widzę, że razem możemy rozbudować ten wątek - nie tylko o Istanbule ale i o Turcji egejskiej 8) Więc.....zapraszam :wink:
kkrzys napisał(a):....Dodam jeszcze ,dla wszyskich którzy na hasło Turcja samochodem robią wielkie oczy.
Dla mnie to kraj w którym czuje sie bezpiecznie
O wiele bardziej niż w Bułgarii czy Rumunii.....

100 % zgody :!: Takie zdanie o Turcji miałem kiedyś i po latach widzę, że nic się nie zmienilo w tym temacie.
Ludzie są bardzo życzliwie nastawieni do turystów (pod warunkiem szanowania ich obyczajów), brak jest agresji w stosunku do "obcych".
W razie jakichkolwiek problemów z komunikacją, trafieniem gdziekolwiek śmiało można "walić" do pierwszego z brzegu patrolu policji - zawsze pomogą a jak się nie mogą z nami dogadać co do drogi to niejednokrotnie odpalają "koguta" i każą jechać za sobą :idea:
kkrzys napisał(a):...A miejsc do zwiedzania i oglądania ,prawdziwych perełek jest tyle ,że według mnie znacznie przebijają choćby Grecję.

A bo nie każdy zdaje sobie sprawe z tego, że na terenie wybrzeża Morza Egejskiego w Turcji jest o wieeeeeeeeeele więcej pozostałości po zabytkach sztuki hellenistycznej niż w Grecji.
Wiele osób jakoś tak dziwnie Turcje kojarzy z kebabami i hotelami all inclusive - a to błąd i to poważny :wink: :lol:
Podobnie jak obiegowe opinie, że jak Turcja to musi być tam brudno :roll: - ale to najczęściej opowieści od osób znających Turcje z youtube :lol:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.08.2008 20:21

OPISU TRASY ciąg dalszy.....

Od granicy z SRB do Sofii prowadzi normalna droga ale o przyzwoitej nawierzchni.
Teoretycznie można jechać nawet szybko ale należy zwracać uwagę na znaki drogowe "kontrola radarowa" - budek lęgowych jak na naszych drogach wprawdzie nie ma ale - za zakrętem bardzo często stoją z "szuszarką" (ograniczenie po takim znaku zazwyczaj jest do 40-50 km/h)
Wystarczy zwolnić - na siłę nikogo nie zatrzymują.
Ponadto w Bułgarii istnieje zwyczaj mrugania światłami (najczęściej robią to Turcy i najczęściej oni płaca mandaty :lol: )
Sofię omija się czymś w rodzaju obwodnicy, nie ma potrzeby wjeżdżać do miasta.
Jazda ową obwodnica jest nieco męcząca z uwagi na jej "szerokość" oraz stan nawierzchni :roll:
Poza tym należy tam również bardzo uważać na drogówkę - praktycznie na każdym zjeździe stoją i czuwają 8) :sm:
Opuszczamy Sofie i autostradą udajemy się w kierunku Turcji.
Autostrada nie jest na całym odcinku Sofia-Turcja (zajmuje ok. 60 % tego odcinka)
Jazda całkiem przyzwoita.
Należy jak Serbii czy na Węgrzech przepuszczać stadnie poruszających się Turków i wtedy wszystko gra :wink:
Poza tym takie przepuszczenie ma sens - jedziemy za nimi a jakby co to drogówka łapie tylko pierwszy samochód :lol:

Tradycyjna przerwa na lunch + info o cenach paliwa w Bułgarii:
Obrazek

Wieczorem dojeżdżamy na największe przejście graniczne w Bułgarii czyli Kapitan Andreevo / Kapikule.
Odprawa bułgarska błyskawiczna i...... wjeżdżamy na teren Turecki a tam dzień dobry wstępna kontrola dokumentów: czy kwalifikujemy się do wjazdu na granicę :sm:
Jest OK....WITAMY W TURCJI :hut:
Przed turecką odprawą paszportową jest duży DUTY FREE - taki z prawdziwego zdarzenia, z fajnymi cenami na alkohol, papierosy i kosmetyki.
Turecka odprawa przebiega błyskawicznie.
Jedyny czas na postój - trzeba zostawić samochód między Policją a Cłem i kupić sobie w ichnim kiosku wizę :D
Wizy podrożały od tego roku :twisted: (choć z ceny na nich umieszczonej to nie wynika)
Aktualny koszt 30-dniowej wizy to 15 USD lub 12 euro. W dolcach jakby nie liczyć wychodzi lepiej.
Po "zawizowaniu się" udajemy się do odprawy celnej.
W sumie to nic ich nie obchodzi co mamy w bagażniku. Zainteresowanie budzi samochód, który zostaje wprowadzony do ichniej bazy danych. Jeden wbija samochód do paszportu, drugi przybija na tym pieczątkę i można jechać dalej.....do takiego Pana co na końcu sprawdza czy przeszliśmy wszystkie etapy procedury wjazdowej 8) oraz czy w paszportach mamy takiecie wpisy:
Obrazek
Przeszliśmy, można jechać dalej :oczko_usmiech:
Wjeżdżamy na autostradę 0-3 Edirne-Istanbul.
Odcinek Edirne-Istanbul (ok. 270 km) kosztuje 5,50 YTL.
Odtąd ceny podawał będę w lirach tureckich (YTL)
Kurs: 1 euro = 1,8 YTL (tak na okrągło dla celów przeliczeniowych)
Jazda rewelacyjna, stan autostrady i jej oznakowanie również.
Jedyne co nam nie odpowiada na tureckich drogach to ceny paliwa: i ON i etylina powyżej 3 YTL (jako ciekawostkę podam, że 1 litr LPG = 1 euro :roll:)
To jedyny wyjątek, gdzie jest drożej niż u nas.
Co ok. 20 km na autostradzie jest parking z WC i miejscem do umycia się.
Stacji paliw na odcinku Edirne-Stanbul nie ma za dużo, więc na oparach nie radze jeździć.
Po jakimś czasie dojeżdżamy do celu czyli......Hotel Anadolu w dzielnicy Sultanahmet w Istambule:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

My zdecydowaliśmy się na powyższy hotel.
Cena za 4 osoby ze śniadaniem: 50 euro dziennie (po utargowaniu z 70).
Wszystkie pokoje posiadają klimatyzacje (w cenie).
Ten hotel mogę z czystym sumieniem polecić: www.anadoluhotel.com czysto, bardzo miła obsługa hotelowa, niezłe i pożywne śniadania.
Położenie rewelacyjne (a to bardzo ważne, żeby móc wszędzie dojść na butach a nie tłuc się w autobusach, taksówkach czy tramwajach).
Pokój mieliśmy z tarasem widokowym:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak wyżej już pisałem - z noclegami w Istambule nie ma ŻADNYCH problemów, można śmiało i bez obaw jechać w ciemno.
Jeżeli kogoś interesuje oferta (a raczej jej mała część w internecie) to można jej poszukać:
tu, tu, tu lub tu
Wiele w/w hoteli znajduje się na stronach pośredników stąd trudno o ewentualną negocjacje cen.
Ale 99 % z nich ma też bezpośrednie strony www, wystarczy je odszukać w sieci i mając adres mejlowy można czasami całkiem dobrze zbić cenę - szczególnie w HTL 3-4 gwiazdkowych (mają z czego zjechać w dół :wink:)
Miałem propozycje niższe nawet do 40 % w stosunku do ceny wyjściowej która wychodziła np. 100 euro za 4 osoby ze śniadaniem/doba a po 2-3 mejlach spadała do 60.
Trzeba tylko stanowczo w korespondencji mejlowej określać swoje warunki.
Najlepsze miejsce (tzw. IDEAŁ) na nocleg w Istanbule to ten rejon:
Obrazek

I to by było na tyle z tak zwanych informacji wstepnych.
Teraz muszę poukładać sobie nasz pobyt "day by day" i przelać to na word'a 8) .........cdn......niebawem :lol:
Ostatnio edytowano 31.08.2008 19:00 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 5 razy
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 07.08.2008 21:10

Jestem pod wrażeniem :D Przypominają mi się czasy sprzed 20 lat, kiedy razem z rodzicami jeździło się starym poczciwym polonezem do Bułgarii, Grecji, Turcji.... :roll: Eh to było niesamowite :!: 8O. Łezka w oku mi się zakręciła :wink:
Serdecznie pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg :!: :D
MPaulo
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 50
Dołączył(a): 07.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MPaulo » 07.08.2008 21:13

Nocleg przy samej Hagia Sophia... Rzeczywiście dobre miejsce i tanio. A obok jeszcze błękitny meczet. Byłem w Stambule trzy kata temu, ale tylko jeden dzień. Tydzień to rozumiem. Będzie miał Piotrek co opisać. Poczytamy...
kkrzys
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 297
Dołączył(a): 12.05.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) kkrzys » 07.08.2008 21:15

Piotrek,dzięki za zaproszenie,ale pamiętaj że wszyscy czekają na c.d. Twojej relacji.Odpowiednio udokumentowanej z pięknymi zdjęciami.
Moje zdjęcia maja za dużo akcentów prywatnych :wink: i wybaczcie ale ich nie zamieszczę.
Poza tym moje doświadczenie umieszczania zdjęc jest żadne. :P
Ale pozwólcie ze przedstawię kilka ciekawostek z moich tureckich przejazdów.
Mam nadzieje ,że dzięki nim można bardziej realnie postrzegać ten kraj.

Nie miałem przyjemności "konwojowania na kogucie "ale spotkało mnie coś równie ciekawego.Patrol policji z daleka daje znak zatrzymania, policjant podchodzi zagląda do samochodu ,uśmiecha się coś mówi po turecku,dostrzega że ten język jest dla nas niezrozumiały,wkłada rękę do samochodu i .........z uśmiechem mojemu pasażerowi zapina pas i ....pokazuje by jechać :P
Na promie przez Dardanele jest tłoczno .Turek siedzacy na ławkach pokładowych wraz ze swoją rodziną dostrzega moją żone .Ustepuje miejsce,prosi by usiaśc . :D Muzułmanin ustępuje kobiecie ktoś spyta?
Jesteśmy w Selcuku ,kilka kilometrów od Efezu.Upał dochodzący do 40 st.
Przyglądamy się miejscowym samochodom .Ogromna większosc czyściutka ,niezakurzona.Dużo zieleni na trawnikach .Ale co z tymi samochodami .Co to za czyściochy.Zagadka wyjaśnia się przy wyjezdzie z miasta ,gdzie po obu stronach są stacje benzynowe a przy nich ....
samochodowe prysznice.Podjeżdzasz pod taki a z góry jak prysznica w poprzek samochodu leje się woda.Cały kurz upalnego lata zostaje zmyty.Automatycznie i bezpłatnie.
W kazdej z tych stacji mieszczących sie nieopodal można oczywiscie zażyczyć sobie mycie karczerkiem przez obsługę stacji.Za ile ? Odpowiedz "co łaska".
Powalała w Turcji cena benzyny .Dwa lata temu średnia z opłat po przeliczeniach w mbanku wyszła 6.20 pln.
Ale z taką kulturą obsługi kart nie spotkałem się nigdy.
Pracownik stacji po zapełnieniu zbiornika bierze wydruk przy dystrybutorze.Pokazuje koszt ,prowadzi do sklepu gdzie jest terminal i tam realizacja.Tak w ogromnej większości przebiegała akcja tankowania w Turcji.
A w Bułgarii ,skądinąd juz dziś europejskiej, na markowej stacji shell,przed granicą z Turcja,najpierw moje pytanie ,czy zapłace u nich kartą ?W odpowiedzi panienka poważnie pyta " a karta twoja? 8O
Po czym bierze ją na zaplecze stacji ,bo tam jest terminal :(
Po pierwszej nocy po wyjezdzie z Polski spędzonej przed Pirotem ( zaraz za przepięknymi tunelami pokazanymi na zdjęciach Piotra,drugą noc zaplanowaliśmy w Assos.
Przepiękna i kameralna nadmorska miejscowośc do której dojeżdzamy po ciemku.
Od starożytnego miasta do portu i zespołu hoteli wiedzie wąska ,kręta i spadzista droga.Ciasno od zaparkowanych samochodów .Myśle gdzie zaparkowac? Jaki hotel wybrać?
Z pomocą przychodzi policjant.Pokazuje miejsce do zaparkowania,pokazuje hotel z wolnymi miejscami.Widac serdecznośc.
I to bezinteresowną 8O
Dlaczego lubię Turcje i Chorwację?
Bo tam często widac szacunek dla obcych.
Crokuski
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 09.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crokuski » 07.08.2008 22:24

Piotrze, ziomku ty mój. Pięknie ilustrujesz i informujesz, cudnie się czyta, tylko... czy ty wypocząłeś myśląc cały czas o relacji dla nas ;-) ? Zapisuję się i zapytuję ile trwała podróż ?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.08.2008 22:38

Crokuski napisał(a):.... tylko... czy ty wypocząłeś myśląc cały czas o relacji dla nas ;-) .....

Odpoczywam, pisząc :lol: 8)
Crokuski napisał(a):.....i zapytuję ile trwała podróż ?

Lekko licząc......30 godzin (ze spaniem na trasie) :roll:
I jest to JEDYNY minus tego wyjazdu, ale do przeżycia :wink: Dzieci mam zaprawione w bojach 8)
Gdyby była autostrada na całym odcinku to przy 2 kierowcach spokojnie by sie spadło poniżej 24 h ale.....póki co to marzenia sciętej głowy :cry:
kkrzys
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 297
Dołączył(a): 12.05.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) kkrzys » 08.08.2008 23:15

Piotrze ,uprzedzenia przełamane i próbuje wkleic swoje pierwsze zdjęcia

droga do Canakkale
Obrazek
prom przez Dardanele
Obrazek
Assos,kameralna perełka
Obrazek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.08.2008 23:21

Dzień pierwszy - 27.07.2008

Do Istanbulu wjechaliśmy w godzinach "mocno" porannych :hut:
Dojazd do centrum nie sprawia większego problemu, pod warunkiem, że:
:arrow: wiemy gdzie jedziemy :lol:
:arrow: znamy mniej więcej nazwy dzielnic, które po sobie następują.
Miasto jest bardzo dobrze oznakowane - drogowskazy kierują na poszczególne dzielnice a w ramach dzielnic na znane punkty.
Przykładowo jadąc do Sultanahmet, po wjechaniu do dzielnicy mamy drogowskazy typu: "Hagia Sophia", "Sultanahmet Camii" (Błękitny Meczet) itp.
Przed planowaniem podróży dobrze jest się zaznajomić z przebiegiem drogi za pomocą programu GoogleEarth - tam jest wszystko jak na dłoni.

Pod hotel podjechaliśmy około godziny........6 rano 8)
Na swojej stronie www napisali, że room-service jest 24/h...więc walę jak w dym a tu ZONK 8O drzwi pozamykane na cztery spusty.
Nagle widzę jakąś szybka akcje w postaci krzątaniny i zrobiło mi się room-serwisu szkoda - chłopaki spały na recepcji jak zabite :lol:
Otworzyli mi drzwi powiedziałem, sorry, złożyłem w hallu bagaże, powiedziałem, że przyjdziemy koło 8, widziałem, że im to spasowało (a poza tym doba hotelowa była od...10) i poszliśmy sobie na tzw. miasto.
Niedzielny poranek w Istambule o 6 rano to jest to :!: :!: :!:
To nie ważne, że mieliśmy za sobą 1800 km. bo:
- po pierwsze primo: dzieci mają to do siebie, że są nie do zdarcia i regenerują się błyskawicznie :roll:
- po drugie primo: pod Błękitnym Meczetem i Hagia Sofią byliśmy tylko MY, co nie należy w tym mieście i w tym miejscu do rzeczy normalnych 8) :D
Szybki zakup grillowanych kanapek (bardzo popularna przekąska śniadaniowa za jedyne 1,5 YTL), siadamy na ławce przed fontanną jemy i podziwiamy ;-)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak powiedzieliśmy tak zrobiliśmy czyli ponownie pojawiliśmy się w hotelu około 8 rano.
I dostaliśmy na dzień dobry......kolejne śniadanie ;-) a później wyśniony i wymarzony prysznic.

Pierwszy dzień nie owocował w jakieś większe eksploracje miasta.
Potraktowaliśmy go jako "dzień organizacyjno-wypoczynkowy" - czyli takie szwendanie się bez większego celu bardziej z odliczaniem godzin, kiedy będzie można wskoczyć do łóżka i się wreszcie normalnie wyspać.

Kilka uwag na temat poszukiwania hotelu.
Tak jak wcześniej pisałem - problemów z tym nie ma.
Ale zawsze to wygodniej jechać "na gotowo" niz biegać z wywieszonym językiem po hotelach :wink:
Ceny hoteli/pensjonatów w Istambule za 1 osobę za noc zaczynają się od 5 euro a kończą na 200 i więcej.
Pojęcie "apartament" w znaczeniu np. chorwackim jest tam pojęciem obcym.
Ale jak ktoś koniecznie potrzebuje coś w tym stylu to można wynająć luksusowe tzw. Penthous'y za jedyne 700-1000 euro....za dobę.
Ale wróćmy na ziemię 8) :lol:
Realna cena za przyzwoity hotel ze śniadaniem w centrum Istanbulu to przedział: 10-30 euro za osobę.
Fakt można poniżej 10 euro ale.....dostajemy coś co jest adekwatne tej kwocie.
Najczęściej są to sale wieloosobowe ze wspólnymi kibelkami i łazienkami z czystością (pokoi i łazienek) dającą dużo do myślenia.
W hotelach najtańszych, czyli tych do 10 euro za osobę negocjacja cen nie występuje - bo i nie ma już z czego zbić ceny :roll:
Szukając pokoju należy zwracać uwagę czy pokój ma status:
:arrow: "shared" - wspólny z innymi gośćmi
:arrow: "private" - do naszej wyłącznej dyspozycji.
Ponadto czy łazienka i WC mają status: "shared" czy "private" - bo to wbrew pozorom ma znaczenie :?
Szukając hotelu, nawet jak trafimy w necie na coś co nam pasuje ale cena coś "nieteges" - spokojnie radzę wysyłać maleje z zapytaniem o cenę i negocjować cenę.
Wbrew pozorom przy tych droższych hotelach idzie łatwiej zbić cenę do ok. 12-15 euro za osobę niż w tych tańszych.
Przykład, który podałem wyżej: na dzień dobry 100 euro za 4 osoby ze śniadaniem - po jakimś czasie zrobiło się z tego 60 euro + gratisy w postaci 2 czy 3 kolacji.
Często piszę o cenie ze śniadaniem - to taki standard w Istambule.
Jak hotel nie oferuje śniadania w cenie (rzadkość) to trzeba go sobie odpuścić :twisted:
cdn.......
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.08.2008 23:23

kkrzys napisał(a):Piotrze ,uprzedzenia przełamane i próbuje wkleic swoje pierwsze zdjęcia....

I bardzo dobrze :lol:
Będzie bardziej kolorowo i kilka informacji więcej nikomu nie zaszkodzi - wręcz przeciwnie :wink:
A propos Assos - jest to jedna z miejscowości, którą mam na oku pod kątem zrobienia sobie tam bazy noclegowej przy następnym pobycie w TR.
Pisałeś, że tam spaliście czy posiadasz jakieś namiary czy był to strzał w ciemno ?
Pozdrav :papa:
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5548
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 08.08.2008 23:32

Piotrek_B napisał(a):
kkrzys napisał(a):Piotrze ,uprzedzenia przełamane i próbuje wkleic swoje pierwsze zdjęcia....

I bardzo dobrze :lol:
Będzie bardziej kolorowo i kilka informacji więcej nikomu nie zaszkodzi - wręcz przeciwnie :wink:


Piszcie chłopaki,piszcie i wklejajcie też :D :D
Bardzo mi się podoba brzmienie tureckiej waluty - "ytl" :D :D :D
kkrzys
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 297
Dołączył(a): 12.05.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) kkrzys » 08.08.2008 23:44

O Assos ,słyszałem wiele z relacji innych osób z forum o Turcji.
Planowaliśmy tam nocleg ,ale bez wcześniejszej rezerwacji.
Zabudowania które widac poprzednim zdjęciu to hotele .Na górze znajdują się ruiny starożytnego miasta i zabudowania obecnych mieszkańców.
Niestety nie mam namiarów hotelu w którym spałem.
Miejsce jest przeurokliwe.
Hotel w któym spaliśmy ,jak chyba wszystkie w okolicy ,mają podejrzany budulec :wink: .Miałem wrażenie ze baaaardzo stary.
Obrazek
kkrzys
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 297
Dołączył(a): 12.05.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) kkrzys » 09.08.2008 10:40

Po wyjeżdzie Assos kierunek Pergamon.
Starożytne miasto znajduje się na duzym wzniesieniu
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pytanie które zadawałem sobie na miejscu.
Jak wypadłoby porównanie tego miejsca z Atenskim Akropolem ,
gdyby Pergamon był otoczony taką samą czcią nowożytnie i ..
nierozgrabiony przez Niemców 8)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.08.2008 11:06

Super, że wkleiłeś te fotki z Pergamonu/Bergamy.
Jadąc kiedyś z Truvy (Troja) miałem zwiedzić po drodze Pergamon.
Niestety byłem trochę zmęczony i sobie przysnąłem (a pan konduktor w pks-ie - również gapa :lol: )
Obudziłem się w.......Izmirze :twisted:
Ale nie było w końcu nic straconego z Izmiru to już rzut beretem do Efezu, Selcuka itp.
Tak więc Pergamon zostawiam sobie (o ile nic się nie zmieni, odpukać, na następny rok)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Turcja - Türkiye



cron
ISTANBUL 2008, czyli sposób na krótkie wakacje ;-) - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies