napisał(a) katala » 20.08.2008 20:55
To wszystko zależy. My byliśmy na początku sierpnia w Segecie bez klimy - apartament na I piętrze, taras zacieniony. Wyjścia z dwóch pokoi na taras szeroko otwarte przez całą dobę. Nie obudzliśmy się w nocy ani razu z powodu gorąca. Bardziej dokuczali Węgrzy pietro wyżej
. Znajomi byli w domu powyżej. Wielki taras z markizą, klimatyzacja w pokojach. Owszem obiady wolałam przygotowywać u nich, ale nic nie zastąpiło śniadań na naszym tarasie. Bez markizy, klimatyzacji i niesamowitego widoku na morze, ale za to w przyjemnym chłodzie i przebijającym przez drzewa wiaterku. Na przyszłość będziemy szukać albo tak zacienionego miejsca jak to w Segecie, albo czegoś z klimatyzacją - bo u znajomych bez niej roztopilibyśmy się w pięć minut.