Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Do Chorwacji z dziećmi

Zaglądnij tu zanim zadasz pytanie. Być może temat był już omawiany i odpowiedź na Twoje pytanie już tu jest.
[W FAQ mogą pisać tylko osoby uprawnione. Jeśli chcesz dołączyć do grupy redaktorów FAQ skontaktuj się z adminem.]
MKB
Croentuzjasta
Posty: 241
Dołączył(a): 22.02.2007
Do Chorwacji z dziećmi

Nieprzeczytany postnapisał(a) MKB » 13.05.2008 20:41

Przejrzawszy rozmaite fora i zapoznawszy się z mnóstwem opinii na temat "jechać z dzieckiem - nie jechać" stwierdzę jedynie że zdania są podzielone i oba obozy mają swoje argumenty którym trudno zaprzeczyć.
Z jednej strony rodzinny wyjazd to wspaniała okazja do zacieśnienia więzi rodzinnych, podzielenia się z dziećmi własnymi pasjami. Z drugiej (szczególnie w przypadku maluszków) podróż do kraju o odmiennym klimacie, długa podróż, niesie ze sobą niewątpliwie pewne ryzyko.
Skoro już się jednak spotykamy na tym forum to zakładam że (podobnie jak ja, mama dwóch córeczek 3,5 roku i 10 miesięcy), zdecydowaliście się na wyjazd.
Pora się zastanowić nad kilkoma zagadnieniami

Kiedy jechać:
Większość opinii doświadczonych mamuś, tatusiów, babć i dziadków radzi aby wybrać się poza sezonem czyli w czerwcu lub wrześniu.
Dzięki temu unikniemy konfrontacji z lipcowo-sierpniowymi upałami, które są naprawdę groźne dla naszych pociech. No i przy okazji unikniemy też korków na drogach. I na miejscu możemy liczyć na więcej spokoju i na niższe ceny.

Zalety czerwca: dłuższy dzień, wieczory można poświecić na zwiedzanie,

Zalety września: cieplutka woda.

Ja jadę w czerwcu.

Podróż:
Jako rodzice najlepiej sami znacie swoje dziecko. Jego temperament. Może się okazać że maluch po prostu nie znosi jazdy w foteliku (w takim przypadku może lepiej go nie męczyć i wybrać się na wakacje pod gruszą) Z drugiej strony niektóre dzieci wprost uwielbiają jazdę samochodem.
Oto co pisze MAPA: "Jeśli chodzi o jazdę samochodem, dobrze byłoby aby dziecko ją lubiło, wówczas jest to dla niego swoistą atrakcją. Ponadto u mnie w sprawdza się wariant "wybiegania dzieci przed jazdą i w jej przerwach- łatwiej potem maluchom wysiedzieć w foteliku".

Kiedy jechać:
NOCĄ
Wiele przemawia za tym aby jak największa część podróży przypadła na godziny nocne. Szczególnie jeśli samochód nie jest wyposażony w klimatyzację. Dziecko, lulane manewrami samochodu i pomrukiem silnika sobie śpi, a kilometry umykają w ciszy i spokoju. Ten wariant może być przykry dla kierowcy oczywiście. Ale dodatkowo unikniemy być może korków.

ZA DNIA
Inny wariant: być może warto podzielić trasę na etapy i przenocować gdzieś po drodze. Czyli jedziemy w ciągu dnia. Aby jakoś przetrwać godziny kiedy nasze dziecko nie śpi przygotujmy zawczasu szereg atrakcji:
-Ulubiona zabawka
-Przenośny jakiś dvd player z bajeczkami.
-Płyty z przedszkolnymi piosenkami.
-Bajeczki
-Znikopisy
-Gry i zabawy - np. zgadywanki "czy widzicie to co ja: to jest łaciate, ma rogi i... " Itd.
- napoje i przekąski
PAMIĘTAJMY O ROBIENIU PRZERW NA WYBIEGANIE!!
ZACIENIAMY SZYBY!!

Mamo To Ja (czasopismo):
"Wyłóż pieluszką tetrową fotelik dla maluszka (także oparcie siedzenia starszego dziecka), by malec mniej się pocił.
Nie włączaj klimatyzacji zbyt mocno, bo przy dużej różnicy temperatur maluch może się łatwo przeziębić.
Przydadzą się rolety przyklejane przyssawkami na szyby – osłonionemu od słońca smykowi będzie się wygodniej podróżowało.
Usiądź razem z malcem z tyłu. Podasz mu picie, przekąskę, wspólnie się pobawicie."


Choroba lokomocyjna: - patrz niżej - akapit "Apteczka"

Zdaje się że są połączenia samolotowe do Splitu czy Dubrownika. Bagaż trzeba w takim przypadku ograniczyć, a jak piszę poniżej sporo by się przydało zabrać...
wiele informacji o alternatywnych środkach transportu (autokary, promy, samoloty) tutaj:
http://cro.pl/forum/viewforum.php?f=5

Dokąd jechać:
Niektórzy rodzice podejmując decyzję odnośnie wyboru miejsca pobytu kierują się dostępnością do piaszczystej (żwirowej) plaży (w której można choćby podłubać łopatką) oraz łagodnie schodzącego dna morza (żeby pod bąblującym na dmuchanej kaczuszce maluszkiem nie przepływały łodzie podwodne).
Lumbarda na wyspie Korčula, Nin koło Zadaru, plaże na Lopud,
woka pisze: "Jest również miejscowość Ciźine (Solline) (wyspa KRK)........ dla maluchów super sprawa. Woda zaczyna się od 1 cm ......... w odległości 80 m od "brzegu" jest po kolana. Znajdzie małą muszelkę, będzie radocha. "
maciek95 poleca "wyspę Rab i miejscowość Lopar z Rajską plażą - piaszczystą o bardzo łagodnym zejściu."
http://www.lopar.hr/eng/plaze.html
http://www.panoramio.com/photos/original/3755784.jpg - lopar mmmm
Rab


A niektórzy wolą plaże skaliste i betonowe- unikniemy problemu wkładanych do buzi kamyków.

Dla mnie ważna jest możliwość plażowania w cieniu. Wiele miejscowości (riwiera Makarska) ma plaże ocienione laskiem piniowym.

W spokojnych, mniejszych miejscowościach łatwiej pewnie będzie o ciszę w czasie popołudniowej drzemki.

W większych ośrodkach możemy liczyć na takie atrakcje jak place zabaw, karuzele (co może jednak źle wpłynąć na stan portfela)
Rovinj, Opatijska Riviera, Baska na Krk, Vodice, Makarska, Trogir, Orebic,

wolare 77 pisze: "Polecam na pierwszy raz Krk. Njiwice długie plaże z małymi kamykami blisko cienia. W nocy poza centrum cisza . Albo też na Krku cały odcinek od Malinskiej do Poratu . W Malinskiej na przeciw
hotelu Malin, całe miasteczko dla dzieci do zabaw w wodzie . Ale miej zawsze blisko do cienia. Jak trafisz na przełomie lipca i sierpnia na dobrą pogodę to wtedy dla NAS ich słońce to nie przelewki, zwłaszcza dla maluchów"

wojan poleca Zupę Dubrowacką i załącza fotki: http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=173 ... =dzieckiem
(przeskrollowac w dół)

Hotel / kwatery/ kemping.

HOTEL
Dla tych którzy nie przewidują i nie mają ochoty gotować. Niektórym brak dostępu do kuchni utrudni samodzielne przygotowywanie zupek dla nieletnich.

KWATERY
Dla lubiących coś upichcić. Często z tarasem, zacisznym ogródkiem, z miejscem do grila... można nawiązać kontakty z właścicielami i dziećmi właścicieli.

KEMPING
Dla odważnych. Osobiście uwielbiam kempingi i uważam ze taka totalna odmiana trybu życia i intensywny kontakt z przyroda może się okazać dla dzieciarni wspaniałą przygodą. Dzieci mogą nawiązać szereg znajomości z dziećmi innych nacji, uprawiać wspólnie wiele sportów i innych kempingowych rozrywek. No i apetyt dopisuje ...
Jeśli dzidziuś sypia w dzień to pobyt na kempingu sprawia ze nie musimy pół dnia siedzieć zamknięci na kwaterze. Na Chorwackich kempingach (szczególnie tych większych) przestrzegana jest cisza nocna i ogólnie hałasowanie uważane jest za duży nietakt.
Jak pisze noyle "wszytko masz pod ręką , mieszkasz na plaży wiec odpadają przygotowania z wyjściem zabieraniem całego majdanu,".
AniaJ.: "Zdecydowalismy sie na campingi i bylo super!
Maluch sprawowal sie rewelacyjnie, zadnego klopotu z nim nie bylo. Spal smacznie cala noc, w ciagu dnia plaza, wycieczki - dzienna drzemka w namiocie (rzadko) albo w wozku stojacym w cieniu. Apetyt mu dopisywal, pokochal brzoskwinie chorwackie:) I caluski dzien na powietrzu:) A ze towarzyski i pogodny jest bartdzo zaczepial wszystkich przechodzacych obok naszego obozowiska. Z reakcji wynika, ze podobaja mu sie Wloszki
Wcale nie zalujemy, ze podjelismy taka decyzje, bo mieszkanie na kwaterce oznaczloby wieczory w pokoju, a tak Mis spal w namiocie a my przed namiotem sobie siedzielismy:)
Wiec jesli ktos lubi campingowe zycie - nie ma sie nad czym zastanawiac."


NAMIOT ROZBIJAMY W CIENIU!!!

monika2277: "Mogę polecić camp Soline w Biograd na moriu, oraz cmp Kazela w Medulinie blisko Puli "

Sama jednak tym razem wybiorę kwatery bo boję się... bury

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=17886
opracowanie Janusza Bajcera - wszystko o kempingach i kempingowaniu

Co zabrać.

--nie zapomnijmy o przewiewnych okryciach główki.
--Gotowe słoiki z jedzeniem -wiadomo - wygoda. Kaszki, soczki, ulubione przysmaki. Jeśli chodzi o kwestię zakazu wwozu żywności (wciaz toczy sie dyskusja na temat jego natury i obowiazywania) to na pewno nie dotyczy on słoiczkowanej / butelkowanej żywności dla niemowląt.
--Pieluchy - darius pisze że "na miejscu są do kupienia w podobnej cenie co u nas np. Pampersy wyprodukowane w ...Polsce"

--Wózek -z daszkiem i dodatkową parasolką p/słoneczną
Duży wózek na pompowanych kołach z łatwością pokona wystające, skręcone korzenie pinii, lepiej tez poradzi sobie na kamiennej czy żwirowej plaży.
Wózek typu parasolka zajmie mniej miejsca w bagażniku.

--Zadbajcie o ochronę przed słońcem. O kremach i maściach będzie w akapicie"apteczka". Tutaj wspomnę ze być może warto zabrać parasolkę. Namiociki plażowe nadają się nad Bałtyk ale w żadnym razie nad Adriatyk! dziecku będzie w nim zbyt gorąco!!

--Łóżeczko turystyczne -jeżeli nie jedziecie w ciemno sprawdźcie u właściciela kwatery gdyż niektórzy oferują małe łóżeczka

-- na kemping: czajnik elektryczny, coś do podgrzewania słoiczków, miednica jako wanienka do mycia i do prania....

--Zabawki, ulubiona przytulanka, kocyk.

-- Na plaże
-może dmuchany basenik do którego wlejemy trochę wody do pluskania obok mamy pod parasolem. asikx&rafikx zwracają uwagę ze taki basenik, ponton może dla najmłodszych służyć jako plażowy kojec.
- Kółka i inne urządzenia do pływania (kółko do pływania z dnem i daszkiem było rewelacją - asikx&rafikx )
- Mama Tosi sprawdziła że malowanie kamyków farbkami akwarelkami na plaży to świetna i absorbująca zabawa dla dzieci.
- butki piankowe (moją córcię obtarły, ale cóż... )
- pampersy kąpielówki to raczej tylko do przyhotelowego basenu, na plaży - fkk :)

Rady MAPY:
"Godne polecenia na wyjazdy są dla tuptających już maluszków szelki podtrzymujące przy chodzeniu i bieganiu, zwiedzaniu, wchodzeniu po schodach, na strome wzgórza. Tanie, proste, a gwarantują bezpieczeństwo ..."
"Moja, może przwerażliwiona natura, każe mi też nieodzownie zabierać na wszelkie wyjazdy Domestos, którym na wstępie, dla higieny, myję hotelową umywalkę, brodzik i wc, ryzyko grzybicy i innych niespodzianek zniwelowane ..."


Wiele przemawia za tym aby do wspólnego wyjazdu zaprosić dziadków / teściów. Od czasu do czasu oni zaopiekują się śpiącymi latoroślami a młode pary zyskają okazję na romantyczny spacer we dwoje…


APTECZKA

Myślę że przed wyjazdem warto udać się do waszego pediatry i wspólnie przygotować apteczkę. Znacie przecież skłonności chorobowe swoich dzieci (Gardło? Katary? Alergia? Krtań? Brzuszek?) wiec możecie poprosić o wypisanie odpowiednich recept (leki przeciwzapalne a może nawet antybiotyki). Przy okazji pediatra dokona (jak pisze MAPA) "oględzin" dzieci i ewentualnie udzieli jakichś rad.
Również takie leki jak leki przeciwwymiotne (vomitusheel) przeciwbiegunkowe typu Nifuroksazyd (plus preparaty uzupełniające elektrolity w razie biegunki oraz "dobre bakterie" typu Lacidobaby), na zaparcia nie powinny być wybierane na własną rekę - bez konsultacji z lekarzem.
Na biegunkę i wymioty polecam zabrać suszone jagody (do nabycia w aptece, można też samemu ususzyć) - w razie potrzeby gotujemy pyszny i leczniczy kompocik.
Może warto wykupić ubezpieczenie zdrowotne?

-- Coś przeciwgorączkowego / przeciwbólowego. Coś z ibuprofenem (Nurofen?) i z paracetamolem (APAP?). żeby podawać zamiennie w razie gdyby jedno nie zadziałało. Trzeci rodzaj leku przeciwgorączkowego który nie koliduje z dwoma powyższymi to pyralgina (gdyby tamte dwa nie zadziałały:0) Warto mieć np Nurofen w zawiesinie oraz eferalgan (=paracetamol) w czopkach - gdyby po podaniu zawiesiny zdarzyły się wymioty można podać czopek. Albo odwrotnie: kupka po czopku - wkraczamy z zawiesiną.
No i termometr. Ja chwalę sobie termometr do pomiarów w uchu. można łątwo kontrolować wzrost / spadek temperatury nie budząc malucha.
Ja osobiście mam czujnik w postaci własnych ust. Przykładam usta do czółka i już wiem: dobrze czy żle. termometr wykorzystuję żeby kontrolować kierunek zmian: rośnie czy spada.

-- jakieś opatrunki, preparaty odkażające (woda utleniona?)

-- Koniecznie coś na komary i uczulenia: wapno, fenistil krople i żel, altacet, CEBULA. Spraye odstraszające owady z atestem dla dzieci. Na poważniejsze ukąszenia:
"Najniebezpieczniejsze są użądlenia przez pszczoły, ponieważ zostawiają one żądło w ciele ofiary. Osy i szerszenie żądła nie zostawiają. Pierwsza pomoc polega na jak najszybszym usunięciu żądła pensetą lub czubkiem jałowej igły. Aby dokładnie zobaczyć żądło można pomóc sobie szkłem powiększającym. Nie poleca się wyciągania żądła palcami, ponieważ na jego końcu jest pęcherzyk jadowy, którego ucisk powoduje dodatkowe spływanie jadu przez żądło do skóry. Po usunięciu żądła robimy okłady z sody oczyszczonej, która neutralizuje kwas mrówkowy zawarty w wydzielinie wstrzykniętej przez owada i daje ulgę. Do okładów można również użyć wody z octem, amoniakiem lub kostek lodu (czy przekrojonej cebuli = mój dopisek). Gdy występują objawy uczulenia (wysypka, obrzęk, duszność, zapaść), użądlenie dotyczyło twarzy lub gardła czy też było mnogie konieczna jest szybka pomoc lekarska i podanie dożylnych leków odczulających."
z http://www.grabieniec.pl/pokaz_artykul. ... tykulu=733

-- na katar - sól fizjologiczna w sprayu albo woda morska w sprayu. Kropelki z apteki odpowiednie dla wieku dziecka - podajemy max przez 5 dni!

-- choroba lokomocyjna: jeśli dziecko źle znosi podanie aviomarinu, można kupić w aptece specjalne plastry na chorobę lokomocyjną, które przylepia sie dziecku na nadgarstek. Szczególnie polecane najmniejszym dzieciom. Słyszałam tez o zaklejaniu pępka plasterkiem papierowym.

--Ochrona przed słońcem:
Krem z filtrem 60
Zosia 2005: "Wydaje mi sie że najlepsze będa te lepsze kosmetyki dla dzieci, które kupuje sie w aptece. one zazwyczaj nie maja wcale lub słabo substancji zapachowych (czyli nie przyciągają owadów). Ja w ubiegłym roku smarowałam dziecko takim właśnie francuskim kremem Be-Be, poleconym przez farmaceutę. Sprawdzony, nie ma podrażnień, super chroni przed poparzeniami., bardzo wysoki filtr. Polecam"
W razie katastrofy -lak na oparzenia słoneczne.


Rada MAPY na spokojną podróż:
"W razie kryzysu polecam naturalny wyciąg z melisy w syropie o nazwie Melisal, który krzywdy dzieciom nie wyrządza, a fajnie koi, czasem pomaga w usypianiu ... Dla młodszego dziecka ( pierwsza długa podróż w wieku 7 m-cy do Bułgarii i Turcji ) wzięłam ze sobą homeopatyczne czopki Viburcol, efekt podobny, świetnie sprawdziły się ( nie wymagają przechowywania w lodówce )."
MAPA radzi więc zabranie jakichś leków uspokajających. Stosujmy je ostrożnie. Niektórzy lekarze odradzają stosowanie takich leków u dzieci (nawet ziołowych) a niektórzy je polecają... hmmmm


Inne
MAPA pisze:
"Jedno z moich dzieci (2-latek) cierpi na zapalenie krtani , więc nie ruszam się bez specjalnego urządzenia - nebulizatora - który umożliwia mi szybkie podanie leków w napadzie zapal. krtani."

forum/viewtopic.php?t=12547 –
tutaj opisano przypadek kontaktu z chorwacka służbą zdrowia. Jest dobrze

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=154 ... =dzieckiem
dyskusja na temat opieki medycznej w Chorwacji

JEDZONKO
KARMIENIE PIERSIĄ - sprawdziłam osobiście - jest powszechne i mile widziane (naprawdę) w miejscach publicznych.
jeśli nie bierzecie zapasów z Polski na miejscu można kupić importowaną z Niemiec bebevitę (słoiczki) i (podobno) produkty marki Hipp. jest jeszcze miejscowy "Frutek".
Fakty są takie że moja córeczka 10-cio miesięczna córcia nabawiła sie biegunki i podejrzewam że przyczyną była zmiana wody wiec warto rozważyć wzięcie sprawdzonej wody źródlanej.
kuchnia Chorwacka niespecjalnie jest przyjazna dla naszych wychowanych na łagodnych w smaku daniach jarskich niejadków. Można się poratować pizzą Margaritą i palacinkami czyli naleśnikami.



LINKI DO RELACJI Z WYPRAW Z DZIEĆMI:

Beatrycze poleca stronę http://www.malypodroznik.pl/. Oprócz ciekawych relacji z podróży z małymi dziećmi do najróżniejszych zakątków świata, znajdują się tam bardzo ciekawe porady praktyczne: co zabrać, apteczka, porady dot. zdrowia w czasie podróży, jak robić zdjęcia dzieciom, jaki wybrać fotelik , sposoby na kleszcze, komary itp. oraz linki do innych przydatnych stron . Do tego mnóstwo świetnych zdjęć (stronę opracowuje małżeństwo znanych polskich podróżników-fotografików). Jest tam także bardzo ciekawy artykuł dlaczego warto, nawet z małymi dziećmi, podróżować i dlaczego nie należy się bać tych podróży.

http://www.cypis.pl/Podroze/relacje_pli ... wacja.html

http://robert.zelinski.edu.oeiizk.waw.p ... rogir.html

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=17704

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=156 ... =dzieckiem
[/list][/i]
Ostatnio edytowano 18.08.2010 15:53 przez MKB, łącznie edytowano 20 razy
Morski Pas
Koordynator konkursów
Avatar użytkownika
Posty: 4338
Dołączył(a): 12.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Morski Pas » 21.06.2011 11:59

Dyskusja, która była poniżej, została przeniesiona tutaj

Powrót do FAQ - czyli najczęściej zadawane pytania



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone