Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dalmacja: powrót do przeszłości (2005, 2006)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
witki
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1231
Dołączył(a): 27.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) witki » 02.04.2008 22:49

Coś patrzę na te zdjęcia i korka ani widu ani słychu..... 8O
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 03.04.2008 07:18

Widocznie korek nie był interesującym tematem dla Maćka :lol: :lol:.
Ale na trasie korek był - uwierz mi Madziu :wink: :!: Przed tunelami, bo za nimi jakimś dziwnym trafem momentalnie :o znikał.
Na drugim w kolejności zdjęciu za Sv Rokiem - my już bez korka :) , ale u jadących w drugą stronę widać samochód za samochodem.
Korek na fotkach będzie lepiej widoczny za jakiś czas, jak już będę kończyć opis 2006, bo w drodze powrotnej popstrykałam co nieco :wink:. Dla niecierpliwych :mrgreen: - już to zresztą kiedyś pokazywałam TU.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 03.04.2008 18:42

Ponieważ z gospodarzem naszej hvarskiej kwatery umówiliśmy się na wieczór, nie sprawdzamy czy uda nam się załapać na prom w Splicie. Zapada decyzja, że przejedziemy Jadranką do Drvenika, aby cała większość naszej ekipy, która w Cro jeszcze nie była, zobaczyła co nieco z pięknej Riwiery Makarskiej :) . Na wszelki wypadek nie informujemy reszty, co wyczytaliśmy :wink: na temat drogi Sucuraj - Jelsa, jaką przyjdzie nam przejechać o szarówce przez wyspę...

Przed Omišem oczywiście znów korki - ale dzięki temu :wink: można pstrykać przez okno do woli. Rok wcześniej przemknęliśmy tędy jak burza :lol: i jakoś za zdjęcia się nie wzięliśmy...

1-PICT0183.jpg


Takich widoków z Jadranki chyba nikt nie zapomina 8):

2-PICT0189.jpg


3-P8266724.JPG


4-P8266726.JPG


Zresztą, wszędzie jest tu niesamowicie pięknie: :hearts:
Ostatnio edytowano 08.02.2020 19:47 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 03.04.2008 20:03

Nic dodać nic ująć - ta część Jadranki rzeczywiście jest niesamowita.
A za chwilę thriller "Sucuraj - Jelsa" :wink: :)
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 03.04.2008 20:25

Po przygodach zimowych Zawodowcowych i prawie zimowych powrotach PAPowych, rozgrzawszy się (uch jaki mi trudny imiesłów wyszedł :lol: ) nieco w Plavacowej Grecji, wreszcie można znów obrać kurs na jakąś cropalemkę, włożyć na głowę kapelusz ;), poprawić okularki i wyciągnąć się w słoneczku z czymś :wink: :D z palemką w szklance :lol: :lol: :lol: Znów cieplutko! Dzięki Danuś!
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 03.04.2008 20:51

plavac napisał(a): A za chwilę thriller "Sucuraj - Jelsa" :wink: :)


Plavacu, tę drogę to Ty powinieneś opisać :idea: , w takim stylu jak w swoich "Bałkańskich Impresjach" 8), to wówczas niewtajemniczeni jeszcze forumowicze zrozumieliby, o co tam chodzi...

A u nas - zanim będzie ten triller :lol: - jest pora na obiadek i kolejny dłuższy odpoczynek (minęła 15-ta). Wybieramy na to ubiegłoroczną (2005) znajomą :D Bašką Vodę.

1-P8266730 - Baska Voda.JPG


Przy okazji odwiedzamy kantor (trochę lepszy przelicznik niż na wyspie) i zaopatrujemy się w sprzęt do nurkowania dla wodolubnej reszty naszej rodziny (do tej pory maskę i płetwy miał tylko Grzegorz). A jak już jesteśmy blisko plaży, to i pierwsze moczenie w Jadranie trzeba zaliczyć :D .
Plaża zatłoczona :( , chociaż to pora obiadowa i liczne stoliczki przy promenadzie w tym celu są zajęte; To nie to, co za naszej poprzedniej wrześniowej tu bytności, chociaż i wtedy pusto zdecydowanie o tej porze dnia tu nie było.

Popas kończymy ok. 17:20. Jeszcze tylko dopełniamy baki na stacji w Makarskiej, żeby się tym już nie kłopotać na wyspie...
Ostatnio edytowano 08.02.2020 19:51 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 03.04.2008 22:39

dangol napisał(a):A u nas - zanim będzie ten triller :lol: - jest pora na obiadek i kolejny dłuższy odpoczynek (minęła 15-ta). Wybieramy na to ubiegłoroczną (2005) znajomą :D Bašką Vodę.


Pamiętam z różnych partyzanckich opowieści, że na akcję nie idzie się z pełnym brzuchem :o Będzie thriller :!: :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.04.2008 17:07

Ruszamy do Drvenika, żeby przypadkiem nie przegapić ostatniego promu (bo wtedy to naprawdę byłby thriller :lol: :lol: ).

1-P8266738 Drvenik.JPG


2-P8266736.JPG


Na szczęście na przystani promowej luzik :D , a prom właśnie nadpływa - czekania więc nie ma 8). Wg rozkładu złapany prom na dziś jest przedostatni, więc ryzyka niedotarcia dziś na Hvar nie było zupełnie :lol: .

4-P8266746.JPG


3-PICT0230.jpg


Troszkę fotek z promu w kierunku oddalającego się stałego lądu (tu wreszcie intensywniej nie tylko :D Maciek uwiecznia naszą wyprawę):

5-P8266741 Drvenik.JPG


6-P8266743.JPG


7-PICT0216.jpg


A przed nami już :D NASZA wyspa i jej śliczny początek z latarnią na przylądku:

8-P8266750 Sucuraj.JPG


Sama przystań w Sucuraju oświetlona jest ciepłym słoneczkiem, które za chwilę pójdzie spać (wszak to już :? godzina 19:10).

9-P8266755 Sucuraj.JPG


Zjeżdżamy z promu

10-P8266752.JPG


i ruszamy słynną :wink: hvarską drogą główną.

Widoki stąd niesamowite. A droga jest jaka jest :mrgreen: - sami wiecie.
Thrillera jednak nie będzie :lol: , bo zestresowana (dziwne, baaaardzo dziwne :roll: ) zupełnie nie byłam! Może dlatego :idea: że jest coraz ciemniej (a wkrótce będzie CAŁKIEM ciemno) i wszystkiego nie widzę :lol: :lol: :?:
Na dodatek z przodu obok Grześka siedziała teraz Gocha, a z tylego siedzenia w Vicie perspektywa jest zuuuuupełnie inna :wink: .
Tylko Ula, która przez całą tę drogę kierowała drugim autkiem, zapytała mnie :? z przekąsem, jak już dotarliśmy po ciemku do naszej zatoczki: "Gdzieś ty nas chol.... :mrgreen: zabrała????"

Przed zjazdem do naszej zatoczki z głównej drogi (już tej wygodniejszej :) między Starim Gradem i Hvarem) czeka na nas Zoran. Tak się wcześniej umawialiśmy, że jak już będziemy tuż tuż, to dzwonimy do niego, żeby po nocy nie błądzić :wink: w poszukiwaniu naszego raju...

Metę osiągamy o 20:30.
Strasznie długa :cry: była ta podróż, ale innego wyjścia nie było, żeby dotrzeć :idea: bezpiecznie i w miarę mało męcząco dla naszego kierowcy. Padnięty nie jest na pewno :wink: :lol:, bo jeszcze długo siedzimy na tarasie przy nabytym po drodze chorwackim winku :D

Niemniej jednak postanawiamy, że w drodze powrotnej zatrzymamy się gdzieś na normalne spanie, skoro i tak ostatnią noc na Hvarze mamy zarezerwowaną z piątku na sobotę...

Rano pierwsza budzi się Ula. Kiedy i ja wypełzam z łóżka, wita mnie takimi słowami: "Już ci wszystko wybaczyłam - tak tutaj pięknie! Tylko mi obiecaj, że nie będziemy wracać na ląd tą samą drogą." :lol: :lol: :wink: :lol: :lol:
Ostatnio edytowano 08.02.2020 21:57 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 04.04.2008 17:24

Od razu się robi cieplej na duszy gdy się oglada te znajome widoki,nieprawdaż ?
A co do drogi Sucuraj - Jelsa:pamiętacie dreszczowiec Jacunia?
Daję linka - może ktoś nie czytał :D :D
:papa:
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 04.04.2008 22:13

Pewnie,że pamiętam zawisanie połową samochodu nad przepaścią :)
Dangol'ko - jeżeli Ula jeszcze tego nie czytała, koniecznie jej pokaż :D
My jechaliśmy do Sucuraja w oberwaniu chmury. Nie muszę nic więcej pisać :wink:
A Hvar - przepiękny. Aż się boję jechać w tym roku na Krk :wink:
Pozdrawiam 8)
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 04.04.2008 23:08

Ja jechałem i w dzień i po ćmoku, ale w oberwaniu chmury jeszcze nie. Raz jechałem tam i z powrotem sam jak moja połówka została na kampie, to mogłem bardziej dać czadu :lol: Dużo by opowiadać, Hvar to dla mnie coś ważniejszego :)
Dangolka, super fotki z trasy, czekam na coś więcej z Hvaru!

Wojan, fajnie że przypomniałeś Jacuniową klasykę :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.04.2008 18:24

Czar 8) wyspy Hvar

Doświadczył tego niemalże każdy, kto na wyspie się znalazł... Niemalże, bo jednak są :wink: wyjątki :papa: potwierdzające regułę.
A ja ... chętnie wróciłabym tam nawet dziś :idea:. I pewnie wrócę przy każdej nadarzającej się okazji :D , albo taką okazję wynajdę :lol: , żeby chociaż przez moment poczuć niesamowitą wręcz mieszankę zapachu pinii, rozmarynu, lawendy, oregano...
Widoki na wszystkich cro-wyspach są przepiękne, więc tu oczywiście też, ale zdecydowanie Hvar kojarzy mi się z aromatami natury, których w takim natężeniu :P nie spotkałam jeszcze ( przy dotychczasowych trzykrotnych wyjazdach) w żadnym innym miejscu w Chorwacji...

Na pewno nie uda mi się opisać Hvaru nawet w małej części tak, jak na to zasługuje. Cóż, nie ma się tego daru :cry: :cry: . Może jednak te prymitywne "przewodnikowe" opisy uzupełnione fotkami przybliżą choć trochę wyspę tym, którzy na nią jeszcze dotąd nie trafili i będzie to dlań jakaś zachęta, żeby ten stan rzeczy zmienić ? A dla tych, których Hvar zauroczył :hearts: tak jak mnie, będzie do miłe wspomnienie...

Zastanawiam się, w jakiej formie opisać ten hvarski tydzień 2006. Chyba jednak nie zrobię tego w tradycyjnym układzie pamiętnika dzień po dniu, bo pierwsza połowa każdego dnia w naszej zatoczce była niemalże podobna :D .
Odmiany zaczynały się w popołudniowej porze, kiedy słońca i wody zaczynaliśmy mieć już nieco dość :wink: , wówczas wyruszaliśmy na zwiedzanie dalszych i bliższych zakątków wyspy.
Tydzień do jednak zdecydowanie za krótko :? , żeby wyspę poznać do głębi, a nie tylko "liznąć" to, co polecają przewodniki i całkiem przypadkiem trafić w przepiękne zakątki mniej renomowane. Koniecznie :idea: muszę więc na Hvar jeszcze powrócić :arrow: nie tylko ze względu na magię jej zapachów, ale również aby poznać to całe mnóstwo miejsc, pominiętych w czasie tamtego pobytu.

Na pierwszy rzut - Stari Grad.

Dla nas ulubione :D miasteczko na wyspie, chociaż spotkałam się z opiniami (też i na tym forum) że nie ma tu nic szczególnego... Nas urzekł spokój tego miejsca, zwłaszcza w porównaniu z przeraźliwymi wręcz tłumami turystów w niewątpliwie piękniejszym Hvarze. Zazdroszczę więc Kasi, że właśnie tam znalazła swoje miejsce ma ziemi 8).

Stari Grad w czasie tego tygodnia odwiedzaliśmy kilkakrotnie i o różnych porach dnia.

Był więc smakowity obiadek lub piwko w pustej restauracyjce w pobliżu nabrzeża, . kawka, burek albo lodzik w czasie porannych wyjazdów "zaopatrzeniowych" (dogodne miejsce do zaparkowania auta, dobrze zaopatrzone sklepy, targowisko - o wiele lepiej :) robiło nam się zakupy tu, niż w Hvarze, a odległość od naszej zatoczki podobna) ...

1-P8286849.JPG


2-P8286852.JPG


2a-P8306976.JPG


Spacerki po nabrzeżu - poranne, popołudniowe i wieczorne...

3-P8286827.JPG


4-P8286832.JPG


5-P8286877.JPG


6-PICT0381.jpg


7-PICT0849.jpg


... czasem połączone :lol: z zakupem proszka i plavaca prosto z beczki - na kolejne dłuższe posiedzenia na naszym tarasie 8)

8=P8286874.JPG


No i oczywiście - :roll: zwiedzanie, bo w dawnym greckim Pharos założonym już w IV wieku p.n.e. :arrow: zabytków sporo...
Ostatnio edytowano 08.02.2020 22:31 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
fokstrot
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 492
Dołączył(a): 21.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) fokstrot » 08.04.2008 21:20

sam nie wiem jak to sie stalo, ze na Twoje relacje wpadlem dopiero teraz.
naprawde swietnie sie je czyta, duzy plus takze za bogata w zdjecia forme przekazu.
pozdrawiam
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 10.04.2008 23:05

Stari Grad jeszcze na mnie czeka. Rzeczywiście wygląda na dużo spokojniejszy niż Hvar, a równie malowniczy. I te ryby prosto z morza - aż czuć zapach :)
Co dalej :?:
pozdrawiam 8)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 11.04.2008 07:28

plavac napisał(a):Co dalej :?:


Dalej będzie jeszcze :D Stari Grad - ale nie wcześniej niż za jakieś 1,5 tygodnia... A potem reszta :wink: miejsc, do których dotarliśmy.
Teraz żyję wyjazdem (już w niedzielę :P ) do Maroka 8) :D 8) i hvarskie wspomnienia muszą troszkę poczekać.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Dalmacja: powrót do przeszłości (2005, 2006) - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone