Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dalmacja: powrót do przeszłości (2005, 2006)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Gajus.ems
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 930
Dołączył(a): 21.11.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gajus.ems » 24.01.2008 18:15

Hej dangol !
Fajnie czyta się Twoje relacje. Nadajemy na podobnych falach.... podobnie jak ty lubię czeskie Jesioniki ( a właściwie to jest moje ulubione miejsce) jestem tam kilka razy w roku i już planuję pobyt na początku marca w Karlovie pod Pradziadem.
Pozdrawiam, czekajac na kolejne odcinki relacji
GAJUS
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.01.2008 18:58

Gajus.ems napisał(a):Hej dangol !
Fajnie czyta się Twoje relacje. Nadajemy na podobnych falach.... podobnie jak ty lubię czeskie Jesioniki ( a właściwie to jest moje ulubione miejsce) jestem tam kilka razy w roku i już planuję pobyt na początku marca w Karlovie pod Pradziadem.
Pozdrawiam, czekajac na kolejne odcinki relacji
GAJUS


No to super :) .
Widzę, że będziemy mieli najlepsze i podwójne Twoje i Dangol źródło infromacji.

Myślimy o majowym długim weekendzie w Jesionikach i oczywiście 'zdobyciu' Pradziada. Latem zeszłego roku wracając z Czarnogóry przejeżdżaliśmy w pobliżu i widzieliśmy tłumy sobotnich turystów. Wtedy pomyśleliśmy, że może warto. Skoro Ty jesteś tam kilka razy w roku, to my chcemy też chociaż raz :D .
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.01.2008 19:42

Bardzo intensywne wypady w Jesioniki odbywaliśmy pod koniec poprzedniego wieku :wink: , mieliśmy wówczas nagrane na spanko na zmianę dwie chałupy (w Rejviz i Filipovicach ) - wybór uzależniony od ilości naszych znajomych , króra się w danym momencie wybierała. Wówczas bywaliśmy tam rokrocznie po jakieś 2-3 razy (w tym kilka wspaniałych zimowisk sylwestrowych)... Jesioniki "zdobyte" w różnych wariantach - piesze wędrówki, trasy biegówkowe, rowerek, narty zjazdowe - w zależności co kto z naszej ekipy preferuje (niektórzy wszystko 8) ).

W majowy weekend 2006 w okolicach Rejviz rowerowo było miejscami tak: Obrazek
Ostatnio bywamy rzadziej :cry: , mniej więcej tylko raz na dwa lata - a więc statystycznie ten rok wypada na kolejny wyjazd :D .

Na szczycie Pradziada byłam tylko raz, ale w pobliżu wielokrotnie i z różnych stron :) :Obrazek

Pozdrowienia dla wszystkich (obecnych i przyszłych) miłośników Jesioników :D :papa:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 24.01.2008 19:54

dangol napisał(a):
Na szczycie Pradziada byłam tylko raz, ale w pobliżu wielokrotnie i z różnych stron :) :Obrazek

Pozdrowienia dla wszystkich (obecnych i przyszłych) miłośników Jesioników :D :papa:


A można jeszcze nie na gówny temat a na ten właśnie pradziadowy :?: . Jakie widoki są ze szczytu, na szczycie przyjemność przebywania z antenką jest do zniesienia jak na naszej ulubionej Ślęży(ha,ha) i w miarę do wytrzymania jak na Śnieżce(hi,hi)? Więcej już zanudzać nie będę :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.01.2008 20:17

Lidia K napisał(a):Jakie widoki są ze szczytu, na szczycie przyjemność przebywania z antenką jest do zniesienia jak na naszej ulubionej Ślęży(ha,ha) i w miarę do wytrzymania jak na Śnieżce(hi,hi)? Więcej już zanudzać nie będę :)


Widoki z samego szczytu mnie nie powaliły :cry: na kolana, ale być może dlatego że byłam tam w niezbyt widokową pogodę. Na dodatek wichurzyło nieźle, co raczej nie skłaniało do dłuższego podziwiania - lepiej było jak najszybciej schować się do środka i rozgrzać herbatką z rumem :D , co też uczyniliśmy. Po uraczeniu się rozgrzewaczami, na działanie antenki nie zwracałam uwagi :wink:

A co do widoków - to spora część grzbietów w wyższych częściach Jesioników jest bardzo krajobrazowa 8) , tak więc liczne wędrówki nimi zaspakajały nasze estetyczne potrzeby na tyle, że myśl o powrocie na Pradziada w ogóle się nie pojawiła...
Ostatnio edytowano 07.02.2020 22:23 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.01.2008 23:08

Na pierwsze dotarcie w rejon Starego Miasta wybraliśmy drogę "dolną" , stromymi schodkami schodzimy więc do portu Gruž.
W kantorze informacji turystycznej wymieniamy euro na kuny (jak się potem okazało, był tu najkorzystniejszy przelicznik w czasie całej tygodniowej wyprawy). W pobliżu mieści się małe targowisko (o tej porze dnia to już niestety na straganach mizerne :cry: resztki), niewielki park, przyjemna restauracyjka (wstąpimy tam dziś wieczorem wracając ze starówki) i kościół św. Krzyża (przebudowany po znacznych zniszczeniach z czasów II wojny światowej).

Z portu idziemy ul. Ante Starčevića (nazwa nie z zapisów w notesie :wink: - musiałam teraz zerknąć na mapkę) biegnącą równolegle do głównej ulicy, niejako na jej tyłach. Jest tu więc spokojnie, bo cała miejska komunikacja opanowała główną drogę. Dochodzimy do zatoki Danče z widokiem na Jadran

1-PIC_170255.JPG


Cicha droga kończy się, bo "nasza" ulica co prawda nie zmieniła nazwy , jednak stała się teraz tą główną - wiodącą wprost pod bramę Pile. Po lewej mijamy kościół św. Piotra z dużym cmentarzem. Od tej "dolnej" strony nekropolia jest skryta za wysokim murem, ale jutro wracać będziemy wieczorem innym wariantem, skręcając właśnie koło cmentarza, więc co nieco wówczas zobaczymy.

Po prawej strony naszej ulicy rozciąga się mały park. Pewnie jest stamtąd :idea: niezły widok na morze , ale od naszej strony nie zauważyliśmy furtki wejściowej, więc nie wschodzimy...
Wkrótce już ogromny hotel Hilton Imperial, za nim :D STARE MIASTO.

2-PIC_170260.JPG


3-PIC_170270.JPG


Upajamy się atmosferą starówki, restauracyjkami teraz niezbyt tłocznymi (chociaż oczywiście pusto też wcale nie jest, ale na to pewnie nie można w Dubrovniku liczyć o żadnej porze roku), poznajemy nowe dalmatyńskie smaki specjałów tutejszej kuchni...
Już po tym pierwszym wieczorze wiem, że Chorwacja na stałe zagości w moim sercu :hearts: .

Trochę fotek z pierwszego dnia (a właściwie wieczora) na starówce...

Wielka Fontanna Onufrego

4-PIC_170301.JPG


5-PIC_170300.JPG


Pałac Sponza

6-PIC_170302.JPG


Uroki miasta o zmroku

7-PIC_170303.JPG


i już nocą 8)

8-PIC_170430.JPG


9-PIC_170470.JPG


10-PIC_170540.JPG


11-PIC_170610.JPG
Ostatnio edytowano 07.02.2020 22:28 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 25.01.2008 13:28

Dołączyłam do Czytających wreszcie :) Mój Dubrovnik... :hearts:
Pozdrawiam ciepło!
A co do pamięci, to ja trzaskam tyle fot (a cooo mi tam - mogę, to trzaskam :D ), że potem są znakomitym przewodnikiem, co, gdzie i jak było :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.01.2008 18:19

Kolejny dzień w całości przeznaczamy na Dubrownik, bo żeby naprawdę poznać jego uroki - nie można tu wpaść tylko na chwilkę i przebiec się uliczkami starówki... Trzeba posiedzieć w wielu miejscach, popatrzeć na to i owo, dotknąć bosymi stopami gładziutkich płyt Stradunu, zaczerpnąć wody ze studni i wsłuchać się w odgłosy i te dzienne, i te nocne...

Ranek wita nas pogodą taką sobie :? , w sumie jest ciepło, ale brak :cry: tego lazuru na niebie, na który tak liczyłam.
Myślałam, że uda mi się namówić resztę na podejście na Srd, żeby popatrzeć na starówkę z góry. Ale namawianie na takie "ekstremum" po wczorajszym wieczorze :wink: jest trochę bez sensu... Pewnie pierwsza po kilku serpentynkach padłabym jak pies Pluto :lool:. Na dodatek mgiełka na niebie to i panorama nie będzie wyrazista?
No i godzina też już trochę za późna, bo z domu udaje się wyjść dopiero przed 11-tą :cry: ...
Ale wobec tego pójdziemy dzisiaj :idea: w stronę starówki "od góry" (tj. ulicami położonymi mniej więcej pośrodku pomiędzy Jadranką a "dołem" miasta). Widoki nie mają szans być takie jak z Srd, ale zawsze będą trochę inne niż podczas wczorajszej drogi.

1-PIC_180040.JPG


2-PIC_180055.JPG


Starówka ponownie wita nas wspaniałą Wielką Fontanną...

3-PIC_180060.JPG


Jest prawie południe, ale w związku z tym że nie ma żaru z nieba, decydujemy się zacząć dzisiejsze zwiedzanie od wejścia na mury (jak nie wejdziemy od razu to nie ma pewności, czy potem będzie nam się jeszcze chciało :wink: ). Z góry oczywiście standardowe 8) piękne widoczki:

4-PIC_180095.JPG


5-PIC_180096.JPG


6-PIC_180098.JPG


7-PIC_180120.JPG


8-PIC_180152.JPG


9-PIC_180153.JPG


10-PIC_180158.JPG


11-PIC_180161.JPG


12-PIC_180170.JPG


13-PIC_180245.JPG
Ostatnio edytowano 07.02.2020 22:46 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.01.2008 20:08

0-PIC_180375.JPG


Po zakończeniu kółeczka po murach przyszła kolej na dzienne zwiedzanie starówki z zaglądaniem do pałaców, klasztorów, katedry, mniejszych kościółków... Po kościele jezuickim stwierdzamy, że mamy już trochę dość :?

1-PIC_180246.JPG


Postanawiamy posiedzieć trochę i pogapić się na morze. Najlepiej przy kawce w którejś z dwóch kawiarenek "zawieszonych" na urwiskach południowych murów. Taki fajny był na nie widok :roll: jak spacerowaliśmy górą!

Fale "szaleją" przy urwisku, a my cieszymy się tym jak małe dzieci...

2-PIC_180280.JPG


3-PIC_180320.JPG


Tylko że nie należy być taką niezdarą :oops: jak ja:

4-PIC_180322.JPG


5-PIC_180323.JPG


No bo wiecie, jakie są po tym efekty :lool: :lool: :lool: Zmokła kura, ot co!

6-PIC_180324.JPG


Dobrze że jest cieplutko i wszystko schnie w miarę szybko 8) . To co nie wyschło przy kawce, dosuszyło się już przy Rolandzie :D

7-PIC_180340.JPG


No... wreszcie znów jakoś wyglądam :wink: i można nie wzbudzając sensacji usiąść w jakieś restauracyjce. Wybieramy tę w starym porcie przy przystani dla wycieczkowych statków na Lokrum. Najwyższa pora, bo brzuszki zaczynają się domagać dalmatyńskich przysmaków :D .

8-PIC_180379.JPG


9-PIC_180381.JPG
Ostatnio edytowano 07.02.2020 23:02 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 25.01.2008 20:18

No ... i mam pełne usta śliny :D :D Mniam mniam....
:papa:
Diego M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 28.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Diego M » 25.01.2008 21:41

Witaj Dangol

Bardzo sympatyczna relacja ,miło też patrzeć na Wasze fotki tym bardziej jak tam się było i odwiedzało te miejsca - no co wiecej powiedzieć poprostu
perła Adriatyku.

Czekam na c.d.

pzdr :papa: :hut:
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 25.01.2008 22:28

Danusia!!!!!!!!!! Jecie moje ulubione paskudztwa!! :lol:

A poza tym to na skałkach byliście w knajpce, w której przetańczyłam dwie cudowne noce!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :hearts: :hearts: :hearts: :hearts: :hearts:

Ach... Nigdy nie widziałam jak to miejsce za dnia wygląda :roll: :D :D :D
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 26.01.2008 09:20

Ta knajpka między murami a morzem to chyba to :?: :D :

Obrazek

Dangolko jak zwykle dużo przygód - nawet Jadran chciał cię porwać :D .
Stukaj dalej w klawisze - czekam, czekam niecierpliwie.
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 26.01.2008 10:18

Taak Buber... To to miejsce :lol: Aż tak ekstremalnie tam było...? Czego to się człowiek po latach nie dowie... :hearts:

To był rok 2001. NIE! Wrzesień 2000! 2001 to było już dalej i dalej na południe Bałkanów :D Na murze zobaczyłam jakąś taką wyrwaną z zeszytu kartkę: View&Drink i strzałkę gdzieś za mury :lol: :lol: :lol: :lol: No i poszłam. Ekipa polsko-chorwacko-włoska taka się tam zebrała, że aż trudno było wyjść nawet bladym świtem :lol: :lol: :lol:

O ile się nie mylę, to wtedy jakieś wybory były w którymś z krajów byłej YU i daleko na adriatyckim horyzoncie mieliśmy widok na jakiś lotniskowiec chyba :D Chorwaci nam wtedy poopowiadali też o Dubrovniku w czasie wojny (tej ostatniej). Mnóstwo wspomnień różnych...

To się mi wspomniało... :D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 26.01.2008 10:55

shtriga napisał(a):Danusia!!!!!!!!!! Jecie moje ulubione paskudztwa!! :lol:

A poza tym to na skałkach byliście w knajpce, w której przetańczyłam dwie cudowne noce!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :hearts: :hearts: :hearts: :hearts: :hearts:

Ach... Nigdy nie widziałam jak to miejsce za dnia wygląda :roll: :D :D :D


A pamiętasz szczególnie jakąś piosenkę/piosenki, którą/które "leciały' w tej knajpce. :?:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Dalmacja: powrót do przeszłości (2005, 2006) - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone