Dla wszystkich, którzy jadą do południowej Dalmacji lub Czarnogóry / Albanii ciekawym wariantem drogowym może być trasa przez BiH.
Zwłaszcza dla osób jadących ze wschodniej połowy Polski przejazd przez Węgry, Slavonię (pólnocną Chorwację) oraz BiH jest także najkrótszym kilometrowo wariantem, choć niekoniecznie najszybszym. Dlatego też trasę tą polecam każdemu kto się nie śpieszy a chciałby zobaczyć coś innego, ciekawszego niż autostrady, których tu jest niewiele. I choć drogi na tej trasie nie są szybkie to warto też odnotować brak korków, z którymi można się spotkać w weekendy na chorwackiej autostradzie A1 (Zagrzeb-Split-Plocze), czy przed nią, np. w Słowenii.
Opis trasy zacznę celowo od... Budapesztu bo to z tego kierunku najczęściej jedziemy w stronę BiH i od razu mamy "problem" wyboru drogi bo istnieją co najmniej 2 warianty trasy przez BiH/Slavonię/Węgry...
Poniżej w załączeniu mapka poglądowa z 2-ma możliwymi i optymalnymi wariantami dojazdu do BiH - proponowane "szlaki" zaznaczyłem na czerwono (szlak "balatoński) i zielono (szlak "naddunajski");
W pierwszym wariancie wybieramy trasę "Balatońską" czyli jedziemy z Budapesztu autostradą M7 (E71) wzdłuż całego Balatonu aż do ostatniej miejscowości na jego południowym wybrzeżu (Balatonkeresztur), gdzie skręcamy na południe, na drogę E661 i przez Nagyatad i Barcs dojeżdżamy do granicy Chorwacji (Terzino Polje). Stąd kierujemy się dalej na południe (nadal szosą E661) przez Viroviticę, Daruvar, Pakracz, Novi Varosz, za którym na rzece Sava wjeżdżamy na granicę HR/BiH w miejscowości Bosanska Gradiszka (nazwa oficjalna na mapach) vel Gradiszka (nazwa faktyczna). Z Gradiszki kierujemy się dalej szosą E661 na Bania Lukę i jadąc malowniczym kanionem rzeki Vrbas przez Jajce docieramy do miasta Donji Vakuv, gdzie drogą krajową nr 16 docieramy do Jablanicy - tu dociera także drugi możliwy wariant trasy przez BiH.
Tenże drugi wariant to trasa "Naddunajska"; z Budapesztu wjeżdżamy na autostradę M6 (E73), która wzdłuż Dunaju prowadzi do miasta Dunajvarosz a stąd nadal wzdłuż Dunaju drogą międzynarodową (ale zwykłą-"nieautostradą") przez Paks- Szekszard-Mohacs dojeżdżamy do granicy H/HR w Udvar. Stąd kierujemy się dalej drogą E73 przez Beli Monastyr-Osijek-Dakovo-Slavonski Samacz gdzie na moście na Savie osiągamy granicę BiH a po drugiej strony granicznej rzeki znajduje się miasto Bosanski Samacz (nazwa oficjalna) vel Samacz (nazwa faktyczna). Z Samacza nadal kierujemy się szosą E73 (17) i przez Doboj-Zenicę-Sarajevo-Konjic dojeżdżamy do Jablanicy, gdzie dociera też w/w wariant "Balatoński" trasy a dalej jest już wspólna część obu tras nad Adriatyk.
Z Jablanicy mamy już "ostatnią prostą" do Dalmacji i zarazem najpiękniejszą część trasy jako że droga wiedzie kanionem Neretwy, przez Mostar i Czaplinę gdzie jest też ostatnia już granica (BiH/HR) i dalej przez Metković docieramy do miejscowości Opuzen w delcie Neretwy, gdzie osiągamy Jadranską Magistralę, skąd w zależności od potrzeb kierujemy się w prawo w stronę Splitu lub w lewo w stronę Dubrownika.
Dla jadących do Czarnogóry przejazd przez BiH jest jeszcze bardziej "logiczny" (bo najkrótszy) i tu warto wybrać wariant "Naddunajski", by w Sarajewie odbić na drogę E762 i przez Foczę docieramy do granicy BiH/MNE w miejscowości Hum/Szczepan Polje, skąd kanionem Pivy docieramy przez Niksić do Podgoricy i dalej wedle uznania do Budvy bądź do Baru i dalej do Albanii.
Opisana droga przez BiH wygląda tak jak na poniżej załączonym obrazku:
Powyżej wskazałem 2 najpopularniejsze warianty przejazdu przez BiH do Dalmacji/MNE, które "przerabiałem" osobiście ale możliwości jest oczywiście znacznie więcej - kwestia wyobraźni
Jakość dróg w BiH jest podobna jak w Polsce, tzn. nie ma autostrad a dróg szybkiego ruchu jest niewiele. Natomiast nawierzchnia dróg jest bardzo dobra, znacznie lepsza niż ta którą jeździmy na co dzień.
Warto natomiast pamiętać że BiH to kraj górzysty, więc drogi w tym kraju mają takiż górski charakter; są wąskie i kręte ale też bardzo malownicze. Dlatego nie polecam nikomu jazdy nocnej przez ten kraj - nocą droga nie będzie zbyt bezpieczna i pryska cały jej urok.
Choć ruch na drogach BiH nich nie jest zbyt wielki to jednak trzeba się liczyć z tym że średnia prędkość przejazdowa przez ten kraj wynosi ok 50-60 km/h co oznacza że na pokonanie całej trasy północ-południe potrzeba ok. 6-ciu godzin. Jedynym miejscem gdzie można napotkać na korek jest obwodnica Sarajewa w godzinach szczytu.
BiH jest krajem bardzo specyficznym - taką "Jugosławią w pigułce" bo zamieszkują ją 3 narodowości; Bośniaccy muzułmanie, Serbowie i Chorwaci, którzy w latach 1991-95 toczyli między sobą morderczą wojnę, w efekcie której na mocy porozumienia z Dayton państwo to zostało podzielone na 2 części autonomiczne; Republikę Serbską oraz Federację Chorwacko-Muzułmańską. Między obu w/w częściami nie ma przejść granicznych, choć granice administracyjne obu składowych krajów BiH są dobrze oznaczone (na załączonej przeze mnie mapie ta granica oznaczona jest niebieską linią).
Natomiast granice zewnętrzne BiH z Chorwacją i Czarnogórą są niestety coraz lepiej strzeżone i zwykle trzeba poczekać kilkanaście minut żeby je przekroczyć. To w jakiej części BiH aktualnie się znajdujemy widać po krajobrazie; w Republice Serbskiej znaki drogowe informacyjne pisane są cyrylicą, w strefie chorwackiej często wiszą flagi Republiki Chorwacji z szachownicą a o bytności w strefie muzułmańskiej jednoznacznie świadczą liczne minarety. Przydatną ciekawostką jest nazewnictwo miast na znakach drogowych i kierunkowskazach; W Republice Serbskiej wszystkie miasta, które na międzynarodowych mapach mają pierwszy człon "Bosanski" np. Bosanski Samacz, Bosanska Gradiszka, Bosanski Brod itd występują bez tego członu i nazywają się po prostu Samacz, Gradiszka, Brod ewentualnie człon "bosanski" zastąpiony jest członem "srpski". Może to być dezorientujące gdy jedzie się od południa, czyli z Federacji Chorwacko-Muzułmańskiej, gdzie obowiązują pełne-międzynarodowe nazwy z w/w członem "Bosanski", który natychmiast "znika" z chwilą przekroczenia wewnętrznej granicy (tj. po wjeździe do Republiki Serbskiej).
Obowiązującą walutą BiH jest Marka Bośniacka Konwertybilna (BAM), która niegdyś była "kopią" Marki Niemieckiej (tj. miała równy jej kurs) a dziś waluta ta jest sztywno związana z Euro; jej kurs wynosi 1Euro = 1,95 BAM (tak jak niegdyś kurs DEM). W większych miastach dostępne są bankomaty, w których najłatwiej zaopatrzyć się w BAMy ale nie jest to konieczne, gdyż w praktyce powszechnie akceptowane jest Euro, zaś w Federacji Chorwacko-Muzułmańskiej także chorwackie Kuny.
Na większych stacjach benzynowych można płacić kartą ale na prowincji nie można na to liczyć, więc zawsze należy mieć Euro pod ręką. Jeśli już wejdziemy w posiadanie lokalnej waluty to należy bezwzględnie wydać ją w BiH bo nie wiedzieć czemu, pomimo stabilności kursu BAM waluta ta jest absolutnie niewymienialna poza granicami BiH.
Powszechnym elementem na drogach są liczne kontrole policji drogowej, zwłaszcza kontrole radarowe. Policja BiH dość chętnie zatrzymuje zagranicznych turystów przekraczających dozwoloną prędkość, mam wrażenie że trochę jakby za często. Z drugiej strony, policja ta preferuje "mandaty bez rachunku" więc warto mieć pod ręką wolne banknoty 5 Euro. Inicjatywa w tym względzie należy jednak do kierowcy ale spotyka się z bardzo przychylnym przyjęciem ze strony bośniackiej drogówki Nnie ma potrzeby owijania sprawy w bawełnę jak to ma miejsce w Polsce. Oczywiście przy ostrzejszym przekroczeniu przepisów owe 5 Euro może być uznane za zbyt skromne, więc wszystko zależy od umiejętności negocjacyjnych kierowcy.
Ceny towarów i usług w BiH są na polskim poziomie i zarazem jest trochę taniej niż w Chorwacji, zwłaszcza w knajpach. Ta zasada nie dotyczy jedynie dużych hoteli w większych miastach; z uwagi na ich niedobór w stosunku do zapotrzebowania ceny są bardzo wysokie, wyższe niż w zachodniej Europie, szczególnie w Sarajewie (podobna sytuacja jest też w Serbii, Czarnogórze, Macedonii czy na północy Chorwacji).
Dlatego optymalnym wariantem na nocleg jest zatrzymanie się w małym prywatnym hotelu lub przydrożnym zajeździe i wszędzie byle nie w Sarajewie, gdzie popyt na usługi hotelowe wciąż przewyższa podaż co ostro winduje ceny.
Dobrym miejscem na nocleg są miejscowości masowo odwiedzane przez turystów jak np. Mostar czy Medżugorie gdzie oferta noclegowa jest bardzo szeroka; obejmuje zarówno nieduże i przytulne hotele jak i prywatne apartamenty i kwatery. W północnej części BiH dobrym miejscem na nocleg są też takie miasta jak Jajce, Bania Luka czy Doboj. Można też liczyć na przydrożne zajazdy, których powstaje coraz więcej a że są nowe to oferują dobry standard. Ceny dla rodziny 4-osobowej zaczynają się od 50 Euro ale trzeba nastawić się że raczej będzie to bliżej 100 Euro, jeśli chcemy mieć dobry standard.
Dużym atutem BiH jest kuchnia i knajpy. W strefie muzułmańskiej BiH przyrządza się najlepszą jagnięcinę z rożna (vrucza janjetina) w Europie. Idealnym miejscem na jej konsumpcję jest odcinek pomiędzy Sarajewem a Jablanicą, gdzie nad Jeziorem Jablanickim, w pięknej górskiej scenerii lokują się liczne knajpy wyspecjalizowane właśnie w jagnięcinie a ceny są umiarkowane (obiad dla 4-ch osób to wydatek około 30-40 Euro).
Atrakcje po drodze - CDN... (under construction)