wyjazd pierwszy raz

[rich72]

P.S. Skończyłem powyższy temat i nie dlatego, że mi się argumenty słowne skończyły tylko dlatego, że to do niczego nie prowadzi i nie ma większego sensu

P.S. 2 Napisz coś w temacie

Myślałem zielony żeś skończył ,a tyś się dopiero rozkulał w temacie,to znaczy ty nie w temacie jak zwykle.
Napisz jeszcze 100 postów o fajkach ,a potem jeszcze 100 jak ci dziś minął dzień.Szczególnie lubię twoją huśtawkę nastrojów.
Facet co założył temat i zamierza pojechać pierwszy raz do cro, a przeczytał twoje posty pewnie już zrezygnował z jazdy przez Słowację lub Austrię i pewnie pojedzie przez Ukrainę.

Andrzejku a co wniosły Twoje 4 posty do tego tematu znów Cię zielony kolor razi bo innego powodu dop......a się do postów Lesia to ja nie widzę w przeciwieństwie do Twoich.....

Napisz choć jednego sensownego jak Ty np 527 raz jechałeś przez przez Austrię

[platon]

P.S. Skończyłem powyższy temat i nie dlatego, że mi się argumenty słowne skończyły tylko dlatego, że to do niczego nie prowadzi i nie ma większego sensu

P.S. 2 Napisz coś w temacie

Myślałem zielony żeś skończył ,a tyś się dopiero rozkulał w temacie,to znaczy ty nie w temacie jak zwykle.
Napisz jeszcze 100 postów o fajkach ,a potem jeszcze 100 jak ci dziś minął dzień.Szczególnie lubię twoją huśtawkę nastrojów.
Facet co założył temat i zamierza pojechać pierwszy raz do cro, a przeczytał twoje posty pewnie już zrezygnował z jazdy przez Słowację lub Austrię i pewnie pojedzie przez Ukrainę.

Andrzejku a co wniosły Twoje 4 posty do tego tematu znów Cię zielony kolor razi bo innego powodu dop......a się do postów Lesia to ja nie widzę w przeciwieństwie do Twoich.....

Napisz choć jednego sensownego jak Ty np 527 raz jechałeś przez przez Austrię

Ok Jadąc przez Austrię po raz enty prostu nie zauważa się kiedy droga minie.Nie widać policjantów,nie myśli się o nalepce,cenie paliwa.
Słucha się radia po austriacku ewentualnie płyt nie po austriacku,podziwia krajobrazy.Jedzie się tak do czterech godzin,czasem po równym, czasem w górę czasem w dół.I Tyle.

[rich72]

oj nalepkę to akurat trzeba mieć a nawet powinieneś mieć 2 - jedną autostradową a drugą cro.pl

Ps. A słuchałeś kiedyś radia węgierskiego to dopiero jazda szybko leci

[platon]

oj nalepkę to akurat trzeba mieć a nawet powinieneś mieć 2 - jedną autostradową a drugą cro.pl

Ps. A słuchałeś kiedyś radia węgierskiego to dopiero jazda szybko leci

Czyli włączamy radio i szybko leci przez Węgry lub szybko leci przez Austrię.
Reasumując . Kto jedzie pierwszy raz do cro,a wiadomo z góry ,że jeszcze pojedzie tam nieraz, to jak jedzie z Katowic to tam jedzie przez Czechy,Austrię ,a wraca przez Węgry,Słowację.Czasy pewnie będzie miał wyrównane byle przy powrocie przez Kubalonkę nie jechał.
P>S.
Już tam zielony wie co przeskrobał .

[rich72]

oj nalepkę to akurat trzeba mieć a nawet powinieneś mieć 2 - jedną autostradową a drugą cro.pl

Ps. A słuchałeś kiedyś radia węgierskiego to dopiero jazda szybko leci

Czyli włączamy radio i szybko leci przez Węgry lub szybko leci przez Austrię.
Reasumując . Kto jedzie pierwszy raz do cro,a wiadomo z góry ,że jeszcze pojedzie tam nieraz, to jak jedzie z Katowic to tam jedzie przez Czechy,Austrię ,a wraca przez Węgry,Słowację.Czasy pewnie będzie miał wyrównane byle przy powrocie przez Kubalonkę nie jechał.
P>S.
Już tam zielony wie co przeskrobał .

przez Kubalonkę można byle nie przez Milówkę a od Zielonego się od.. paparapa bo Cię zjem

[piotrek]

Witam

ale się wątek rozchulał...........

Wielkie dzięki za pomoc.
Pojadę trasą przez Słowację i Austrię, postaram się nie zgubić na zjazdach z autostrad i jakoś to będzie.

Planuję wyjazd z rana w niedzielę, spanko gdzieś w okolicy Karlovaca i potem spopkojnie na rivierę. Zakładam, że z noclegiem po drodze nie powinno być problemu mimo iż to będzie niedziela wieczór.

Wiem ,że mmógłbym jechać non stop ale nie o to mi chodzi, jak nawet nadgonię na autostyadach to wolę się gdzieś zatrzymać i popatrzeć na zieloną trawkę.

Czytając ten wątek i podobne wezmę na drogę trochę euro i kun żeby nie było jakiejś jazdy na bramach czy z winietami, bo za paliwo to kartą.

Jeszcze raz pozdrawiam i dziekuję i obiecuję że przez Ukrainę nie pojadę a wszystkie uwagi były cenne.

P.S.
Jak zobaczycie niebieskie clio III na przełomie czerwca/lipca które nnie wie gdzie jechać to nie trąbcie starezy cromaniacy bo ......... to będę ja.

pozdr

[Bocian]

My od paru lat zawsze jeździmy przez Czechy (kawałek) ,Słowację , Austrię , Słowenię i Chorwację - autostradą. Ruszamy z W-wy najczęściej w sobotę wcześnie rano i nocujemy w okolicach Graz - Maribor. Mimo , że to łikend , jakoś mamy farta i nie staliśmy w olbrzymich korkach ani w Mariborze , ani w tunelach w Chorwacji. Pamiętam jak jeździłem Starą Drogą w Cro , to zawsze ze 4 h stałem w korku. Jak jeździłem przez Węgry to zawsze trafiałem na jakąś akcję policyjną i było dużo patroli i zawsze gubiłem się w Budapeszcie lub ktoś z ekipy się gubił (jeździmy na 3-5 aut).

[rich72]

My od paru lat zawsze jeździmy przez Czechy (kawałek) ,Słowację , Austrię , Słowenię i Chorwację - autostradą. Ruszamy z W-wy najczęściej w sobotę wcześnie rano i nocujemy w okolicach Graz - Maribor. Mimo , że to łikend , jakoś mamy farta i nie staliśmy w olbrzymich korkach ani w Mariborze , ani w tunelach w Chorwacji. Pamiętam jak jeździłem Starą Drogą w Cro , to zawsze ze 4 h stałem w korku. Jak jeździłem przez Węgry to zawsze trafiałem na jakąś akcję policyjną i było dużo patroli i zawsze gubiłem się w Budapeszcie lub ktoś z ekipy się gubił (jeździmy na 3-5 aut).

Sławek a gdzie Cię aż do Budapesztu wywiało stara droga teraz jest zdecydowanie bardziej atrakcyjna bo 90% albo i więcej ruchu przeniosło się na autostradę - śladów korków nie stwierdzono jak również wzmożonego ruchu i aby tak pozostało bo nią w przyszłym roku pojadę proponuję wszystkim jechać tak jak Sławek napisał

[Bocian]

Droga przez Budapeszt prowadziła oczywiście wtedy gdy jechaliśmy przez BiH na południe Cro! Dlatego tak jechaliśmy. Niedogodności dla mnie to : w Polsce tyle samo jechałem np do Bielska co potem od Bielska do granicy (czasowo) słabo przez Słowację , nudne Węgry i przeklęty aczkolwiek przepiękny Budapeszt , trudność w znalezieniu noclegu za Viroviticą i poranna kolejka na granicy Cro/Bih na Savie. Starą Droga jeździłem oczywiście tak jak teraz tylko gdy nie było jeszcze autocesty , czyli PL,CZ,SK,A,SLO,HR (Stara Droga na południe)

[Bocian]

rich72 ile czasu zajmie Ci przejazd Stara Droga od Zagrzebia do Splitu , powiedzmy bez korków i z półgodzinnym postojem na siku/picie? Pytam tylko dla tego , że chcę porównać z autocesta. Pozdrav.

[gospodarz]

Witam

Czytając ten wątek i podobne wezmę na drogę trochę euro i kun żeby nie było jakiejś jazdy na bramach czy z winietami, bo za paliwo to kartą.

pozdr

Za kuny w Polsce przepłacisz, piszesz jednak że będziesz jechał w niedzielę.

Czy doświadczeni crobywalcy mogliby wyjaśnić jak funkcjonują kantory na granicy w niedziele i inne święta .

[rich72]

rich72 ile czasu zajmie Ci przejazd Stara Droga od Zagrzebia do Splitu , powiedzmy bez korków i z półgodzinnym postojem na siku/picie? Pytam tylko dla tego , że chcę porównać z autocesta. Pozdrav.

powiem tak od Karlovaca do Zivogosce Porat jest około 6 h jazdy

[m82m]

Więc czy opłaca się pchać na autostradę???

[Lider16]

Witam

Czytając ten wątek i podobne wezmę na drogę trochę euro i kun żeby nie było jakiejś jazdy na bramach czy z winietami, bo za paliwo to kartą.

pozdr

Za kuny w Polsce przepłacisz, piszesz jednak że będziesz jechał w niedzielę.

Czy doświadczeni crobywalcy mogliby wyjaśnić jak funkcjonują kantory na granicy w niedziele i inne święta .

Moze nie jestem zbyt doświadczony bo w CRO byłem tylko raz ale w piątek wieczorem (23 czerwiec - ok. 19) kantor w Mursko-Sredisce był zamkniety. Za to za autostrady bezproblemowo płaciłem kartą.
Pozdrawiam

[el_guapo]

rich72 ile czasu zajmie Ci przejazd Stara Droga od Zagrzebia do Splitu , powiedzmy bez korków i z półgodzinnym postojem na siku/picie? Pytam tylko dla tego , że chcę porównać z autocesta. Pozdrav.

Ekhem, wtrące się bo nie jeżdżę autostradą Zagrzeb - Split

Sobota 2006.09.02, stacja benzynowa Jasterbansko, ok. 30km za Zagrzebiem, godzina 2030 czasu zulu
Tankowanie LPG (3,05kn/l), lekkie prostowanie kości i w drogę...nie, nie autostradą na Split. Zjeżdżamy z Karlowacu na starą drogę na Plitwice i Zadar z 2 przyczyn: 1 sentyment, 2 mamy mnóstwo zapasu czasowego. Przy jeździe autostradą na wybrzeżu bylibyśmy o 0130.

Na starej drodze 'podczepiam się' do 2 samochodów: pierwszy jest z BIH, drugi ma chorwacką rejestrację ze Splitu. W takim mikrokonwoju jedziemy dość szybko (ciągle ok. 100km/h) starą, krętą i dość wąską drogą. Bardzo miło wspominam ten odcinek drogi.

Niedziela, 2006.09.03, stacja benzynowa, ok. 30km przed Zadarem, godzina 0000 czasu zulu
Przed Sv. Rokiem wpadam na autostradę, a zaraz po przejechaniu tunelu Sv.Rok (5700m) zjeżdżam na stację benzynową.