Wenecja - podzielę się doświadczeniem
napisał(a) bob budowniczy » 19.05.2005 07:56
Do tej pory praktycznie korzystałem z doświadczeń innych forumowiczów (dziękuję w tym miejscu), ale nadeszła okazja, żeby podzielić się własnym doświadczeniem. Poruszany problem przećwiczyłem na własnej skórze i kołach samochodu dwa lata temu i nie żałuję. Moja trasa to Umag-Wenezja-Umag. Co mogę podpowiedzieć, to wyjazd rzeczywiście wcześnie rano i raczej nie sobota, niedziela, tylko w tygodniu. Ja dojechałem do samego końca półwyspu w Punta Sabiioni. Właśnie ta lokalna droga bardzo spowalnia
i gdy mogą być korki, to może lepiej jechać autostardą do Mestre - nie wiem. Po drodze do Punta Sabiioni jest dużu prywatnych parkingów, w tym jeden duży przy samej przystani pod drzewami, gdzie parkowałem (5E/dzień). Ale trzeba być twardzielem i jechać do końca, przy przystani
NIE WYMIĘKAĆ, tylko wzdłuż nabrzeża w lewo i tam można szukać wolnego miejsca wzdłuż ogrodzenia za free.
Kolejny etap - droga do Wenecji. Informacje o tramwajach wodnych
można znaleźć na stronie
http://www.actv.it/english/home.php a o Wenecji
http://english.comune.venezia.it/. Bilet jednorazowy w obie strony (powrotny) kosztuje 6E, podróż statkiem bardzo przyjemna około 40 min. Potem spacer po Wenecji według uznania. My przepłynęliśmy kanałem do dworca i wróciliśmy pieszo. Na wejście do muzeum nie wystarczyło już czasu a kolejka była ogromna.
Co do trasy samochodem, to w kierunku do Wenecji nie było problemów - jechaliśmy przez Koper i Triest, za to w drodze powrotnej
trzeba się pilnować drogowskazów lokalnych na Triest i Koper a nie głównych na Słowenię, bo wyrzuca na autostrady i się sporo nadkłada i nadpłaca. Autostrada włoska w jednym kierunku coś około 6 E, na niepozornej bramce wjazdowej w Trieście trzeba
wziąść bilet - obsługuje to taki automat, że po naciśnięciu guzika otwiera się szlaban, ale jeszcze drukuje bilet.
Wodolot przy dwóch osobach może jest konkurencyjny, ale przy 4 samochód chyba jednak wychodzi znacznie taniej.