Cześć
Na początku muszę wytłumaczyć w temacie dlaczego dodałem "wrażenia"
To dla tych którzy zdążyli już coś tutaj z tego co naskrobałem przeczytać
Szczerze mówiąc dlatego że to forum, a na początku wrzucałem zdjęcia
Ale będę się starał teraz jak mogę dopisywać na bieżąco...nasz wyjazd
Więc jeszcze raz :
Uprzedzam że nasza relacja jest relacją turystyczną:D
Krótkie urlopy niestety nie dają możliwości utrwalenia tego co niektórzy z Was mają tutaj do opisania i pokazania...
Może kiedyś...
Jakiś czas temu obiecałem sobie że opiszę nasze wakacje na Pag (mieszkaliśmy w samym Pag-u) ale jak to bywa nie było chęci i czasu...
I trochę gdy zacząłem pisać chęci ubyły jak się okazało ile relacji tutaj z Pag...
Jakoś więcej niż rok temu co?
Czasu nadal nie ma ale jest chęć więc coś tam naskrobię
Tak jak my widzieliśmy ten wyjazd naszymi oczami i aparatem
W poprzednim roku jechaliśmy przez Węgry (jak znajdę czas to relację opiszę), w tym roku postanowiliśmy jechać przez Austrię.
Uczciwie mówiąc nie wiem czy nie będę stronniczy ale jednak jakoś Węgry i jazda wzdłuż Balatonu (tak żeby wstąpić na plażę) bardziej mnie do siebie przekonuje...
Jeździmy sami czerpiąc wiedzę min. z Cro.pl
Noclegów szukam od 3 lat poprzez strony internetowe głównie niemieckie.
Ogólnie lubimy spać w domku do swojej dyspozycji ale w tym roku trafiło nam się mieszkanie na III piętrze z widokiem na zatokę...
Niby słabo...
Ale na miejscu normalnie się zakochaliśmy, chyba wszyscy...
Więc...wyjeżdżamy w trójkę...
Na początek 6 rano Austria...most blisko Lenart w kierunku do granicy chorwackiej:
[/URL]
Nasza docelowa miejscowość to Pag, a jako że za nigdy nie jesteśmy cały czas w jednym miejscu podczas 7 dniowego NIESTETY pobytu zawsze objeżdżamy okolicę...co w dalszej części relacji...