Mam pytanko które mnie nurtuje od pewnego czasu.
Posiadam samochód bez klimatyzacji (6cio letnia Astra:-).
Po raz kolejny jadę do Cro wspólnie z rodzinką ( 2 dzieci!!)
Pomimo, że mam dzieci stosunkowo wytrzymałe, zawsze przed wyjazdem najbardziej sie obawiam upałów a dodatkowo korków na drogach...W ubiegłych latach starałem się jechać tak aby docierac do Cro rano, ale w tym roku jadę pod Dubrownik stąd moje wizje co do podróży są jeszcze bardziej "czarne".
Czy ktoś z Cro-forumowiczów zna sposób na schłodzenie (metodą chałupniczą samochodu w trakcie podróży..bo zakup klimy lub wymiana autka odpada...Dzięki!! Pozdrawiam wszystkich