Witam Was serdecznie po urlopowej przerwie. W dziale tym wiele się pisze o różnych przydatnych elementach związanych z wypoczynkiem wodnym. Wydaje mi się jednak, że uwzględniając piękne wybrzeże Chorwaci i charakterystykę jej linii brzegowej z sporą ilością wysepek i zatoczek, nie ma wątku, w którym poruszono by temat o który chciałbym Was zapytać i się Was poradzić. Co jest Waszym zdaniem najlepsze? Sprawa o którą pytam w zasadzie na forum nie była poruszana jednoznacznie. Chodzi mi mianowicie o typy łodzi (nawet nie konkretne modele), które najlepiej nadają się do morskiej turystyki przybrzeżnej. Oczywiście, każdy ma swoje oczekiwania i każdy inaczej rozumie turystykę przybrzeżną.
Moje pytanie zrodziło się z tego, że w lipcu kupiłem Ponton BRIGA 380 Baltik i do tego 15 konny silnik (pisałem o tym w wątku: forum/viewtopic.php?t=14035&postdays=0&postorder=asc&start=990). Mój "gumiok" ma kategorię C, czyli teoretycznie może nim pływać na falach do 4 metrów i sile wiatru do 6 stopni Beauforta. Teoretycznie... Jednak w rzeczywistości przy fali powyżej 1 metra o ślizgu nie ma mowy (tak trzepie), iż w rachubę wchodzi tylko pływanie w wyporze 4 - 5 węzłów. A jak wiadomo mała prędkość to niebezpieczeństwo zbyt długiego pozostawania na wodzie i narażania się na pogarszające się warunki (nadciągającą borę!!!). To moim zdaniem średni zestaw do przybrzeżnej turystyki morskiej.
Wracając do tematu. Jakie zatem typy łodzi byłyby najlepsze uwzględniając:
1. Pływanie po Adriatyku w strefie przybrzeżnej
2. Turystykę jednodniową bez nocowania
3. Dużą dzielność morską, która pozwoli przetrwać niespodziewane załamanie pogody - bardzo ważne
4. Jednostka nie musi być szybka - wystarczy max 20 - 25 węzłów
5. Zakładając, że absolutnie nie będzie wykorzystywana do uprawiania sportów wodnych (narciarze, koła, spadochrony).
6. Przeznaczona do 4, najwyżej 6 osób.
6. Cena niezbyt wygórowania 15 - 30 tysięcy za łódź używaną i trochę więcej za nową.
Jeszcze w lipcu myślałem, że jesienią sprzedam ponton i zastąpię go 5 - 6 metrowym RIB-em. Jednak od tego czasu spotkałem chyba z 6 różnych osób (plus kilka w Chorwacji ) z różnych środowisk wodniackich, które z osobna odradzały mi kupno RIBA, twierdząc, że do turystyki morskiej z małymi dziećmi (bo to mój przypadek) to się on nie nadaje. Czy mieli rację? Jeżeli tak, to co w takim razie proponujecie? Nie chcę uczyć się na własnych błędach - portfelu i kupować co miesiąc inny zestaw!