Problem z Jeżowcami

napisał(a) **Vieri** » 14.08.2005 16:09

Witam jade do Chorwacji pierwszy raz już za 3 dni do miejscowości Klek i mam pytanie co do jeżowców czy są one naprawde na każdym kroku jak to wszyscy straszą i czy mozna je jakoś zobaczyć w wodzie ( przecież woda jest przejrzysta i bardzo dobrze widać dno ) i jakie sa szanse że trafie na jeżowca jeżeli wejde bez jakiegokolwiek obuwia

i czy one sobie leżą na dnie czy tez pływają i istnieje mozliwośc wbicie kolców do innych części ciała. Hm i jakie buty doradzacie tylko do wejscia do wody czy nadają się do teg zwykłe trampki ?

napisał(a) **mirek109** » 14.08.2005 19:15

Vieri napisał(a): czy nadają się do teg zwykłe trampki ?

Witam.
Nadają się trampki. Jeżowce przyssane są do kamyków.
Jeżeli chesz poszukac to ma je na foto.
www.olczyk.com/mirek/ a dokładniej http://www.olczyk.com/mirek/index7.htm

Na jeżowce uważaj bo kolce ma bardzo kruche i pozostają w ciele - boli

Udanego wypoczynku

napisał(a) **Vieri** » 14.08.2005 20:45

Hm właśnie byłem w sklepie i kupiłem sobie takie gumowe obuwie. Są te kolce na tyle twarde i ostre ze troche cienką gume przebiją i wejdą w stope? Sprzedawaca zapewniał mnie że to przeciw jeżowcom

Dzięki

napisał(a) **sunshine** » 15.08.2005 08:29

napisał(a) **Vieri** » 15.08.2005 11:26

Heh ok dzięki teraz nie będe się tak bał

a tak na marginesie też jestem z Piekar :wink:

napisał(a) **Jacunio** » 15.08.2005 12:12

sunshine napisał(a):To prawda, że w niektóryvch rejonach jeżowce są "na każdym kroku", ale to tylko dodaje uroku adriatyckiemu wybrzeżu, mi osobiście strasznie ich brakowało w Basce Vodzie, tam nie spotkałam żadnego...

No właśnie. Należy wyraźnie zaznaczyć, że tylko na niektórych plażach jeżowce stanowią problem. Jest mnóstwo miejsc, gdzie nadepnięcie na jeżowca jest niewykonalne... :wink:

PozdraV
J.

napisał(a) **hudy** » 15.08.2005 13:07

Witam i również twierdzę że jeżowce przy odrobinie uwagi nie stanowią żadnego problemu i nie powinny ci przeszkodzić w urlopie.
Pozdrawiam.

napisał(a) **Vieri** » 15.08.2005 14:08

no fakt ale wiesz w wodzie niezbyt mam ochote przy kadym kroku patrzeć czy nie ma jeżowca :wink:

napisał(a) **sunshine** » 15.08.2005 14:57

napisał(a) **woka** » 15.08.2005 18:22

Bez przesady, nadepnąć na jeżoca to tak jakbys wytypował 5 w toto, mozna lecz trzeba byc najwiekszym pechowcem. Po jeżowca to ja aby komuś pokazać to musze .... okulary, rurka i kilka chwil w wodzie. Są przymocowane na bocznych ścianach skał więc nie ma zagrożenia. Wrócisz z CRO to przyznasz mi rację, pisanie że to zagrożenie włóż miedzy bajki. To tylko atrakcja i nic więcej.

napisał(a) **Rajkub** » 15.08.2005 18:29

Oczywiście żaden jeżowiec nie rzuci się na kąpiącego, ale są miejsca w których jest ich naprawdę sporo. W Simuni na plażach ze skałkami ( pomiędzy kempingiem, a plażą przy samej miejcowości wysypanej otoczakami i żwirkiem) trzeba przy wchodzeniu do wody uważać, jest ich tam dość dużo .

napisał(a) **jarek21** » 15.08.2005 19:30

Woka, z tą piątką w toto to przesadziłeś, raczej powiedziałbym: trójka. Jeżowców w Cro nie brakuje, a ja w pamięci mam kolegę Andrzeja, poznanego w Srebreno pod Dubrovnikiem, siedzącego przed namiotem ze szklaneczką travaricy (znieczulenie) i mimo lekarstwa- jęczącego. Nie mów więc o piątce w toto- buty są naprawdę konieczne!!!

napisał(a) **platon** » 15.08.2005 21:00

https://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=8888

napisał(a) **woka** » 16.08.2005 08:19

jarek21 napisał(a):Woka, z tą piątką w toto to przesadziłeś, raczej powiedziałbym: trójka. Jeżowców w Cro nie brakuje, a ja w pamięci mam kolegę Andrzeja, poznanego w Srebreno pod Dubrovnikiem, siedzącego przed namiotem ze szklaneczką travaricy (znieczulenie) i mimo lekarstwa- jęczącego. Nie mów więc o piątce w toto- buty są naprawdę konieczne!!!

Ok. Niech bedzie 4 w toto. Przy dużym pechu to oczywiście że ma w 100 % zagwarantowane spotkanie. Wystarczy przeciez tylko zrobic małe rozeznanie morza i plaży i wątpliwa przyjemność nikogo nie spotka. Ja nie opisze jak takie cos wygląda (nadepnięcie) ponieważ momo 10 lat nie spotkałem nikogo któremu by to sie przytrafiło. Co do butów ..... buty sa potrzebne !!!!! i nie chodzi tutaj tylko o jeżowce lecz w szczegolnosci o kamienie przy wchodzeniu czy wychodzeniu z wody ( plaze skałki). Pozdrawiam.

napisał(a) **faziolot** » 16.08.2005 09:46

Vieri napisał(a):Witam jade do Chorwacji pierwszy raz już za 3 dni do miejscowości Klek i mam pytanie co do jeżowców czy są one naprawde na każdym kroku jak to wszyscy straszą i czy mozna je jakoś zobaczyć w wodzie ( przecież woda jest przejrzysta i bardzo dobrze widać dno ) i jakie sa szanse że trafie na jeżowca jeżeli wejde bez jakiegokolwiek obuwia i czy one sobie leżą na dnie czy tez pływają i istnieje mozliwośc wbicie kolców do innych części ciała. Hm i jakie buty doradzacie tylko do wejscia do wody czy nadają się do teg zwykłe trampki ?

Byłem za Omiszem jakieś 20 km. Kameralna plaża. Aby zobaczyć jeżowca musiałem wypłynąć na jakieś 5-8 metrów głębokości. No, ale to wcale nie reguła. Tak czy inaczej:
po pierwsze primo: buty
po drugie primo: zrobić wstępne rozeznanie akwenu(ów)
Jako że jeżowce to spora atrakcja dla nurkomaniaków (szczególnie tych co to po raz pierwszy) były one wyławiane i pokazywane wszystkim wszem i wobec. Co bardziej inteligentny nurek wrzucał jeżowca na głębinę. Widziałem takich co to wrzucali jeżowce na płyciznę ......
Trzeba uważać - bez dwóch zdań. A co do butów. Są różne. Osobiście nie polecam plastikowych, bo ocierają. Można kupić na miejscu, za jakieś 40 - 50 kn, z podeszwą z miękkiej gumy (a la silikon) i z górą z materiału. Moja córka po niemal 2-tygodniowym użytkowaniu przetarła materiał przy palcach - poza tym bomba.
Miłego wypoczynku
PZDR